Czas
Kursy
1.01
1000

Widzew – Lech

27.07.2024 20:15,
Autor zapowiedzi:
pic

WIELKI POWRÓT. Troszkę nieoczekiwanie w ostatnich dniach w klubie z Łodzi ogłoszono nowy transfer. Mianowice do Ekstraklasy powraca Said Hamulić, który kilkanaście miesięcy temu zrobił wielką furorę w Mielcu zdobywając w 17 meczach 9 bramek. Jednak jego kariera mocno wyhamowała po transferze do Francji, stąd tez powrót do Polski z zadaniem odbudowania się. Widzew z tym zawodnikiem w składzie z pewnością może mocno namieszać w ligowej tabeli.

Widzew – nowy nabytek zespołu z Łodzi powiedział: Czuję, że Widzew to moja szansa na odbudowę. Ludzie mają co do mnie wątpliwości. W poprzednich klubach powiedzieli mi, że jestem zmarnowanym talentem. Pokażę, na co mnie stać i wtedy będą mogli mnie oceniać. Widzew w zeszłym sezonie zajął ósme miejsce, ale z pewnością obecny potencjał tego zespołu predysponuje ich do walki o wyższe lokaty.


Lech - Niels Frederiksen w niezły sposób rozpoczął swoją pracę w Poznaniu od wygranej nad Górnikiem Zabrze (2:0). Oczywiście szersza ocena jego pracy przyjdzie za kilka miesięcy tak naprawdę. W ostatnich dniach straci on ważnego gracza, jakim był Filip Marchwiński, który za moment przejdzie oficjalnie do Serie A (Lecce). Myślę, że mamy całkiem niezłą wiedzę na temat tego, w jaki sposób Widzew gra. Możemy powiedzieć, że to drużyna preferująca grę w piłkę w nieco większym stopniu od Górnika. Prawdopodobnie będą chcieli nas mocniej zmusić do błędu w chwilach, gdy będziemy posiadać piłkę. Musimy być na to gotowi – dodał nowy szkoleniowiec Lecha.


Prognoza: w tym wieku zespoły te mierzyły się w najwyższej klasie rozgrywkowej dziesięć razy w Łodzi i w aż siedmiu z tych starć padał remis. Widzew jak wspomniałem powyżej ma potencjał, aby namieszać w ligowej tabeli i odbierać punkty faworyzowanym rywalom. Do zespołu dołączył Said Hamulić, który z pewnością jest dużą wartością dodana w ataku. Z kolei Lech po wygranej na inaugurację spróbuje zdobyć drugi komplet punktów, ale nie będzie o to łatwo, chyba, że ponownie sędziowie z „kapelusza” podyktują na ich korzyść rzut karny. Spodziewam się wyrównanego meczu, w którym nie wykluczam podziału punktów, jak to miało często miejsce w ostatnich latach. Proponowane typy: podwójna szansa 0-0 (kurs 1,77).