Czas
Kursy
1.01
1000

Liverpool - Southampton

28.02.2024 21:00,
Autor zapowiedzi: Mirosław Dudek
pic

CZERWONA MŁODZIEŻ. Jurgen Klopp ogłosił, że z końcem sezonu, odchodzi z Liverpoolu, co zszokowało nie tylko wszystkich fanów Liverpoolu, ale było odbierane jako wiadomość sensacyjna w całym świecie piłki nożnej. W niedzielę The Reds zdobyli Puchar Ligi, a wciąż mogą jeszcze sięgnąć po trzy inne trofea i w sposób wyjątkowy pożegnać menadżera, który już teraz ma status legendy na Anfield. Jurgen Klopp to jeden z najbardziej utytułowanych aktywnych szkoleniowców, ale po zwycięstwie nad Chelsea i zdobyciu Pucharu Ligi – stwierdził, że ten triumf smakuje absolutnie wyjątkowo. Trudno się dziwić Niemcowi, wszak Liverpool jest zdziesiątkowany i na Wembley barw Liverpoolu broniło kilku „dzieciaków” i spisali się wyjątkowo solidnie. Jaki skład Liverpoolu zobaczymy w środowy wieczór przeciwko Southampton w Pucharze Anglii? Jurgen Klopp stwierdził, że niewiele się zmieniło na lepsze od niedzieli, stąd też prawdopodobnie ponownie zobaczymy w akcji Czerwoną Młodzież z Anfield. 

Liverpool – do długiej listy kontuzjowanych graczy Liverpoolu dołączył Ryan Gravenberch, który został brutalnie sfaulowany w niedzielę, przez łobuza z Chelsea, Moisesa Coicedo (sędzia nawet nie odgwizdał faulu!). Na długiej liście kontuzjowanych graczy są także Alisson, Trent Alexander-Arnold, Curtis Jones i Diogo Jota. Wątpliwe, aby w tym sezonie pojawili się jeszcze Thiago i Matip. Bliski powrotu do gry jest Stefan Bajcetić. Niepewny jest udział w tym meczu Dominika Szoboszlaia, Mohameda Salaha i Darwina Nuneza, ale wątpię, aby Jurgen Klopp ryzykował ich występ. Pod znakiem zapytania stoi także występ Wataru Endo.

Southampton – klub jest na dobrej drodze, aby powrócić po roku do Premier League. Miejsce w barażach mają Święci niemal pewne, ale ostatnio przegrali 3 z czterech ostatnich spotkań i tracą już  5 punktów do drugiego Leeds. W barwach Southampton zabraknie kilku kluczowych graczy, wszak kontuzjowani są Ross Stewart, Juan Larios, Ryan Fraser i Che Adams. Najważniejszą postacią w defensywie The Saints jest Jan Bednarek. Menadżer Martin Russell podkreśla, że na Anfield będzie 5 tysięcy kibiców ze Southampton, a zadaniem jego graczy, jest dać radość fanom, którzy wybiorą się w tak daleką podróż.

Prognoza: w normalnych okolicznościach kurs na zwycięstwo Liverpoolu oscylowałby w granicach 1.2. Bukmacherzy jednak wystawili tutaj stosunkowo wysoki kurs – 1,65. Jest to jak najbardziej uzasadnione, wszak w szeregach gospodarzy brakuje wielu kluczowych graczy, a poza tym The Reds stoczyli w niedzielę długi i dramatyczny bój z Chelsea w finale Pucharu Ligi. Prawdopodobnie zobaczymy tutaj bardzo eksperymentalny skład The Reds, gdzie będzie dominować młodzież. Bilans siedmiu ostatnich spotkań pomiędzy tymi klubami na Anfield jest bardzo wymowny 6-1-0 na korzyść The Reds, przy różnicy bramek 19:1! Na koniec ubiegłego sezonu Southampton zremisował u siebie z Liverpoolem 4:4. Tym razem też spodziewam się otwartego meczu z dużą ilością goli. Mój typ: obie drużyny strzelą gola i powyżej 2,5 gola – kurs 1,8.