Arsenal - Newcastle
GŁÓD TROFEÓW. Pierwszy półfinał Pucharu Ligi, a w nim spotkanie dwóch klubów spragnionych zdobycia trofeum, a także dwóch klubów z czołówki Premier League. Kanonierzy nie zdobyli Pucharu Ligi od 1993 roku. Jeszcze gorzej wygląda kwestia braku trofeów w przypadku Srok, otóż Newcastle nie wygrał żadnego ważnego pucharu od roku 1969, kiedy to sięgnął po Puchar Miast Targowych (poprzednik PUEFA)! W tym sezonie Arsenal i Newcastle zagrały już ze sobą mecz Premier League na St.James Park i wówczas zwyciężyły Sroki 1:0. Czy Kanonierzy wezmą rewanż we wtorkowy wieczór i pojadą na rewanż z jakąś zaliczką?
Arsenal – niepewny jest udział w tym meczu Ethana Nwaneri (stłuczenie w meczu z Brighton), z powodu choroby pod znakiem zapytania stoi występ Kaia Havertza. Kontuzjowani są Raheem Sterling, Bukayo Saka, Ben White i Takehiro Tomiyasu. Kanonierzy nie zdobyli Pucharu Ligi od roku 1993! W ciągu tych 32. lat Arsenal 9 razy grał w półfinale i trzy razy z finale EFL Cup.
Newcastle – zawieszeni są Fabian Schar i Bruno Guimaraes. Niepewny jest udział w tym meczu Svena Botmana. Kontuzjowani są Emil Krafth, Nick Pope, Jamaal Lascelles i Callum Wilson. Newcastle oczekuje na zdobycie krajowego trofeum od 70-ciu lat! Po raz ostatni Sroki triumfowały w roku 1955, kiedy to zdobyły FA Cup.
Prognoza: obie ekipy są na fali, Arsenal nie przegrał żadnego z 13-tu ostatnich meczów w różnych rozgrywkach, z kolei Newcastle przyjeżdża na Emirates Stadium uzbrojony w serię sześciu zwycięstw z rzędu, a w ostatni weekend odniósł zwycięstwo na Tottenham Hotspur Stadium pokonując Koguty 2:1. Emirates Stadium to jednak nie jest ulubiony teren do grania dla Srok. Newcastle przegrał 11 z 13 ostatnich meczów rozgrywanych w siedzibie The Gunners. Zapowiada się bardzo zacięte spotkanie, gdzie trochę więcej szans przyznaję Kanonierom, głównie ze względu na atut własnego boiska. Goście zagrają bez kluczowego gracza w II linii, Bruno Guimaraesa, a to może mieć spory wpływ na przebieg wydarzeń na boisku. Zapowiada się wyrównany bój z niewielką ilością bramek, w siedmiu z ośmiu ostatnich meczów pomiędzy tymi klubami padały wyniki poniżej 2,5 gola. Mój typ: Bet Builder – Arsenal lub remis i poniżej 3,5 gola, kurs 1,83.
