Czas
Kursy
1.01
1000

West Ham - Tottenham

02.04.2024 21:15,
Autor zapowiedzi: Mirosław Dudek
pic

DZIURAWA OBRONA MŁOTÓW. Wielu ekspertów wyraża opinię, że decyzja Davida Moyesa aby postawić w bramce West Ham na Alphonso Areolę broni się. Jednak liczby są innego zdania, a z nimi trudno dyskutować. West Ham w tym sezonie stracił po 29 meczach tylko jednego gola mniej, aniżeli przez cały poprzedni sezon, kiedy to bramki Młotów strzegł Łukasz Fabiański. Tak wielu bramek Młoty nie traciły od 14-tu lat. Jeszcze gorzej wygląda ten bilans w spotkaniach derbowych. West Ham stracił w tym sezonie już 19 goli w starciach z lokalnymi rywalami, co daje średnią 2.4 gola na mecz. We wtorkowy wieczór West Ham podejmuje Tottenham, to mecz derbowy, ale tym razem w bramce The Hammers zobaczymy Łukasza Fabiańskiego i miejmy nadzieję, że Polak zaliczy udany występ.  

West Ham   – w miejsce kontuzjowanego Alphonso Areoli zagra Łukasz Fabiański. Zawieszony jest Edson Alvarez. Do gry powinien być gotowy obrońca Nayef Aguerd.

Tottenham   – od dłuższego czasu kontuzjowani są Fraser Foster, Ryan Sessegnon i Manor Solomon.

 

CIEKAWOSTKI STATYSTYCZNE:

·       Tottenham nie wygrał żadnego z trzech ostatnich meczów na stadionie Młotów. To pierwsza taka seria od roku 2001.

·       West Ham nie potrafił zachować czystego konta od 10-ciu spotkań w Premier League, stracił w tym czasie aż 24 gole.

·       Młoty w tym sezonie straciły już 54 gole, to tylko o jeden gol mniej, aniżeli w całych poprzednich rozgrywkach.

·       West Ham traci 1,8 gola na mecz. Gorzej ostatnio było w sezonie 2010/11, kiedy to Młoty traciły średnio 1,84 gola na jedno spotkanie.

·       Tottenham w tym sezonie zdobył już 22 punkty odrabiając straty w meczu, lepszy w tym względzie jest tylko Liverpool.

·       Każdy z 12-tu ostatnich goli zdobywanych przez Spurs został strzelony w II połowie.

 

Prognoza: znakomicie zapowiadają się te derby Londynu. Faworytem jest Tottenham, ale pamiętajmy, że West Ham w tym sezonie przegrał tylko 3 mecze na swoim London Stadium. Trudno mi wskazać faworyta tego starcia. Postawię tutaj, że dużo ciekawiej będzie po przerwie. Nie ma przypadku w fakcie, że 12 ostatnich goli zdobytych przez Spurs padało po przerwie. Z kolei w ostatnim meczu Newcastle – West Ham w II połowie padły 4 gole. The Hammers wygrali w grudniu na stadionie Spurs i oba goli zdobyli po przerwie. Mój typ: więcej bramek padnie w II połowie – kurs 2,0.