Preston - Sheffield Utd
W KOMPLECIE. W ubiegłym sezonie wszyscy trzej beniaminkowie Premier League spadli z ligi i powrócili do Championship. Najgorszym z trójki okazał się Sheffield Utd, który zgromadził zaledwie 16 punktów w elicie i stracił aż 16 punktów do bezpiecznego miejsca. The Blades nie wygrali żadnego z 16-tu ostatnich meczów w Premier League, przegrywając 13 z nich. Preston również zanotował koszmarny finisz, przegrywając pięć ostatnich spotkań w Championship i nie strzelił w nich żadnego gola. Która z tych ekip przełamie się i zanotuje zwycięstwo na inaugurację sezonu. A może obie ekipy podzielą się punktami?
Preston – zakończył poprzednie rozgrywki na 10-tym miejscu, przez pewien czas miał nawet szansę na miejsce w TOP6 i grę w barażach, ale fatalny finisz sezonu, pięć porażek z rzędu, zniweczył te plany. W tej kampanii o miejsce w górnej części tabeli na koniec sezonu będzie bardzo ciężko. Klub stracił kluczowego gracza w II linii i kapitana – Alana Browne, z klubu odszedł też utalentowany napastnik Ben Woodburn. Budżet plasuje North End wśród sześciu najbiedniejszych ekip Championship. Menadżer Ryan Lowe, nie ma mocnej pozycji wśród fanów Preston, którzy nie widzą postępów w grze tej drużyny. Szkoleniowiec Preston ma do dyspozycji wszystkich graczy, a szansę debiutu powinien dostać Sam Greenwood.
Sheffield Utd – tradycyjnie spadkowicz z Premier League, jest stawiany w roli faworytów do awansu. W ubiegłym sezonie dwóch z trzech spadkowiczów powróciło do elity angielskiego futbolu. Chris Wilder w letnim okienku transferowym pozyskał kilku cennych graczy, wśród nich Calluma O’Harę, Kieffera Moore’a, Sama McCalluma i Harrisona Burrowsa. Na Bramall Lane udało się zatrzymać Gusa Hamera i Anela Ahmedhodzica. Kontuzjowany jest Jamie Shackleton. Niepewny jest udział w tym meczu Moore’a i McCalluma.
Prognoza: Preston ma problemy, marny budżet, koszmarny finisz poprzedniego sezonu, pięć ligowych porażek z rzędu, bez zdobytego gola. Trudno o optymizm wśród fanów North End. Menadżer Ryan Lowe rozpoczyna sezon pod mocną presją. A dobry start będzie bardzo trudno, zwłaszcza po odejściu tak ważnych graczy jak Browne i Woodburn. W dużo lepszej pozycji jest menadżer The Blades, Chris Wilder, zadanie jest proste, ale też bardzo trudne – Szable mają powrócić do Premier League. Sheffield Utd wygrał 2 z 3 ostatnich meczów na Deepdale. Podopieczni Wildera wygrali 4 z 5 meczów sparingów przed rozpoczęciem sezonu. Klub z Bramall Lane dokonał też kilku cennych transferów i powinien rozpocząć sezon od zwycięstwa. Mój typ – Sheffield Utd w bezpieczniejszym wariancie, spotkanie bez remisu, kurs 1,71.
