Inter M. - Arsenal
BEZ STRATY GOLA. W środowy wieczór na San Siro dojdzie do starcia dwóch klubów, które w tej edycji Ligi Mistrzów jeszcze nie straciły bramki. Inter Mediolan po trzech meczach ma bilans bramkowy 5:0, ich dzisiejszy rywal, Arsenal legitymuje się bilansem bramkowym 3:0. W poprzedniej kolejce Champions League te dwa zespoły były mocnymi faworytami swoich spotkań, ale wymęczyły wygrane po 1:0, Inter na wyjeździe z Young Boys Berno, natomiast Arsenal u siebie z Szachtarem Donieck. Jedyny raz te kluby rywalizowały ze sobą w Lidze Mistrzów w sezonie 2003/04 i wówczas oba mecze wygrywali goście, a Kanonierzy rozbili Inter na San Siro aż 5:1. Czy i tym razem atut własnego boiska nie będzie miał znaczenia?
Inter Mediolan – kontuzjowani są Kristjan Asllani i Carlos Augusto. Oto wypowiedź szkoleniowca Interu, Simona Inzaghiego: „Wiemy, że wykonujemy dobrą pracę. W ostatnich ośmiu meczach zanotowaliśmy 7 zwycięstw i 1 remis. Wiemy co nas czeka – Arsenal to jeden z najmocniejszych zespołów w Europie. Jednak gramy na swoim stadionie i wierzę, że będziemy mieli swoje szanse. Będziemy chcieli utrzymywać się przy piłce, wtedy możemy sprawiać im problemy. Nowy format Ligi Mistrzów jest bardziej wymagający. Jest bardziej ekscytujący, jesteśmy z niego zadowoleni.” Inter Mediolan nie stracił jeszcze gola w tej edycji Ligi Mistrzów, a nigdy nie miał serii czterech takich meczów z rzędu w tych rozgrywkach.
Arsenal - kontuzjowani są Riccardo Calafiori, Kieran Tierney, Takehiro Tomiyasu. Do Mediolanu nie pojechał Declan Rice. Do treningów powrócił Martin Odegaard. Oto, co powiedział Mikel Arteta: „Cieszę się, że Martin powrócił do pełnych treningów. On czuje się dobrze i chce być z zespołem. Jednak jeszcze nie jestem pewien, czy może zagrać w środę. Opaskę kapitana dostał Bukayo Saka. Kibice go podziwiają i szanują. To jeden z naszych największych talentów i naszych liderów. Zasłużył sobie na to wyróżnienie.” Arsenal wciąż nie stracił bramki w tej edycji Ligi Mistrzów, po raz ostatni cztery czyste konta w tych rozgrywkach zaliczył w listopadzie 2007 roku. Arsenal w tym sezonie zdobył tylko 3 gole, wszystkie strzelił przed przerwą. Nastroje w ekipie The Gunners są dalekie od dobrych, ale nie może być inaczej, skoro w trzech ostatnich meczach Premier League zdobyli tylko 1 punkt i tracą już 7 oczek do Liverpoolu, w dodatku z klubem pożegnał się dyrektor sportowy – Edu.
Prognoza: spotkają się dwa kluby, które jeszcze nie straciły bramki w tej edycji Ligi Mistrzów. Arsenal nie potrafił zdobyć gola w czterech ostatnich meczach Champions League rozgrywanych w Italii. Arsenal w tym sezonie już mierzył się przeciwko klubowi z Serie A (Atalanta), a Inter grał przeciwko rywalowi z Premier League (Manchester City) i w obu przypadkach padł remis 0:0. Atut własnego boiska i rezultaty w ostatnich meczach z pewnością przemawiają za Interem, który wygrał 7 z ośmiu ostatnich spotkań, z kolei Arsenal wygrał tylko 1 z 5 ostatnich meczów wyjazdowych. W dwóch ostatnich meczach na wyjeździe Kanonierzy nie zdobyli gola (0:2 z Bournemouth i 0:1 z Newcastle). Jednak pewniejszy wydaje się tutaj typ na małą ilość goli. Mój typ: poniżej 2,5 gola – kurs 1,74.