Arsenal - Tottenham
Zapowiedzi
29.1.2025
ODWIECZNI RYWALE Z PÓŁNOCNEGO LONDYNU. Najważniejszy mecz w kalendarzu Premier League dla każdego fana Kanonierów i Kogutów, spotkanie dwóch wielkich rywali z północnego Londynu. Od ponad czternastu lat Tottenham nie potrafi wygrać w siedzibie The Gunners (3:2 w listopadzie 2010), generalnie wygrał tam tylko 2 z 32 meczów w Premier League. Jakby tego było mało Spurs nie potrafili zachować czystego konta na boisku Kanonierów od blisko ćwierćwiecza! W listopadzie 1998 Tottenham zremisował na starym Highbury 0:0, ale później w każdym z 25 meczów The Gunners znajdowali sposób, aby pokonać bramkarza Kogutów. Czy i tym razem derby na Emirates Stadium będą toczone pod dyktando gospodarzy?
Arsenal – kontuzjowani są Gabriel Jesus, Ethan Nwaneri, Bukayo Saka, Takehiro Tomiyasu i Ben White. Niepewny jest udział w tym meczu Riccardo Calaforiego.
Tottenham – wątpliwy jest występ Timo Wernera. Po chorobie do gry gotowy jest Fraser Forster, ale miejsce w bramce prawdopodobnie zajmie Antonin Kinsky.
CIEKAWOSTKI STATYSTYCZNE:
·
Arsenal wygrał 6 z 8 ostatnich meczów przeciwko Spurs
·
Arsenal może odnieść trzecie zwycięstwo ligowe z rzędu nad Tottenhamem, a takiej serii nie miał od roku 1989.
·
Arsenal nie przegrał żadnego z 12-tu ostatnich meczów ligowych na Emirates Stadium (9-3-0).
·
Kanonierzy mogą zachować piąte czyste konto z rzędu w meczu Premier League na Emirates Stadium, po raz pierwszy od lutego 2014 roku.
·
Tottenham wygrał tylko 1 z 8 ostatnich meczów ligowych (5:0 ze Southampton), Gdyby stworzyć tabeli uwzględniającą mecze od początku grudnia, gorsze od Spurs są tylko Leicester i Southampton.
·
Spurs mają o 15 punktów mniej aniżeli w ubiegłym sezonie na tym etapie rozgrywek, choć strzelili tyle samo bramek.
Prognoza: w tym meczu możemy oczekiwać przede wszystkim dużej ilości goli i na otwarcie rezultatu nie powinniśmy czekać zbyt długo. Arsenal 28% bramek stracił w pierwszym kwadransie meczów, z kolei Tottenham w pierwszych 15-tu minutach zdobył już 11 goli – najwięcej spośród wszystkich klubów Premier League. Arsenal miał koszmarny poprzedni tydzień, najpierw przegrał u siebie półfinał Pucharu Ligi z Newcastle 0:2, co stawia The Gunners w krytycznym położeniu przed rewanżem na St.James Park, a w niedzielę odpadł z Pucharu Anglii, przegrywając po serii rzutów karnych z Manchester United. Kanonierzy potrzebują snajpera i to od zaraz. Wtorkowy remis Nottingham z Liverpool powinien tylko dodatkowo zmotywować The Gunners, aby zbliżyć się do Liverpoolu. Postawię na zwycięstwo Arsenalu, także dlatego, że na swoim stadionie regularnie pokonują odwiecznego rywala z północnego Londynu.
TYP 1: Arsenal i powyżej 1,5 gola – kurs 1,53
TYP 2 : pierwszy gol do 27 minuty – kurs 1,6
Dokładny wynik – 2:1