Jagiellonia – Warta
PIERWSZA WYGRANA. Do dwudziestej ósmej kolejki czekali kibice Jagiellonii na triumf swojej drużyny w meczu wyjazdowym w tym sezonie. Wygrana w Płocku nie przyszła łatwo, ale z drugiej strony zespół z Białegostoku pokazał duży charakter i mimo że po dziesięciu minutach gry przegrywali 0:2 potrafili w świetnym stylu odwrócić losy tego starcia wygrywając ostatecznie 4:2. Dodatkowo ten triumf pozwolił zwiększyć przewagę na strefą spadkową do pięciu „oczek”. Jak spisze się Jagiellonia w starciu z bardzo regularną Wartą?
Jagiellonia - Adrian Siemieniec i jego gracze cały czas walczą o utrzymanie i trzeba przyznać, że potencjał w tej drużynie naprawdę jest wielki, dlatego też walka tej drużyny o utrzymanie jest mimo wszystko wielkim zaskoczeniem. Przed tym najbliższym starciem szkoleniowiec „Jagi” stwierdził: My chcemy wygrywać, czujemy się mocni i chcemy to potwierdzić nie tylko w sobotę, ale także w kolejnych spotkaniach. Chcemy wykorzystać ostatni mecz z Wisłą Płock, aby pójść za ciosem. Pokazać siebie, przejąć kontrolę nad całym meczem, a nie tylko jego fragmentem. Chciałbym, abyśmy zagrali cały i spokojny mecz od pierwszej do 90. minuty, jednak na tym etapie sezonu walka toczy się do końca. Israel Puerto będzie pauzował za kartki. Z urazem zmaga się Taras Romanczuk i jego występ stoi pod znakiem zapytania.
Warta – wygrana nad Legią (1:0) tak naprawdę nie jest wielkim zaskoczeniem. Warta pod wodzą Dawida Szulczka to bardzo solidna drużyna, która nadal ma szansę na grę w europejskich pucharach w przyszłym sezonie, gdyż ich strata to czwartego Lecha wynosi pięć punktów. Coraz lepiej Warta radzi sobie w meczach w Grodzisku, gdzie w 2023 roku odnieśli 4 zwycięstwa oraz zanotowali 2 remisy.
Prognoza: Jagiellonia w tym sezonie u siebie wygrała 7 z 14 spotkań, czyli identycznie jak Warta w delegacjach. Widać, że zespół z Białegostoku w ostatnich meczach wygląda lepiej i duża w tym zasługa nowego szkoleniowca. Zapowiada się bardzo wyrównane starcie, co było z reguły widać w ich poprzednich bezpośrednich meczach. W 2 z 3 poprzednich takich potyczek padał remis. Co ciekawe Jagiellonia w 14 domowych meczach zanotowała tylko dwa remisy (tylko Raków ma mniej – 1), czyli identycznie jak Warta w delegacjach (tylko Lechia ma mniej – 1), więc szansa na remis jest w ich przypadku większa, bo rzadko zdarza się tak mała ilość remisów na przestrzeni całego sezonu. Dlatego też podział punktów w tej rywalizacji do przerwy lub po końcowym gwizdu nie jest wykluczony. Proponowane typy: podwójna szansa 0-0 (kurs 1,68).