Stal – Puszcza
POWRÓT DO DOMU. Dla obecnego szkoleniowca Puszczy Tomasza Tułacza starcie ze Stalą w Mielcu zawsze będzie miało dodatkowy smaczek, gdyż jest to człowiek urodzony w tym mieście i jednocześnie będący wychowankiem Stali: Dla każdego, kto gra przeciwko klubowi, w którym się wychował i grał w nim, taka konfrontacja to dodatkowy smaczek, nie ma co udawać, że tak nie jest – dodał. Jego zespół przełamał się w ostatniej kolejce pokonując liderującego w tabeli Lecha 2:0. Teraz czas na test w Mielcu.
Stal – z pewnością Janusz Niedźwiedź nie mógł być zadowolony po wyniku ostatniej meczu swojej drużyny w Częstochowie (0:1), gdzie Stal przegrał po heroicznej walce po rzucie karnym podyktowanym w doliczonym czasie: Nastawienie i determinacja były dzisiaj na wysokim poziomie. Przeciwstawiliśmy się charakterem i walką Rakowowi. Byliśmy bardzo blisko remisu, na który ciężko zapracowaliśmy, natomiast życie jest czasem brutalne i sprowadza do ziemi, tak jak w ostatniej akcji. Chciałbym, żeby zespół czuł, że wykonał bardzo dobrą robotę, ale czasami trzeba zaakceptować porażkę, która w mojej opinii jest niezasłużona.
Puszcza – z pewnością okoliczności wygranej nad Lechem budzą pewne kontrowersje (nie słuszna czerwona kartka dla Michała Gurgula), ale fakt jest faktem, że ostatnie mecze w wykonaniu Puszczy były już lepsze. Tomasz Tułacz po tej wygranej powiedział: Bardzo się cieszę, że daliśmy sobie trochę oddechu, ale dalej jesteśmy w strefie, w której nie chcemy być, a mecz z bezpośrednim rywalem jest bardzo znaczący. Zdajemy sobie sprawę z wagi tego spotkania, choć tym meczem nic się nie zaczyna, ani nie kończy. Poważnie do tego podchodzimy, z dużą nadzieją na zdobycie punktów.
Prognoza: zapowiada się bardzo wyrównane starcie, bo widać, że Puszcza powoli odzyskuje lepszą dyspozycję, a wygrana nad Lechem z pewnością doda im wiele pewności siebie. Z kolei Stal wprawdzie przegrała 3 z 4 poprzednich ligowych spotkań, ale te trzy porażki miały miejsce w delegacjach, gdzie Stal z pewnością ma wielki problem. Jednak u siebie gracze Janusza Niedźwiedzia spisują się bardzo solidnie przegrywając tylko 3 z 17 poprzednich spotkań przed własną publicznością w lidze. Jednak co zwraca uwagę w tym sezonie w przypadku Puszczy to niezwykle mała ilość wykonywanych rzutów rożnych. Mianowicie Puszcza zdobywa ogólnie tylko 3,36 rzutu rożnego na mecz, a w delegacjach zaledwie 3,0! Stal u siebie wyraźnie pod tym względem spisuje się lepiej notując 5,57 tego stałego fragmentu gry na własnym obiekcie. W ostatnim meczu ligowym z Zagłębiem Lubin, gracze Stali wygrali w tym elemencie aż 11:0! Proponowane typy: więcej rzutów rożnych - Stal (kurs 1,71).