Motor – Lechia
JEDNAK ZAGRAJĄ. Do ostatnich chwil ważyły się losy Lechii i ich występu w Lublinie jednak ostatecznie Komisja ds. Licencji Klubowych odwiesiła licencje Lechii i będą oni mogli zagrać na boiskach Ekstraklasy przynajmniej na razie, bo nadal mają pewne kwestie do załatwienia. Jednak skupiając się na ich występach jest nad czym się pochylać. Zespół z Gdańska jest w strefie spadkowej i traci cztery punkty do bezpiecznej strefy, wygrywając zaledwie 3 z 18 spotkań. Z kolei Motor pędzi w kapitalnym tempie (7. miejsce), a ich mecze ogląda się z wielką przyjemnością. Wystarczy wspomnieć, że w ich ostatnich 9 meczach w Ekstraklasie zanotowano aż 40 goli!
Motor - Mateusz Stolarski pokazuje, że wejść „w buty” trenera Feio nie jest trudnym zadaniem. Motor pod jego wodzą zyskał praktycznie pod każdym względem i ta zmiana wyszła całemu klubowi na dobre. Przed starciem z Lechią, w którym będą faworytami szkoleniowiec ten stwierdził: Dla nas najważniejsze są kolejne trzy punkty, w pierwszym etapie uzbieranie 40 „oczek”, chcemy to zrobić jak najszybciej, a potem atakować indywidualnie kolejne mecze, żeby punktować. Myślę, że drużynę stać na wiele i że pójdziemy za ciosem. Celem minimum dla mnie byłoby zajęcie najlepszego miejsca w historii występów klubu w ekstraklasie. Do tej pory to była dziewiąta lokata.
Lechia - taka sytuacja na pewno może rozpraszać. Pojechaliśmy na zgrupowanie i byliśmy skupieni wyłącznie na pracy. Mieliśmy tam stworzone bardzo dobre warunki i mogliśmy skupić się na kwestiach sportowych. Nasza sytuacja w tabeli jest trudna, a przed nami mecze z wymagającymi rywalami. To jest proces, a mamy plan, aby zostać w Ekstraklasie – mówił przed pierwszym meczem w nowej rundzie John Carver, czyli obecny trener Lechii. Co ciekawe Lechia w delegacjach wygrała tylko jedno spotkanie z Górnikiem w Zabrzu (3:2), ale praktycznie w każdym innym spotkaniu dawali się rywalom we znaki. Mianowicie zespół z Gdańska zdobywał przynajmniej jednego gola w 8 z 10 potyczek wyjazdowych w trwającym sezonie we wszystkich rozgrywkach.
Prognoza: patrząc na wyniki i formę z poprzedniej rundy to zdecydowanym faworytem tej rywalizacji będą gospodarze, którzy dodatkowo wygrali trzy ostatnie bezpośrednie potyczki z Lechią i to bez starty gola. Czy i tym razem może być podobnie? Moim zdaniem może, ale wydaje się, że zagranie przez Motor na zero z tyłu jest bardzo karkołomnym zadniem zważając na ich ofensywne inklinacje. W 9 z 10 poprzednich spotkań o stawkę Motoru padały bramki z obu stron. Również taka sytuacja miała miejsce w każdym z ich czterech spotkań sparingowych przed tą rundą. Z kolei Lechia jest w strefie spadkowej, ale zdecydowanie lepiej wyglądają w delegacjach pod względem skutecznej ofensywy. W meczach u siebie zdobyli tylko 6 goli w 9 meczach, a w 9 potyczkach wyjazdowych ich bramkowy dorobek jest dwa razy większy (12). Jak wspomniałem powyżej Lechia zdobywała przynajmniej jednego gola w 8 z 10 potyczek wyjazdowych w trwającym sezonie we wszystkich rozgrywkach. Prognoza: obie drużyny strzelą gola - TAK (kurs 1,57)/ obie drużyny strzelą gola/liczba goli – TAK/powyżej 2,5 gola (kurs 2,01).