Czas
Wszystko
  • Wszystko
  • 30 minut
  • 1 godzina
  • 3 godziny
  • 6 godzin
  • Dzisiaj
  • Jutro
Kursy
Wszystko
  • Wszystko
  • Do 1.30
  • Do 1.50
  • Do 2.00
  • Do 5.00
  • Do 10.00
  • Do 25.00
1.01
1000

Real M. - Arsenal

16.04.2025 21:00,
Autor zapowiedzi: Mirosław Dudek
pic

ZAGRAJĄ ODWAŻNIE. Arsenal jedzie na Santiago Bernabeu z potężną zaliczką – trzech bramek przewagi. Jednak wiadomo, że Real potrafi wychodzić z takich opresji. Mikel Arteta zapowiada jednak, że jego podopieczni zagrają odważnie w siedzibie Królewskich. The Gunners mają podstawy, aby być pewnym siebie, bilans ostatnich siedmiu meczów w Champions League jest imponujący – 6 zwycięstw i 1 remis. W ostatnim meczu wyjazdowym w tych rozgrywkach pokonali PSV – 7:1. Z drugiej strony Los Biancos też mają swoje argumenty, awansowali w siedmiu ostatnich przypadkach, mając za rywali kluby angielskie w fazie pucharowej Champions League. Zakładam jednak, że ta znakomita seria Realu znajdzie kres w środowy wieczór. Tym niemniej czeka nas pasjonujące widowisko. 

Real Madryt – zawieszony Eduardo Camavinga. Kontuzjowani są Dani Carvajal, Eder Militao i Ferland Mendy. Wątpliwy jest występ Andrija Lunina. Po zawieszeniu powraca Aurelien Tchouameni. Oto, co powiedział przed rewanżem z Arsenalem, Carlo Ancelotti: „Mamy jakość, aby odwrócić losy tej rywalizacji, dołożymy do tego poświęcenie, nasze doświadczenie i mamy za sobą naszych fanów. Nadszedł czas, aby pokazać, to co mamy najlepszego. Mentalnie jesteśmy przygotowani, musimy przejąć kontrolę nad tym meczem. Santiago Bernabeu to magiczne miejsce, każdy wie, że panuje tu wyjątkowa atmosfera. Każdy element musi u nas zagrać. Jesteśmy zmotywowani, ale teraz chcę, aby moi piłkarze wyciszyli się przed meczem. Damy z siebie wszystko.” Real po raz piąty przegrał pierwszy mecz w fazie pucharowej różnicą trzech goli i tylko raz potrafił w takiej sytuacji odwrócić losy rywalizacji. Królewscy 53 razy mierzyli się w europejskich pucharach z klubami angielskimi i tylko 2 razy potrafili wygrać różnicą większą niż 3 gole – 5:1 z Derby (1976) i 4:0 z Tottenhamem (2011).

Arsenal – kontuzjowani są Kai Havetz, Gabriel Magalhaes, Gabriel Jesus i Takehiro Tomiyasu. Niepewny jest udział w tym meczu Thomasa Parteya, Jorginho i Bena White’a. Oto wypowiedź szkoleniowca Kanonierów, Mikela Artety: „To mecz o dużym ładunku emocjonalnym. Chcemy się cieszyć grą w jutrzejszym meczu. Mamy odważne nastawienie, chcemy dominować na boisku, pokazać że jesteśmy lepsi i w konsekwencji chcemy wygrać ten mecz. Odrabianie strat to część historii Realu i oni mają pełne podstawy, aby mówić o takim scenariuszu. Nigdy nie wygraliśmy tych rozgrywek, spróbujemy teraz zrobić coś wyjątkowego.” Arsenal może wygrać czwarty wyjazdowy mecz z rzędu w Lidze Mistrzów i tym samym wyrównać rekord klubowy w tym względzie z roku 2006. Kanonierzy w tej edycji Ligi Mistrzów notują znakomity bilans bramkowy – 28:6.

Prognoza: mało jest klubów, które miałyby tak korzystny bilans spotkań z Realem Madryt, jak jest to w przypadku Arsenalu. Trzy mecze, dwa zwycięstwa Kanonierów, 1 remis i co ciekawe, The Gunners jeszcze nie stracili gola w starciach z Los Biancos. Myślę, że kluczowy może tu być pierwszy kwadrans. Jeżeli Kanonierzy przetrzymają początkowy napór Królewskich, to z czasem powinni uspokoić wydarzenia na boisku i wątpliwe, aby przegrali różnicą aż trzech goli. Tym niemniej mecz prawdopodobnie będzie się toczył przede wszystkim na połowie Arsenalu, Real Madryt będzie napierał, aby zdobyć bramki i w związku z tym zakładam, że wykona dość dużą ilość rzutów rożnych. W tej edycji Champions League tylko Bayern Monachium i PSG wykonywało więcej cornerów aniżeli Los Biancos. Proponowane typy: zwycięstwo Realu – kurs 1,73/Bet Builder – Real Madryt lub remis i Real wykona powyżej 6,5 rzutów rożnych – kurs 1,73. 

1 2 3 4
/>