Pogoń – Piast

WAŻNE PRZEŁAMANIE. Podopieczni Alexandra Vukovicia wygrywając poniedziałkowe spotkanie z Zagłębiem Lubin (2:0) odskoczyli od strefy spadkowej na pięć punktów. Ten triumf był dla nich niezwykle istotny, tym bardziej, że ta najbliższa kolejka to bardzo wymagający wyjazd do Szczecina. Pogoń po wygranej 5:0 nad Ruchem awansowała na czwarte miejsce i do liderującej Jagiellonii tracą już tylko pięć punktów.

Pogoń - Jens Gustafsson nie krył swojej radości po ostatniej wygranej: Jesteśmy zadowoleni po tym zwycięstwie. Z punktu widzenia gry I połowa była trudna. Ruch grał dobrze, nie byliśmy gotowi na wyzwanie. Byliśmy zadowoleni z wyniku do przerwy. Jak wyczyściliśmy głowy w przerwie, jak ustaliliśmy co chcemy grać, to było to widać na boisku. Szczególnie zadowolony z tego, że naciskaliśmy do końca. Wsparcie kibiców na topowym poziomie do końca. Dziękuję. Pogoń w ostatnich tygodniach prezentuje się bardzo stabilnie i to jest duży atut, bo nawet w meczach, w których przegrywali jak z Zagłębiem Lubin u siebie (0:2) czy Lechem z Poznaniu (0:1) to nie schodzili z wysokiego poziomu i kreowali bardzo dużą ilość bramkowych okazji.

Piast - podopieczni Alexandra Vukovicia przerwali passę czterech kolejnych spotkań bez wygranej (w tym trzy porażki) ogrywając w ostatnich dniach „Miedziowych”. Była to dopiero szósta wygrana w 28 spotkaniu ligowym w tym sezonie. Duże słowa uznania kieruje to do trenera Jensa Gustafssona, który z trudnego momentu, w jakim Pogoń była na początku sezonu, łącząc grę w europejskich pucharach, zdołał ten zespół wyciągnąć do góry. Na ten moment są w finale Pucharu Polski i liczą się w grze o mistrzostwo, a na dodatek robią to w bardzo dobrym stylu. Nastawiamy się na mecz z najbardziej wymagającym rywalem, jaki można na ten moment sobie wyobrazić – stwierdził szkoleniowiec Piasta. Fabian Piasecki i Kamil Wilczek zmagają się z urazami, co będzie dużym problemem dla poczynań ofensywnych w Szczecinie.

Prognoza: w tym sezonie Pogoń to zespół, który generuje największą ilość rzutów rożnych. Mianowicie średnio w tej kampanii podopieczni Jensa Gustafssona wykonują 6,25 rzutu rożnego na mecz. Dodatkowo, kiedy przychodzi do ich domowej rywalizacji to te liczby są jeszcze bardziej imponujące – 7,21. Natomiast Piast to drugi zespół w całej Ekstraklasie pod względem ilości wykonywanych rzutów rożnych w delegacjach – 5,5. W ich pierwszym meczu w Gliwicach wykonano aż 14 tych stałych fragmentów gry (po 7 z każdej strony). Proponowane typy: powyżej 9,5 rzutów rożnych (kurs 1,62)/ powyżej 10,5 rzutów rożnych (kurs 2,02).