Ipswich - Man Utd.

Z RUBENEM U STERU. Ruben at the wheel, znana przyśpiewka fanów w Anglii. Czy kibice Manchester United będą ją często głosili z dumą, patrząc jak ich klub wraca na właściwe tory? Na Portman Road w Ipswich zaczyna się nowa era dla United, pod wodzą Rubena Amorima. To już szósty szkoleniowiec po przejściu na emeryturę Alexa Fergusona. Portugalczyk nie chciał mieć w swoim sztabie Ruuda van Nisterlooya, który prowadził Czerwone Diabły w kilku ostatnich meczach i były to pozytywne występy. Amorim, chce mieć w pełni swój sztab i brać pełną odpowiedzialność za wyniki. Odwieczny rywal United – Liverpool, debiutował pod wodzą Arne Slota, właśnie w Ipswich i to był początek świetnej serii The Reds. Czy Portman Road też okaże się szczęśliwy dla Rubena Amorima? 

Ipswich   – niepewny jest udział w tym meczu Kalvina Phillipsa. Kontuzjowany jest napastnik George Hirst. Do gry powinni być gotowi Jacob Greaves i Jack Taylor, podobnie jak Wes Burns i Nathan Broadhead.

Manchester United   – niepewny jest udział w tym meczu Lisandro Martineza. Szansę debiutu może dostać Leny Yoro, który był kontuzjowany od czasu transferu do United.

CIEKAWOSTKI STATYSTYCZNE:

·       Manchester United wygrał 4 z 5 ostatnich meczów ligowych przeciwko Ipswich i stracił w tych spotkaniach tylko jednego gola.

·       Manchester United tylko raz wygrał dwa mecze ligowe z rzędu na Portman Road, było to w latach 1962, 1953.

·       Ipswich to jedyny klub w tym sezonie bez zwycięstwa na swoim stadionie (0-3-2).

·       Ipswich oddał najmniej strzałów na bramkę (108) i najmniej strzałów w światło bramki (33).

·       Manchester United wygrał tylko 2 z 13 ostatnich meczów na wyjeździe w różnych rozgrywkach (2-6-5).

·       Manchester United nie przegrał żadnego z 19-tu ostatnich meczów, mierząc się beniaminkami Premier League (17-2-0).

Prognoza: typowanie tego meczu nie jest łatwe z oczywistego powodu, to będzie pierwszy mecz United pod wodzą Rubena Amorima. Myślę, że ta okoliczność nie jest korzystna dla Ipswich. Jednak podopieczni Kierana McKenny wyjdą na ten mecz podbudowani po ostatnim triumfie na stadionie Spurs. Podekscytowanie będzie odczuwalne po obu stronach, a to nam wróży atrakcyjne, choć może czasami chaotyczne widowisko na Portman Road. Ipswich będzie chciał pójść za ciosem, z kolei piłkarze United zrobią wszystko, aby pokazać się z dobrej strony nowemu bossowi. W 8 z 11 meczów ligowych tego sezonu z udziałem Ipswich obie drużyny strzelały gola i myślę, że tym razem będzie podobnie. Bukmacherzy dość mocno faworyzują tutaj Manchester United i wcale to nie dziwi, wszak Manchester United dysponuje lepszym składem i trudno sobie wyobrazić, aby przegrał w debiucie Amorima.

TYP 1: obie drużyny strzelą gola i powyżej 1,5 gola – kurs 1,6.

TYP 2 : Bet Builder – Manchester United lub remis i powyżej 2,5 gola – kurs 1,8

Dokładny wynik – 1:2