Hiszpania - Gruzja
NAJWIĘKSZY PEWNIAK TEJ FAZY TURNIEJU? Hiszpania zrobiła najlepsze wrażenie w fazie grupowej EURO. Gruzja wzbudziła największą sympatię postronnych kibiców. Gruzini sprawili ogromną niespodziankę, pokonując już jedną drużynę z Półwyspu Iberyjskiego – Portugalię. Pamiętajmy jednak, że Portugalczycy mieli już zapewnioną pierwszą pozycją, a to jednak miało wpływ na stopień koncentracji podopiecznych Roberto Martineza. Oczywiście doceniam to zwycięstwo Gruzinów, ale trudno mi sobie wyobrazić, aby mogli sprawić sensację kosztem Hiszpanii. Te reprezentacje zmierzyły się w kwalifikacjach do EURO 2024, oba mecze wygrała Hiszpania, przy różnicy bramek 10:2 (7:1 na wyjeździe i 3:1 u siebie).
Anglia - Słowacja
JAK ZAKOPUJE SIĘ TALENTY. Po meczach Anglii przeciwko Serbii i Danii, myślałem, że gorzej Anglicy już nie mogą zagrać. Tymczasem mecz ze Słowenią udowodnił, że dla Garetha Southgate'a nie ma granicy „obciachu”. Mówi się, że szczęście sprzyja lepszym, odważnym etc. Anglia ma niesamowite szczęście w tym turnieju, choć nie gra ani dobrze, ani odważnie. Dlaczego ma wielkie szczęście? Wystarczy popatrzeć na układ drabinki. Piłkarze Albionu grają koszmarnie, ale nie zdziwiłbym się, jeżeli zajdą w tym turnieju bardzo daleko. Gareth Southgate zajmuje się na razie zakopywaniem talentów, kiedy zdecyduje się na ich odkopanie i wykorzystanie? Anglia jest mocnym faworytem starcia ze Słowacją, ale pamiętajmy, że w roku 2016 Anglia potrafiła odpaść z Islandią i choć trudno zakładać, że dziś przegra ze Słowacją, to Gareth Southgate potrafi zaskoczyć. Niestety przeważnie in minus. Zwycięzca tego meczu trafia w ćwierćfinale na Szwajcarię.
Słowacja - Rumunia
KOMFORTOWA SYTUACJA. To pierwszy przypadek w historii Mistrzostw Europy, aby po dwóch seriach spotkań, wszystkie 4 drużyny w jednej grupie miały po 3 punkty. Rumunia jest w bardzo dobrym położeniu, dzięki najlepszej różnicy bramek, jest na pierwszym miejscu i remis ze Słowacją gwarantuje im awans do fazy play-off. Jednak, taki wynik daje też awans Słowacji z trzeciego miejsca, przy czterech zdobytych punktach. Jest mocne podejrzenie, że w tej sytuacji spotkanie to zakończy się podziałem punktów. Czy te spekulacje, znajdą potwierdzenie na boisku?
Ukraina - Belgia
WSZYSCY RÓWNO. Niezwykła sytuacja w Grupie E po dwóch seriach spotkań. Wszystkie 4 zespoły, mają po 3 punkty i każde rozwiązanie jest tutaj jeszcze możliwe. W lepszym położeniu są reprezentacje Belgii i Rumunii, które mają dodatni bilans bramkowy, a to oznacza, że wystarczy im remis, aby awansować do fazy play-off. To będzie pierwsze spotkanie pomiędzy reprezentacjami Belgii i Ukrainy. Belgia nie przegrała żadnego z 22 ostatnich meczów, jeżeli grała z rywalem po raz pierwszy. Warto zwrócić uwagę, że aż czterech reprezentantów Ukrainy ma doświadczenie z gry w lidze belgijskiej – Siergiej Sydorczuk (Westerlo), Roman Jaremczuk (Gent i Club Brugge), Bogdan Michajliczenko (Anderlecht) i Ruslan Malinowski (Genk).
Dania - Serbia
NAJWAŻNIEJSZE – NIE PRZEGRAĆ. Dania zremisowała dwa pierwsze mecze i jeżeli uniknie porażki z Serbią, to zapewni sobie awans. Dania z Serbią zagrała 3 razy odkąd ten kraj jest samodzielnym państwem i wszystkie te trzy mecze wygrali Duńczycy, przy różnicy bramek – 8:1. Serbowie nie wygrali żadnego z siedmiu ostatnich meczów na wielkich turniejach – już te 2 fakty pokazują, że Dania do tego meczu przystępuje w roli lekkiego faworyta. Serbia wygrała tylko 4 z 13 ostatnich meczów o stawkę i zanotowała tylko 2 czyste konta w ostatnich 14-tu spotkaniach. Wiele wskazuje, że to jednak Danię zobaczymy w fazie play-off. Czy Serbię stać na sprawienie niespodzianki i pokonanie Duńczyków?
Anglia - Słowenia
TEMU PANU DZIĘKUJEMY. Anglia pod wodzą Garetha Southgate'a odnosiła spore sukcesy, była w półfinale Mundialu 2018, zagrała w wielkim finale EURO 2022, przegrywając po rzutach karnych z Włochami. Na tych Mistrzostwach Europy Anglicy awansują do 1/8 finału, ale i tak spływa na nich fala krytyki. Czy słusznie? Jak najbardziej! Przyznam, że od wielu lat, oglądam meczu Anglików na wielkich imprezach i nie pamiętam, aby grali aż tak źle jak na EURO 2024. Jak można grać tak koszmarnie słabo, mając do dyspozycji piłkarzy na poziomie Manchester City, a grać gorzej aniżeli Sheffield Utd. Gareth Southgate zapowiedział, że po tych Mistrzostwach Europy pożegna się z reprezentacją Anglii. I to jest najlepsza wiadomość dla fanów z Anglii. Oczywiście, nie odmawiam graczom Albionu szans w tym turnieju, ale ich gra w dwóch pierwszych meczach to wstyd, biorąc pod uwagę potencjał tej drużyny. Czy przeciwko Słowenii, reprezentacja Anglii pokaże futbol na miarę jednego z faworytów EURO?
Szkocja - Węgry
REMIS WYKLUCZONY. Jeżeli mecz Szkocja – Węgry zakończy się remisem, to prawdopodobnie obie drużyny pożegnają się z EURO, dlatego możemy zakładać, że tu nie będzie mowy o żadnym kunktatorstwie, trzeba postawić wszystko na jedną kartę i zagrać o zwycięstwo. Jeżeli Szkocja wygra, to 4 punkty powinny zagwarantować wyjście z grupy. Węgrzy muszą zwyciężyć i liczyć na to, że trzecie miejsce z trzema punktami też może wystarczyć, aby awansować, choć tutaj dużą rolę może odegrać różnica bramek. To będzie pierwszy mecz o stawkę pomiędzy tymi reprezentacjami. Te reprezentacje mierzyły się 9 razy, ale zawsze te spotkania miały charakter towarzyski ( 4 zwycięstwa Węgier i 3 zwycięstwa Szkocja).
Szwajcaria - Niemcy
NIE BĘDZIE KOMBINOWANIA. Gospodarze Mistrzostw Europy wygrali pewnie dwa pierwsze mecze i już mają zapewniony awans. Są na pierwszym miejscu, ale jeżeli zakończą rozgrywki grupowe na szczycie tabeli, to prawdopodobnie w ćwierćfinale wpadną na Hiszpanię, która powinna wygrać Grupę C. W tej sytuacji pojawiły się spekulacje, czy Niemcy „odpuszczą” niedzielny mecz ze Szwajcarią. Oto, co powiedział na ten temat selekcjoner Niemców, Julian Nagelsmann : „Bądźmy poważni. Trudno wejść do szatni i powiedzieć swoim piłkarzom, aby przegrali mecz. Takie podejście nie ma sensu, rozmawiając z ludźmi, którzy są przyzwyczajeni do rywalizacji. Wychodzisz na boisko, aby wygrać i my w niedzielę wyjdziemy właśnie z takim nastawieniem. To będzie interesujący mecz, który chcemy wygrać.” Szwajcaria nie przegrała żadnego z trzech ostatnich meczów przeciwko Niemcom. Czy gospodarze przełamią tę serię i zakończą rozgrywki grupowe z kompletem punktów?
Belgia - Rumunia
TYLKO ZWYCIĘSTWO. Selekcjoner reprezentacji Belgii, Domenico Tedesco, mówi, że w jego zespole mówi się tylko o zwycięstwie nad Rumunią. Ewentualna porażka w tym meczu, nie oznacza wypadnięcia Belgów z EURO, ale postawiłoby ich w bardzo trudnym położeniu. Porażka ze Słowacją, była pierwszą przegraną Belgów pod wodzą Tedesco (wcześniej 10 zwycięstw i 4 remisy). Czerwone Diabły nie przegrały dwóch meczów na starcie wielkich turniejów od Mundialu w roku 1930. Z kolei Rumunia po raz drugi w swojej historii może rozpocząć wielki turniej od dwóch zwycięstw, poprzednio taki start zanotowała na Mudialu w roku 1998. Rywalizacja pomiędzy Belgią i Rumunią jest bardzo wyrównana, te reprezentacje mierzyły się ze sobą 12 razy i odniosły po 5 zwycięstw.
Słowacja - Ukraina
SPOTKANIE NASZYCH SĄSIADÓW. Fani reprezentacji naszych sąsiadów są w kompletnie odmiennych nastrojach po pierwszych meczach na EURO 2024. Ukraina była faworytem meczu z Rumunią, tymczasem mecz zakończyłem się laniem Ukraińców, którzy przegrali 0:3 i teraz są bliscy odpadnięcia z turnieju. Obrońca Oleksandr Zinchenko, jest przekonany, że zespół wyciągną lekcję z tamtej porażki i teraz w 100% zagrają skoncentrowani ze Słowacją i powalczą o każdy metr na boisku. Tymczasem Słowacja jest w euforii po niespodziewanym zwycięstwie nad Belgią (1:0). Jednak selekcjoner Francesco Calzona, ostrzega, aby zejść na ziemię, ponieważ awans jeszcze nie jest zapewniony. Podczas EURO 2020 Słowacja również rozpoczęła od wygranej z Polską, ale później przegrała ze Szwecją oraz Hiszpanią i w efekcie nie wyszła z grupy. To będzie pierwsze spotkanie pomiędzy tymi reprezentacjami na wielkim turnieju piłkarskim.
Dania - Anglia
REWANŻ ZA PÓŁFINAŁ. Dania kontra Anglia to okazja dla Duńczyków, za półfinał z poprzedniego EURO, kiedy to Anglia wygrała po dogrywce 2:1. Te reprezentacje mierzyły się trzykrotnie na wielkich imprezach, dwukrotnie wygrywała Anglii, raz padł remis, a gol ze wspomnianego półfinału autorstwa Mikkela Damsgaarda był jedynym dla Danii w tych trzech meczach. Anglia rozpoczęła od zwycięstwa nad Serbią po bramce Jude’a Bellinghama. Jude został pierwszym Anglikiem, który zdobył bramki na dwóch wielkich turniejach przed ukończeniem 21 roku życia. Dla Danii bramkę na 1:0 ze Słowenią strzelił Christian Eriksen, w wieku 32 lat i tym samym został najstarszym Duńczykiem który zdobył gola podczas finałów EURO. Od dyspozycji tych dwóch piłkarzy będzie bardzo wiele zależało w czwartkowym starciu.
Słowenia - Serbia
BAŁKAŃSKIE DERBY. Po rozpadzie Jugosławii Słowenia i Serbia raz zmierzyły się podczas EURO, miało to miejsce w roku 2000. Spotkanie miało niezwykle dramatyczny, zakończyło się rezultatem 3:3, choć Słowenia prowadziła już 3:0. To był jedyny przypadek w historii Mistrzostw Europy, aby jakaś drużyna nie wygrała meczu, pomimo trzybramkowej przewagi. Mecze pomiędzy tymi reprezentacjami są bardzo wyrównane, aż 6 z ośmiu ostatnich spotkań zakończyło się remisem. Po raz ostatni te kraje spotkały się w Lidze Narodów przed dwoma laty, Serbia wygrała w Belgradzie 4:1, w Lublanie padł remis 2:2. Tym razem podział punktów nie zadowoli nikogo, a to nam zapowiada wielkie emocje do ostatniego gwizdka sędziego.
Thompson J. - Murray A.
PIĘCIOKROTNY MISTRZ. Ulubieniec fanów z londyńskich kortów Queen’s, pięciokrotny triumfator tej imprezy, Andy Murray zagra dziś o trzecią rundę tej imprezy, a jego rywalem będzie Australijczyk – Jordan Thompson. 37-letni Andy we wtorek wygrał pierwszy mecz od trzech miesięcy, pokonując Aleksieja Popyrina. Szkot zasugerował, że to prawdopodobnie jego ostatni występ na tych kortach. Sir Murray powalczy o pierwszy ćwierćfinał w tym sezonie. Nie będzie o to łatwo, wszak pięciokrotny triumfator tej imprezy nie wygrał tutaj dwóch meczów z rzędu, od ostatniego triumfu w roku 2016. W roku 2017 Szkot przegrał tu z Thompsonem, choć wtedy był numerem 1 światowego rankingu.
Szkocja - Szwajcaria
CZY ZOBACZYMY WALECZNE SERCA? Po pierwszych meczach tegorocznego EURO, Szwajcarzy zrobili dużo lepsze wrażenie i w środę będą faworytami starcia z Wyspiarzami. Szwajcaria ze Szkocją nie grały ze sobą od 2006 roku, kiedy to podczas towarzyskiego meczu w Glasgow, górą byli Helweci, wygrywając 3:1. O stawkę te reprezentacje po raz ostatni zmierzyły się podczas EURO w roku 1996, wówczas wygrała Szkocja 1:0, ale obie ekipy zakończyły turniej na fazie grupowej. Wydaję się, że Szwajcarom wystarczy w tym meczu remis, aby awansować do fazy pucharowej, podopieczni Steve’a Clarka muszą powalczyć o pełną pulę, choć remis też jeszcze nie przekreśla ich szans na awans. Czy Szkoci pokażą swój charakter i sprawią radość swoim licznym i barwnym fanom?
Niemcy - Węgry
TRZY MECZE BEZ WYGRANEJ. Gospodarze zaliczyli fantastyczny start, rozbili na inaugurację Szkocję aż 5:1 i dali czytelny sygnał, że powinni być rozpatrywani w gronie głównych faworytów do tytułu. Przed EURO wyżej stały notowania Anglii i Francji, jednak w pierwszej serii spotkań, to Niemcy pokazali się z dużo lepszej strony. Drużyna prowadzona przez Juliana Nagelsmanna zagrała z rozmachem, polotem, kapitalnie dyrygowana przez Toniego Kroosa. W ataku straszyła młodzież z Florianem Wirtzem i Jamalem Musialą na czele. Z Węgrami prawdopodobnie czeka gospodarzy jednak cięższa przeprawa. Zaskakujący jest fakt, że Niemcy nie wygrali żadnego z trzech ostatnich meczów przeciwko Madziarom i przegrali ostatni mecz z tym rywalem, przed dwoma laty, grając w Lidze Europy – 0:1 w Lipsku. Warto też podkreślić, że Niemcy wygrali tylko 1 z 6 ostatnich meczów goszcząc u siebie Węgrów i był to mecz towarzyski (2:0) z czerwca 2016 roku.
Belgia - Słowacja
PIERWSZY RAZ NA WIELKIM TURNIEJU. Belgia kontra Słowacja to pierwsze starcie tych reprezentacji na wielkim turnieju piłkarskim. Obie drużyny bardzo pewnie przeszły kwalifikacje. Belgia wygrała swoją grupę, a Romelu Lukaku strzelił aż 14 goli. Słowacja zajęła drugie miejsce w grupie (za Portugalią), odnosząc 7 zwycięstw w 10 meczach. Belgia w ostatnich dwóch Mistrzostwach Europy była zaliczana do grona głównych faworytów, ale zawodziła, kończąc w obu przypadkach na ćwierćfinałach. Teraz notowania Belgów stoją niżej, ale być może bez tej presji uda się Belgom zrobić krok dalej. Z kolei Słowacja poprzednie EURO rozpoczęła od zwycięstwa nad Polską. Czy i tym razem Słowaków stać na sprawienie niespodzianki?
Rumunia - Ukraina
Z DRAMATYCZNYM FINISZEM? Dwie reprezentacja, które awansowały na EURO w skrajnie innych okolicznościach. Rumunia wygrała swoją grupę bardzo pewnie, przeszła przez kwalifikacje bez porażki i straciła w nich tylko jednego gola. Ukraina zakończyła eliminacje do ME na trzecim miejscu, co specjalnie nie dziwi, biorąc pod uwagę, że trafiła do grupy z Anglią i Włochami. W barażach Ukraińcy pokonali Bośnię i Hercegowinę, oraz Islandię. Ukraina imponowała w końcówkach tamtych spotkań, wszystkie cztery bramki zdobywała w II połowach, a trzy z nich w ostatnich sześciu minutach spotkań. Czy i dziś w Monachium czekają nas podobnie dramatyczne wydarzenia przed końcowym gwizdkiem?
Serbia - Anglia
ICH PIERWSZE SPOTKANIE NA EURO. To będzie pierwsze spotkanie Anglii z Serbią na Mistrzostwach Europy, co specjalnie nie dziwi, zważywszy, że Serbia, jako samodzielne państwo zagra na EURO po raz pierwszy od roku 2000. To będzie pierwsze spotkanie pomiędzy tymi reprezentacjami od meczu towarzyskiego z czerwca roku 2003, kiedy to Anglia wygrała 2:1. Reprezentacja Trzech Lwów jest, obok Francji i Niemiec, uważana za głównego faworyta tych mistrzostw, co specjalnie nie dziwi. Wystarczy spojrzeć na siłę ofensywną tej drużyny, gdzie są tacy gracze jak Harry Kane (zdobywca Złotego Buta, dla najlepszego strzelca lig europejskich), Jude Bellingham gracz sezonu w hiszpańskiej La Liga i Phil Fodden, gracz sezonu angielskiej Premier League. Czy aktualni wicemistrzowie Europy, tym razem zrobią ten jeden krok dalej i sięgną po tytuł?
Słowenia - Dania
ZNAJOMI Z KWALIFIKACJI. Słowenia i Dania rywalizowały ze sobą w Grupie H kwalifikacji do Mistrzostw Europy i zakończyły rozgrywki grupowe z równą ilością punktów, notując identyczny bilans – 7 zwycięstw 1 remis i 2 porażki. Słowenia zremisowała u siebie z Danią 1:1, ale przegrała w Kopenhadze 1:2. Warto jednak podkreślić, że od tamtego spotkania, z listopada ubiegłego roku, Słoweńcy nie przegrali żadnego z sześciu meczów, wygrywając 4 z nich. Dania ma bogate tradycje dobrych występów na EURO, to przecież Mistrz Europy z roku 1992 i półfinalista ostatniego turnieju EURO. Rezultaty bezpośrednich spotkań z kwalifikacji stawiają tutaj w roli faworyta Danię, czy te prognozy znajdą potwierdzenie na boisku?
Węgry - Szwajcaria
Z OPTYMIZMEM. Zarówno Węgrzy, jak i Szwajcarzy przystępują z dużymi nadziejami na awans do fazy play-off na EURO. Reprezentacja Węgier przeżywa najlepszy okres od czasów złotej ery węgierskiego futbolu z lat 50-tych XX wieku. Pokazała się z bardzo dobrej strony podczas ostatnich Mistrzostw Europy, oraz w Lidze Narodów. Podopieczni Marco Rossiego nie przegrali żadnego meczu w kwalifikacjach do EURO. Szwajcaria z kolei wychodziła z grupy w każdym z pięciu ostatnich występach na Mistrzostwach Europy. Helweci z dużymi nadziejami podchodzą do tego spotkania, wszak wygrali 6 z dziewięciu ostatnich spotkań mierząc się z Madziarami. Jednak patrząc na wyniki tych reprezentacji w ostatnim czasie, nie można lekceważyć szans Węgrów.