Polska – Francja

KLUCZOWY MECZ? Już przed rozpoczęciem zmagań na mistrzostwach świata było wiadome, że spotkanie z Francją może być decydujące o utrzymaniu w elicie. Jednak patrząc jak wielka walka jest na tym turnieju i nawet faworyci potrafią gubić punkty to jak wspomniałem starcie to będzie niezwykle istotne, ale moim zdaniem nie decydujące. Polacy, jak i Francuzi mocno przeciwstawili się Łotwie przegrywając z tym rywalem po dogrywce. Jak spiszemy się w trzecim spotkaniu na turnieju?

Polska – bramka Alana Łyszczarczyka w starciu ze Szwecją to było coś magicznego: Ten gol dużo dla mnie znaczy. Chcieliśmy w starciu ze Szwedami udowodnić, że potrafimy grać na takim poziomie i przeciwko takim hokeistom. Przed mistrzostwami świata nikt nie przypuszczał, że wynik naszego meczu ze Szwecją rozstrzygnie się pod koniec meczu. Ogólnie potyczka z faworyzowaną reprezentacja Szwecji pokazała, że polski hokej stać na wiele. Wynik 1:5 kompletnie nie odzwierciedla tego co działo się na lodzie. Oczywiście przewaga Szwedów była duża, ale po bramce na 1:3 wiele mogło się wydarzyć. O końcowym wyniku tak naprawdę zadecydowała podwójna kara dla Kamila Górnego. W jej trakcie straciliśmy dwie bramki. Strzelec bramki w meczu ze Szwecja dodał: Wiadomo, że Francuzi nie są na takim poziomie jak Szwecja, ale czeka nas bardzo trudny mecz, bo rywal będzie walczył na całego, będą grali o zwycięstwo, tak jak my. Spodziewam się bardzo ciężkiego spotkania. Mam nadzieję, że będziemy po nim szczęśliwi.

Francja – na zeszłorocznym turnieju reprezentacja „Trójkolorowych” potrafiła utrzymać się w elicie. Oczywiście nie był to łatwy turniej, ale ogólnie Francuzi zdobyli 4 punkty, czyli tylko o jeden więcej od Węgrów, którzy spadli do I dywizji. W pierwszym spotkaniu z Kazachstanem, pomimo porażki 1:3 Francuzi pokazali się bardzo dobrej strony oddając nawet więcej strzałów od rywali (29:24).

Prognoza: dużym faworytem tego starcia pozostaje reprezentacja Francji, ale patrząc przez pryzmat gry i postawy na tym turnieju nie do końca się z tym zgadzam. Spodziewam się bardzo wyrównanego starcia, w którym rozstrzygnięcie może paść dopiero w dodatkowym czasie gry. Z pewnością stać Polaków na wygraną lub przynajmniej remis. W ostatnich latach z Francją mierzyliśmy się tylko towarzysko jak w ich ostatniej konfrontacji w 2022 roku, kiedy to potrafiliśmy ograć tego rywala na jego lodzie 7:4. Dlatego też punkt lub punkty dla naszej kadry w tym starciu nie są wykluczone. Proponowane typy: handicap +2 Polska (1,55)/ handicap Polska +1,5 (kurs 1,85)/ Polska wygra powyżej 0,5 tercji (kurs 1,78).