Warta – Widzew

PRZERWANA PASSA. Po sześciu kolejnych spotkaniach bez porażki podopieczni Daniela Myśliwca musieli uznać wyższość Rakowa (0:1), ale z pewnością nie musieli tego spotkania przegrać, ale grając od 15. minuty w „dziesiątkę” w końcu pękli. W tym roku kalendarzowym tylko Górnik Zabrze (25) zdobył więcej punktów, niż Widzew (20), co tylko pokazuje bardzo dobrą formę ekipy z Łodzi. Z kolei Warta po dwóch wygranych poniosła porażkę w Gliwicach (0:2) i ich przewaga nad strefą spadkową wynosi tylko trzy punkty. Co ciekawe w trzech meczach na poziomie Ekstraklasy pomiędzy Wartą i Widzewem zawsze triumfował zespół gości. Czy i tym razem będzie podobnie?

Warta - nie odczuwam jednak żadnej presji wyniku związanego ze spotkaniem z Widzewem. Przygotowuję moją drużynę tak, aby wygrać to spotkanie. Musimy lepiej funkcjonować na boisku, musimy też poprawić drobne rzeczy, które nie funkcjonowały z Piastem. Gdy to połączymy, będziemy lepiej funkcjonować na boisku – powiedział Dawid Szulczek przed konfrontacją z Widzewem. Warta musi zdobywać punkty, bo strefa spadkowa jest bardzo blisko. Pewnym pocieszeniem jest fakt, że coraz lepiej Warta spisuje się w „domowych” meczach w Grodzisku, gdzie w 2024 roku nie przegrali 5 z 6 potyczek. Ich jedyna wpadka to dość niespodziewana porażka z ŁKS-em (0:1).

Widzew - Daniel Myśliwiec bardzo solidnie przygotował zespół do wiosennych zmagań. Widzew jak wspomniałem na wstępie jest drugą najlepiej punktująca drużyną w tym roku kalendarzowym. Przez moment Widzew był „zaangażowany” w walkę o utrzymanie, ale właśnie kapitalna forma z ostatnich tygodni dała pełny spokój w Łodzi na finiszu rozgrywek. Szkoleniowiec Widzewa nawiązał w swojej wypowiedzi do pierwszego przegranego u siebie starcia z Wartą (0:1): Byliśmy wtedy na innym etapie, mieliśmy inne wyzwania. Strategicznie rozegraliśmy tamten mecz z Wartą bardzo dobrze, ale albo piłka nie była do końca sprawiedliwa, albo nie zrobiliśmy wszystkiego, żeby cieszyć się ze zwycięstwa. Teraz jesteśmy w innym miejscu i zagramy inaczej. Marek Hanousek będzie pauzował za czerwoną kartkę.

Prognoza: w pierwszej części sezonu Warta spisywała się bardzo kiepsko w meczach u siebie, gdyż w 9 meczach doznali aż 6 porażek przy tylko jednej wygranej. Jednak w 2024 roku Dawid Szulczek mocno popracował nad tym elementem i Warta przeszła dużą metamorfozę. Obecnie w domowych meczach wyglądają znacznie lepiej. Mianowicie w 2024 roku nie dali się pokonać w 5 z 6 starć. Z kolei Widzew ogólnie wygląda bardzo solidnie, ale z pewnością forma w delegacjach może ulec poprawie. Gracze trenera Myśliwca wygrali tylko 2 z 7 poprzednich starć wyjazdowych we wszystkich rozgrywkach. Warta potrzebuje punktów jak powietrza i widać to na zielonej murawie, dlatego też spodziewam się, że po raz trzeci z rzędu w domowej rywalizacji Warta zgarnie komplet punktów. Proponowane typy: spotkanie bez remisu - Warta (kurs 1,77).