Czas
Kursy
1.01
1000

Chorwacja – Włochy. Solidniej, lepiej, skuteczniej

24.06.2024 21:00,
Autor zapowiedzi: Przemysław Iwańczyk
pic

W tytułowym apelu zawarta jest prośba i rozczarowanie. Po porażce z Hiszpanią obrońcy tytułu stracili rezon. Włoscy kibice krytykują swoich za tzw. uwsteczniony styl, rehabilitacja ma nadejść dziś przeciwko Chorwatom, którzy też nie są sobą na tym turnieju.

Selekcjoner Azzurrich Luciano Spalletti zdaje się rozumieć to, co mówią do niego kibice i media. Sam zaapelował do swoich piłkarzy o mniej piękna w grze, a więcej konkretów, czyli skuteczności. O ile słabsze momenty pierwszego starcia z Albanią przeszły Italii bez konsekwencji, o tyle już przeciwko Hiszpanii niedostatki mocno się uwypukliły. Inna sprawa, że rywale rozegrali bardzo dobre spotkanie, czym postawili siebie w gronie największych faworytów tego turnieju. A może i najważniejszego. – To był zły mecz, który sprawił nam wiele bólu – ocenił Spalletti, zresztą w ślad za nim poszli także piłkarze, którzy otwartym tekstem komunikowali swoje niezadowolenie. Mecz ten odbił się na Włochach nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim mentalnie, bo zapędzili ich w róg całkiem młodzi piłkarze, których reprezentantami są Nico Williams czy Lamine Yamal. Zachowań, które nie podobały się włoskiemu selekcjonerowi, było wiele. Może nie wywoła to jakiejś radykalnej zmiany w filozofii gry, ale na pewno będzie miało inne skutki.

Jeśli rzeczywiście mamy zobaczyć dziś innych Włochów, za słowami muszą iść czyny, czyli zmiany w składzie. Mają być aż cztery. Miejsce stracą Federico Dimarco, Lorenzo Pellegrini, Davide Frattesi i Gianluca Scamacca, w zamian zyskają Matteo Darmian, Bryan Cristante, Andrea Cambiaso i Mateo Retegui. Dla Włochów szczególnie istotne będzie zneutralizowanie linii środkowej Chorwatów, bo choć nie jest ona już pierwszej młodości, to jednak tercet Luka Modrić, Marcelo Brozović, Mateo Kovacić wciąż budzi respekt. Ta drużyna w niewielkim stopniu zmieniła się przez ostatnie sześć lat, przypomnijmy, że w 2018 roku w oparciu o te same filary reprezentacja z Bałkanów wywalczyła wicemistrzostwo globu. Czas jednak robi swoje, przekłada się to na występy boiskowe, dość powiedzieć, że Modrić rozegrał w tym sezonie tylko cztery mecze od pierwszej do ostatniej minuty. Musi się to przełożyć na grę, dlatego Chorwaci zawodzą, dostali łupnia od Hiszpanii i stracili w doliczonym czasie dwa punkty z Albanią, ale właśnie dlatego konfrontacja z Italią staje się dla nich wyzwaniem ostatniej szansy. Dziennikarze z Włoch obawiają się, że sytuacja, jakiej znalazł się ich rywal, może determinować w nim postawy graniczne. Chodzi o to, że podopieczni Zlatko Dalicia mogą dojść do wniosku, że od któregoś momentu warto zaryzykować grę na śmierć i życie.

Dla Włochów kluczem będzie postawa poszczególnych zawodników, nie mogą oni oprzeć całej swojej nadziei tylko na bramkarzu. Gianluigi Donnarumma był bohaterem ostatniego starcia i jest to bardzo zły sygnał. Więcej powinny wziąć na siebie tzw. jednostki kreujące. Np. Federico Chiesa, który błyszczał odwagą i skutecznością w grze jeden na jeden przeciwko Albanii, by nagle zatracić atuty. Trzeba będzie również zwiększyć intensywność, bo tej wyraźnie brakowało. Po odzyskaniu piłki drużyna Spallettiego ma iść jak w dym do ofensywy, by sprowokować do błędów chorwackich obrońców, którzy bezbłędni przecież nie są.

Czeka nas niezłe spotkanie, bo zwycięstwo Chorwatów może wyeliminować Włochów, a nawet jeśli nie, wyjście do fazy pucharowej z trzeciej pozycji, byłoby dla obrońców tytułu wstydem totalnym. Chorwacja też może zostać z niczym, bo w wypadku porażki i oni, i Albańczycy mogą mieć na koncie zaledwie punkt. A nie zdarzyło się w historii mistrzostw, by jakaś drużyna z tak marnym dorobkiem zajęła miejsce „biorące”. Tak po prawdzie, nie jest wykluczone, że zobaczymy najbardziej zażarte starcie tego turnieju. Pamiętajmy, że z bałkańskimi rywalami Włosi mają traumę. Nikt nawet nie chce przypominać, jak mundialu pozbawiła ich Macedonia Północna…

Przypuszczalny skład Chorwacji: Livaković – Stanisić, Sutalo, Erlić, Gvardiol – Modrić, Brozović, Kovacić – Pasalić, Kramarić, Sucić.

Przypuszczalny skład Włoch: Donnarumma – Di Lorenzo, Bastoni, Calafiori, Darmian – Jorginho, Cristante – Cambiaso, Barella, Chiesa – Retegui.