Stal – Lechia
DOBRA ZMIANA. Po kilkunastu dniach pracy w Mielcu i osiągniętych wynikach trzeba przyznać, że Janusz Niedźwiedź w niezłym stylu potrafił ogarnąć się w nowym klubie. Stal po jego wodzą zdobyła cztery punkty w dwóch meczach. Wprawdzie odpadli w tym czasie z rozgrywek Pucharu Polski, ale w regulaminowym czasie gry w starciu z Koroną w Kielcach był wynik 1:1 (przegrali po rzutach karnych). Stal jest nadal w strefie spadkowej, ale do najbliższego rywala traci tylko jeden punkt. Co ciekawe Lechia nie przegrała żadnego z sześciu poprzednich bezpośrednich starć ze Stalą na poziomie Ekstraklasy. Jak będzie tym razem?
Stal - myślę, że chyba widać, że zespół zdecydowanie lepiej poprawił grę, gdy jest przy piłce. Lepiej się pozycjonuje, lepiej buduje grę, lepiej gra też czy między strefami. Oczywiście jeszcze nie wszystko jest skończone, jest jeszcze bardzo dużo pracy – krótko podsumował postępy zespołu trener Niedźwiedź. Stal w zeszłym sezonie była bardzo niewygodnym rywalem na własnym stadionie. Zespół z Mielca nie dał się pokonać w 14 z 17 strać w zeszłej kampanii, tracąc w tym czasie 17 bramek. Takie wyniki z pewnością dadzą spokojne utrzymanie w obecnym sezonie, ale Stal przegrała już dwa domowe starcia w tym sezonie. Jednak widać, że Stal dobrze czuje się z nowym szkoleniowcem i własny stadion ponownie może stać się twierdzą trudną do zdobycia.
Lechia - przed meczem ze Stalą Mielec panuje u nas bardzo dobry nastrój. Jesteśmy głodni zwycięstwa i głodni odniesienia właśnie tego sukcesu na boisku rywala. Do Mielca pojedzie grupa, która będzie znała walory przeciwnika i na pewno będzie miała ogromny szacunek do Stali, ale zrobimy wszystko, żeby do Gdańska wrócić z trzema punktami – dodał Szymon Graboskwi. Szkoleniowiec ten będzie sobie musiał radzić bez takich graczy jak: Tomas Bobcek, Tomasz Wójtowicz oraz Camilo Meny nie zagrają w tym starciu. Trener beniaminka stwierdził a propo kadrowych ubytków: Nie tylko Camilo jest naszym motorem napędowym. Pozostali kontuzjowani zawodnicy jak Bobcek Tomasz Wójtowicz też są dla nas ważnymi zawodnikami. To są dla nas odczuwalne straty. Tych zawodników nie ma od dłuższego czasu, więc jesteśmy na to przygotowani.
Prognoza: moim zdaniem w tej rywalizacji atut własnego boiska będzie kluczowym elementem. Stal przegrała wprawdzie dwa mecze u siebie w tym sezonie, ale było to jeszcze przed przejęciem zespołu przez Janusza Niedźwiedzia. Pod rządami tego szkoleniowca Stal nie przegrała w regulaminowym czasie gry żadnego z trzech spotkań. Widać, że zespół ten potrzebował takiej zmiany i odświeżenia. Z kolei Lechia w tym sezonie w lidze wygrała tylko 1 z 5 spotkań, tracąc w tym czasie aż 13 bramek i mecze w delegacjach to dla beniaminka pewien problem. Proponowane typy: spotkanie bez remisu - Stal (kurs 1,62).