Lech – Piast

DOMINACJA. W ostatnich sezonach Piast kompletnie nie potrafi poradzić sobie w rywalizacji z Lechem. W dziesięciu poprzednich bezpośrednich meczach Lech odniósł aż siedem wygranych oraz zanotowano trzy remisy. To z pewnością dość niekorzystna statystyka dla ekipy z Gliwic, który zmaga się w tym sezonie z nieprawdopodobną serią remisów, która na półmetku sezonu (16 spotkań) wynosi aż 12! Czy i tym razem Lech ponownie zgarnie punkty kosztem Piasta?

Lech – po pierwszej w tym sezonie domowej wpadce z Widzewem (1:3) ekipa z Poznania zareagowała bardzo pozytywnie w kolejnych dniach. Dwie wyjazdowe wygrane z bardzo wymagającymi rywalami, jakim z pewnością były Korona Kielce (1:0 - Ekstraklasa) i Arka Gdynia (1:0 – Puchar Polski) to bardzo ważny sygnał dla kibiców tego klubu. Lech powraca teraz na Bułgarską, aby zrehabilitować się za ostatnią domową wpadkę.

Piast – brak porażki w dziesięciu poprzednich meczach to z reguły bardzo dobra passa. Jednak zespół Aleksandara Vukovica w tym czasie aż sześć razy dzielił się z rywalami punktami i co istotne wszystkie te remisy miały miejsce w lidze. Co ciekawe Piast będąc na trzynastej pozycji ma na swoim koncie tylko dwie porażki, a będący na trzecim stopniu ligowego podium Lech przegrał już trzy razy. Jednak właśnie wielka ilość remisów (12) sprawia, że Piast jest tam gdzie jest.

Prognoza: jak wspomniałem na wstępie Lech nie przegrał dziesięciu poprzednich bezpośrednich starć ligowych z Piastem (7 wygranych i 3 remisy) oraz nie doznał wpadki w kolejnych ośmiu bezpośrednich spotkaniach domowych z tym rywalem w Ekstraklasie. Lech wprawdzie przegrał ostatnie domowe starcie z Widzewem, ale we wcześniejszych ośmiu meczach Lech nie dał się pokonać (6 wygranych i 2 remisy). Natomiast Piast doznał wprawdzie tylko jednej porażki w 9 meczach w tym sezonie w delegacjach, ale nie potrafił w tym czasie odnieść choćby jednego triumfu. Proponowane typy: podwójna szansa 1-1 (kurs 1,71).