Lipsk – Leverkusen

FANTASTYCZNA SERIA TRWA. W zeszłym sezonie Bayer przeszedł do historii wygrywając całą Bundesligę bez choćby jednej porażki (28 zwycięstw i 6 remisów). W obecnym sezonie podopieczni Xabiego Alsonso tylko jeden raz poznali smak ligowej porażki, a miało to miejsce w drugiej kolejce przeciwko...ekipie Lipska (2:3). W trzech ostatnich bezpośrednich meczach pomiędzy tymi drużynami padało dokładnie pięć bramek! Czy i tym razem będzie podobnie?

Lipsk – wygrana w ostatnim meczu w Lidze Mistrzów nad Lipskiem (2:1) była pierwszym triumfem tego zespołu w nowej odsłonie tych rozgrywek i zarazem ich pierwszymi punktami. Czwarta drużyna poprzedniego sezonu Bundesligi obecnie walczy o podobne cele. Po osiemnastu seriach spotkań Lipsk jest na piątej pozycji w Bundeslidze tracąc tylko punkt do czwartego Stuttgartu.

Leverkusen – wydawało się, że Bayer będzie miał wielki problemy z regularnym wygrywaniem w kolejnym sezonie, jednak Xabi Alonso i jego podopieczni nadal grają koncertowo. W lidze tracą tylko cztery „oczka” do liderującego Bayernu, a w Lidze Mistrzów są na ósmej pozycji, czyli ostatniej zapewniającej grę bezpośrednio w 1/8 finału. W ostatnim starciu w przyszłym tygodniu podejmują u siebie praska Spartę.

Prognoza: od początku zeszłego sezonu „Aptekarze” nie dali się pokonać w żadnym meczu wyjazdowym w Bundeslidze! Na tą kapitalną passę składa się 19 wygranych oraz 6 remisów. W tych wspomnianych meczach w 19 przypadkach zdobywali dwie i więcej bramek. W siedmiu ostatnich meczach Lipska na wszystkich frontach zanotowano bramki z obu stron i jednocześnie przynajmniej trzy gole. Jak wspomniałem na wstępie trzy ich ostatnie bezpośrednie starcia kończyły się wynikami 3:2. Tym razem również spodziewam się gradu bramek w tej rywalizacji. Prognoza: powyżej 3,0 goli (kurs 1,87).