Polska – Litwa
KONIECZNOŚĆ. Moim zdaniem brak kompletu sześciu punktów w pierwszych dwóch meczach kwalifikacji do Mundialu z Litwą i Maltą powinno poważnie zastanowić prezesa PZPN, choć nawet to nie spowoduje, aby Michał Probierz stracił pracę. Nasza reprezentacja z pewnością nie gra na miarę oczekiwań wygrywając zaledwie 1 z 9 wcześniejszych potyczek na wszystkich frontach, ponosząc w tym czasie aż 6 porażek i żadnym usprawiedliwianiem nie jest jakość rywali. Jednak Litwa to drużyna, która od wielu lat dołuje, a obecnie notuje serię sześciu kolejnych porażek.
Polska - najważniejsze byśmy przełożyli dobre fragmenty gry z Ligi Narodów. Utrzymywali się przy piłce, szybko ją odbierali i zdobywali bramki. Litwini mają bardzo doświadczonego trenera. Są silni, wysocy, groźni przy stałych fragmentach gry. Trzeba też pamiętać, że mają zawodników, którzy bardzo dobrze wychodzą do kontrataku i musimy być na to wyczuleni – stwierdził selekcjoner reprezentacji Polski. Litwa i Malta to rywale, którzy bez względu na siłę naszej kadry i trenera musi oznaczać sześć punktów szczególnie przed własną publicznością.
Litwa - Edgaras Jankauskas nie ma najlepszego bilansu z kadrą narodową. Mianowicie selekcjoner ten wygrał zaledwie 4 z 20 potyczek. Przed piątkową rywalizacją szkoleniowiec ten powiedział: Polska to zespół o najwyższej jakości, z wieloma znanymi nazwiskami. To drużyna, która została w ostatnich latach została odmłodzona, ale nadal ma kilku doświadczonych graczy. Wszystko zależy od naszego nastawienia, a potem jak to będzie wyglądało w praktyce, może dać nam upragniony wynik. Polska jest drużyną, którą można pokonać, co pokazała już Mołdawia. Oni wspięli się na wyżyny swoich umiejętności, a Polacy mieli jeden z najgorszych dni w swojej historii.
Prognoza: Litwa to naprawdę rywal bardzo słaby rywal, który pod rządami obecnego selekcjonera wygrał tylko 4 z 20 poprzednich spotkań! Dodatkowo Litwini notują passę sześciu kolejnych porażek i w pięciu z tych wspomnianych spotkań tracili przynajmniej dwa gole. Reprezentacja Polski nie powala swoją formą wygrywając tylko 1 z 9 wcześniejszych potyczek. Nasza gra defensywna to wielkie nieporozumienie, gdyż traciliśmy przynajmniej jednego gola w kolejnych jedenastu meczach, ale w dziesięciu z nich sami potrafiliśmy zdobyć co najmniej jedno trafienie. Jednak tym razem rywal jest bardzo przeciętny, ale nasz selekcjoner przestrzega już zawczasu, że rywale mają dobre stałe fragmenty. Litwa pomimo kiepskich wyników potrafiła zdobyć gola w 4 z 5 poprzednich potyczek, a jak wspomniałem powyżej nasza gra defensywna obecnie nie budzi żadnego zaufania. Prognoza: Bet Builder – zwycięstwo Polska i powyżej 2,5 gola (kurs 1,65).