Everton - Tottenham

TRADYCYJNY REMIS? W parze Everton kontra Tottenham, dominacja Kogutów nie podlega dyskusji. Tottenham przegrał tylko raz na ostatnie 22 mecze Premier League z Evertonem. Na Goodison Park Koguty nie przegrały od przeszło jedenastu lat. Z drugiej strony uwagę zwraca fakt, że cztery ostatnie mecze ligowe pomiędzy tymi klubami w siedzibie The Toffees kończyły się podziałem punktów. To będzie starcie o wielkim ciężarze gatunkowym, ewentualna wygrana pozwoli The Toffees wydostać się ze strefy spadkowej (choćby na kilka godzin), z kolei Spurs walczą o zachowanie miejsca w TOP4. Czy zgodnie z tradycją, w starciu tych drużyn na Goodison Park padnie remis?

Everton   – z Pucharu Narodów Afryki powrócił Idrissa Gueye. Niepewny jest udział w tym meczu Seamusa Colemana, Amadou Onany i Arnaut Danjumy. Kontuzjowani są Abdoulaye Doucoure i Andre Gomes.

Tottenham   – z Pucharu Narodów Afryki powrócił Pape Sarr. Na mecze reprezentacji wyjechali Son Heung-min, oraz Yves Bissouma. Kontuzjowani są Manor Solomon i Giovani Lo Celso

CIEKAWOSTKI STATYSTYCZNE:

·       Everton wygrał tylko 1 z 22 ostatnich meczów Premier League przeciwko Spurs (1:0 na wyjeździe we wrześniu 2020 roku).

·       Everton nie wygrał żadnego z 10-ciu ostatnich meczów na Goodison Park podejmując Tottenham.

·       Everton wygrał tylko 1 z 9 ostatnich meczów w różnych rozgrywkach i pozostaje bez zwycięstwa w Premier League od pięciu spotkań.

·       Piłkarze Seana Dyche'a nie zdobyli bramki w trzech kolejnych meczach ligowych, choć oddali w tym czasie 41 strzałów na bramki rywali.

·       Tottenham wygrał 5 z 7 ostatnich meczów Premier League, ale tylko 1 z 5 ostatnich na wyjeździe.

·       Koguty zdobywały bramki w każdym z 34 ostatnich meczów Premier League.

Prognoza: w tym meczu nie powinniśmy oczekiwać wielu goli? Everton nie strzelił bramki w żadnym z trzech ostatnich spotkań, ale z drugiej strony potrafił zachować czyste konto już 6 razy od początku grudnia, najwięcej spośród wszystkich klubów Premier League. Na Goodison Park w tym sezonie padły tylko 23 bramki – najmniej spośród wszystkich obiektów Premier League. Jednak z drugiej strony, teraz przyjeżdża Tottenham, zespół który zdobywał gole w każdym z 34 ostatnich meczów ligowych i potrafił zachować czyste konto tylko raz na ostatnie 13 meczów w Premier League. Od początku poprzedniego sezonu w meczach wyjazdowych z udziałem Spurs padło aż 113 goli, najwięcej spośród wszystkich klubów Premier League. W tej sytuacji trudno tutaj obstawiać typ na ilość goli. Koguty nie przegrały na Goodison Park od ponad jedenastu lat, a forma jaką prezentują obie ekipy w ostatnich tygodniach, oraz powrót w szeregi gości Jamesa Maddisona, skłania mnie, aby obstawić zwycięstwo Spurs. Jednak cztery remisy z rzędu pomiędzy tymi klubami na Goodison Park skłania mnie, aby wybrać ostrożniejszy wariant – Tottenham, spotkanie bez remisu, kurs 1,72.