Czas
Wszystko
  • Wszystko
  • 30 minut
  • 1 godzina
  • 3 godziny
  • 6 godzin
  • Dzisiaj
  • Jutro
Kursy
Wszystko
  • Wszystko
  • Do 1.30
  • Do 1.50
  • Do 2.00
  • Do 5.00
  • Do 10.00
  • Do 25.00
1.01
1000

Barcelona – Osasuna. Bez Lewandowskiego?

27.03.2025 21:00,
Autor zapowiedzi: Przemysław Iwańczyk
pic

Tak ekspresowego tempa powrotu po reprezentacyjnych zgrupowaniach nie mieli piłkarze żadnego innego klubu. Barcelona z Robertem Lewandowskim i Wojciechem Szczęsnym już 48 godzin po okienku FIFA rozegra zaległe spotkanie z Osasuną, odwołane w pierwszym terminie z powodu śmierci klubowego lekarza. Czy tylko jednego Polaka możemy spodziewać się w podstawowym składzie?

Mimo tak krótkiego czasu na powrót do drużyny, a Barcelona ma w swoich szeregach wielu reprezentantów, oba kluby przystały na tak zaskakujący termin. W pierwszej jedenastce przez niektóre media nie jest przewidziany Lewandowski, który rozegrał spotkanie w biało-czerwonych barwach w poniedziałek, ale czy tak do końca należy to łączyć z reprezentacyjnymi wyzwaniami? Według spekulacji ma zastąpić go Ferran Torres, który ledwie dzień wcześniej zagrał 51 minut przeciwko Holandii w ćwierćfinale Ligi Narodów. Kadrowiczów było jednak więcej, bo i Lamine Yamal, Dani Olmo, Pedri czy grający po stronie Holendrów Frienkie de Jong. W pierwszym meczu obu drużyn zagrał Pau Cubarsi (o nim napiszemy jeszcze poniżej), dla Francuzów w bojach zakończonych konkursem rzutów karnych wystąpił Jules Kounde. Dlaczego więc Lewandowski nie jest awizowany? Zjechał jako jeden z ostatnich, to fakt, ale właściwie bezpośrednio na mecz dotrą biorący udział w rywalizacjach w nocy z wtorku na środę Raphinha (Brazylii z Argentyną) i Ronald Araujo (Boliwia – Urugwaj). A może w ogóle nie należy szukać w tym drugiego dna prócz chęci zapewnienia Lewandowskiemu chwili wytchnienia (my widzimy go w przypuszczalnych składach) bo przecież Barca, która już sięgnęła po Superpuchar Hiszpanii, ma w celach walkę o koronę LaLiga, Puchar Króla (wygrana 4:2 w pierwszym półfinale z Atletico) i Ligę Mistrzów (ćwierćfinał z Borussią Dortmund).

Trudno wartościować, który z tych celów jest najważniejszy, ale odzyskanie prymatu w lidze hiszpańskiej wydaje się pilną potrzebą kibiców przede wszystkim. Zespół Hansiego Flicka prowadzi w rozgrywkach, ma przed sobą El Clasico na własnym boisku, a potencjalna wygrana z Osasuną zapewni trzy punkty przewagi nad Królewskimi, co przy niezwykle wyrównanej stawce jest całkiem sporą zaliczką. W 2025 roku Katalończycy mają na koncie 18 meczów, z których nie przegrali żadnego, zaledwie trzykrotnie remisując. Ciekawa jest statystyka dziesięciu ostatnich spotkań ligowych, bo tam mamy bilans 7-2-1 ze średnią 2,5 zdobywanego gola na mecz. Przy blisko 70-proc. posiadaniu piłki mogli wykazywać się napastnicy, m.in. Lewandowski, który zdobył w tym czasie sześć goli, a Szczęsny ma cztery czyste konta.

Osasuna na tym samym dystansie zawodziła aż miło. 1-4-5 nie jest chlubą dla trenera Vicente Moreno, choć trzeba zauważyć, że klub z Pampeluny nie zwykł tracić wielu goli. Ze strzelanymi golami aż tak dobrze już nie jest, choć lider wśród snajperów jest zdecydowany. To 33-letni Chorwat Ante Budimir, który trafiał do bramki w lidze aż 15 razy. Do Lewandowskiego, który ma siedem goli więcej, jeszcze mu daleko, ale gospodarze czwartkowego spotkania powinni ten fakt mieć na uwadze. Jak i to, że Osasuna to mistrzowie remisów (w sumie aż 12), którzy potrafią czasami napsuć krwi faworytom, m.in. Realowi, z którym zremisowała 1:1.

Spójrzmy na sytuację kadrową. Najpierw gospodarze. Kontuzji stawu skokowego w pierwszym meczu z Holandią doznał Cubarsi i jak dotąd nie trenował z drużyną. Mimo to w Barcelonie zapewniają, że będzie dostępny. Do treningów wrócił Inigo Martinez, który z powodu urazu kolana nie pojechał na zgrupowanie kadry. Oczywiście z powodu poważnych kontuzji już do końca sezonu nie zagrają Marc-Andre ter Stegen, Marc Bernal i Marc Casado. W Osasunie długo wracał ze zgrupowania reprezentacji Kamerunu środkowy obrońca Enzo Boyomo. Za żółte kartki zawieszony jest Lucas Torro.

Mój typ: 3:0.

Przypuszczalny skład Barcelony: Szczęsny - Kounde, Garcia, Cubarsi, Martin - Gavi, Casado - Yamal, Olmo, Torres - Lewandowski.

Przypuszczalny skład Osasuny: Herrera - Areso, Boyomo, Catena, Herrando, Bretones - Garcia, Moncayola, Munoz, Zaragoza - Budimir.

1 2 3 4
/>