Korona – Jagiellonia

NADAL STRZELAJĄ. W żaden sposób nie można zatrzymać ekipy z Białegostoku szczególnie na własnym stadionie. W ostatniej kolejce o sile tej drużyny przekonała się Stal Mielec (4:0). Adrian Siemieniec sprawił, że „Jaga” przeszła wielką metamorfozę i na dobre włączyła się do walki o tytuł mistrzowski. Nie ma w Ekstraklasie zespołu, który zdobyłby więcej bramek, niż właśnie Jagiellonia (34 strzelone gole w 14 meczach). Natomiast trzech ostatnich meczach Korony padło aż 14 bramek. Czy w tym sobotnim starciu będziemy świadkami bramkowego festiwalu?

Korona – jak słusznie zauważa szkoleniowiec Kamil Kuzera jego zespół ma obecnie bardzo dobry czas: Jesteśmy w naprawdę dobrym momencie tego sezonu. Zawodnicy mają dużo energii i w większości są do mojej dyspozycji. Nieobecni będą tylko Jakub Łukowski i Kyrylo Petrov. Punkty pokazują, że Jagiellonia Białystok w rundzie jesiennej wykonuje kawał dobrej roboty. Jednakże my też swoje robimy, nie śpimy i nasz zespół ciągle się rozwija. Jesteśmy w stanie wygrać to spotkanie. Korona nie przegrała już ośmiu kolejnych spotkań we wszystkich rozgrywkach i coraz odważniej pnie się w ligowej tabeli (12. miejsce).

Jagiellonia – czy to liga czy też Puchar Polski Jagiellonia gra swoją ofensywną piłkę. Wygrana w Rzeszowie nad Resovią (3:1) była kolejnym popisem skutecznej gry. Był to piąty mecz (na sześć rozegranych), w którym Jagiellonia zdobywała przynajmniej trzy gole. Po tym starciu Adrian Siemieniec powiedział: Gratulacje dla drużyny za zwycięstwo, a dla kibiców za wsparcie w kolejnym spotkaniu. Pokonują setki kilometrów, więc należą im się duże podziękowania i szacunek. Sprostaliśmy roli faworyta, a to nie jest łatwe zadanie - powiedział trener Adrian Siemieniec po wygranym 3:1 wyjazdowym spotkaniu z Resovią Rzeszów w 1/16 finału Pucharu Polski.

Prognoza: nie ma w lidze nie tylko zespołu, który by strzelił więcej bramek (34), ale również takiego, w którego to meczach pada więcej goli, niż w konfrontacjach Jagiellonii. W ich potyczkach średnia goli wynosi aż 3,8 bramki! W sześciu poprzednich ich meczach wyjazdowych we wszystkich rozgrywkach zanotowano przynajmniej trzy trafienia. Z kolei w trzech ostatnich meczach Korony strzelono 14 goli! W ostatnim starciu przed własną publicznością Korona ograła Puszczę Niepołomice aż 5:3. Dodatkowo w 9 z 12 poprzednich bezpośrednich meczach pomiędzy Koroną i Jagiellonią zanotowano powyżej 2,5 gola. Proponowane typy: powyżej 2,5 gola (kurs 1,83).