Tottenham - Arsenal

SAMOBÓJCZE KOGUTY. Wielkie derby Północnego Londynu, na Tottenham Hotspur Stadium miejscowe Koguty podejmą Kanonierów. Zdumiewający jest fakt, że w każdym z trzech ostatnich spotkań pomiędzy tymi odwiecznymi rywalami, Spurs strzelali sobie samobója. Tą niechlubną serię rozpoczął Hugo Lloris w styczniu 2023 roku, a kontynuowali ja Christian Romero we wrześniu 2023 i Pierre’a-Emila Hojbjerg. W historii Premier League nie było przypadku, aby jakiś klub zanotował 4 samobóje w czterech kolejnych meczach z tym samym rywalem. Czy ta kuriozalna seria zostanie podtrzymana przez Koguty w najbliższą niedzielę?

Tottenham   – do gry powinni być gotowi Micky van de Ven i Dominic Solanke. Niepewny jest udział w tym meczu Yvesa Bissoumy. Kontuzjowany jest Richarlison.

Arsenal   – kontuzjowani są kapitan Martin Odegaard i Mikel Merino. Zawieszony jest Declan Rice. Do gry powinien być gotowy Gabriel Jesus. Niepewny jest udział w tym meczu Riccardo Calafioriego.

Bilans spotkań pomiędzy tymi klubami w różnych rozgrywkach:

Ilość meczów: 195

Zwycięstwa Tottenham  : 61

Remisy: 52

Zwycięstwa Arsenal : 82

CIEKAWOSTKI STATYSTYCZNE:

·       Tottenham wygrał tylko 1 z 7 ostatnich meczów Premier League przeciwko The Gunners – 3:0 u siebie w maju 2022 roku (1-1-5).

·       W meczach pomiędzy tymi klubami podyktowano najwięcej rzutów karnych w historii Premier League – 26.

·       Spurs przegrali 6 z 10 ostatnich meczów Premier League.

·       Son Heung-min ma na koncie 122 gole w Premier League dla Spurs i brakuje mu tylko jednego trafienia, aby znaleźć się w TOP 20 strzelców wszechczasów. Po 123 trafienia mają na koncie Raheem Sterling i Dwight Yorke.

·       Arsenal wygrał 9 z 10 ostatnich meczów na wyjeździe w Premier League , a w 8 potrafił zachować czyste konto.

·       Kai Havertz zagrał w roku 2024 w 21 meczach Premier League dla Arsenalu i miał udział przy 18 golach (11+7).

Prognoza: wielkie derby Północnego Londynu. Odwieczni rywale przystąpią do nich w nie najlepszych nastrojach. W ostatniej kolejce Spurs przegrali w Newcastle 1:2, a Arsenal tylko zremisował u siebie z Brighton, ale na przebieg tamtego spotkania największy wpływ miała czerwona kartka, pokazana w kontrowersyjnych okolicznościach Declanowi Rice’owi i Kanonierzy niemal całą drugą połowę grali w osłabieniu. W niedzielę The Gunners zagrają bez dwóch najważniejszych graczy w środku pola, zabraknie zawieszonego Rice’a, oraz kontuzjowanego kapitana drużyny Martina Odeggarda. W tej sytuacji faworyzowany Arsenal może mieć sporo problemów na Tottenham Hotspur Stadium. W tej sytuacji nawet remis nie będzie złym rezultatem dla gości. Z drugiej strony pamiętajmy, że podopieczni Mikela Artety to wybitni fachowcy od gry w delegacjach, wygrali 9 z dziesięciu ostatnich meczów na wyjeździe i w tych dziesięciu meczach stracili zaledwie 3 bramki! Jednak biorąc pod uwagę brak kluczowych graczy w środku pola Arsenalu, to gospodarze są dla mnie minimalnym faworytem tego starcia. Mój typ: Tottenham nie przegra (typ 10) – kurs 1,6.