Raków – Zagłębie Lubin

NIE STRACIĆ KONTAKTU z czołówką to z pewnością główne zadanie Dawida Szwargi na końcówkę tego roku kalendarzowego. Po wygranej Jagiellonii nad Stalą (4:0) i awansie tej drużyny na pozycję lidera, Raków traci do nich sześć punktów, ale ma dwa rozegrane spotkania mniej. Dlatego tak istotny dla mistrzów kraju jest bliska obecność w czołówce, bo ewentualne straty punktów przy tak mocno przeładowanym kalendarzu mogą w ostatecznym rozrachunku być bardzo bolesne.

Raków – mistrzowie Polski po trudnym boju i dogrywce w Łodzi z ŁKS-em awansowali do kolejnej rundy Pucharu Polski i są w grze o wielki finał, który były ich czwartym z rzędu! Teraz jednak czas na ligową rywalizację i za moment kolejne mecze w europejskich pucharach. Dawid Szwarga zdaje sobie sprawę, że jego podopieczni mają mały problem z decyzyjnością w kluczowych momentach: Moim odczuciu ważniejsze jest odpowiednie podjęcie decyzji w ostatniej tercji, w okolicach bramki rywala - czy zagrać do szerokości, zmieniać centrum, czy decydować się na pojedynek. Można tę akcję rozegrać w rozmaity sposób, ale w każdej z nich brakowało nam ostatniego działania, by wykreować więcej sytuacji, ale finalnie strzeliliśmy dwie bramki i mamy czyste konto, więc wracamy do domu zadowoleni.

Zagłębie Lubin – porażka w Krakowie z „Pasami” zakończyła tegoroczną przygodę „Miedziowych” z krajowym pucharem. Waldemar Fornalik po tym spotkaniu powiedział: Odpadamy z Pucharu Polski. Chcieliśmy awansować dalej, ale Cracovia była dziś bardziej konkretna. Mieliśmy problem, by stwarzać klarowne sytuacje. W pierwszej połowie nasza gra wyglądała nieźle, ale potem oddaliśmy inicjatywę. Brakowało dobrego dogrania piłki przy kontratakach. Zabrakło nam również konkretów i argumentów w ofensywie – to było przyczyną naszej porażki. Ogólnie ostatnie mecze nie są udane w ich wykonaniu, gdyż przegrali trzy kolejne mecze na wszystkich frontach.

Prognoza: Zagłębie przeżywa obecnie troszkę trudniejszy czas (trzy kolejne porażki), ale jest to zespół, który ma duży potencjał i bardzo doświadczonego szkoleniowca na swojej ławce. Jednak w ligowych delegacjach „Miedziowi” wygrali 2 z 6 spotkań, a pozostałe cztery to porażki. Z kolei Raków ma mocno zagęszczony kalendarz oraz w nogach sto dwadzieścia minut gry z ŁKS-em w krajowym pucharze. Oczywiście fakt gry u siebie w Częstochowie jest moim zdaniem decydujący. Mistrz Polski w tym sezonie wygrał 5 z 7 spotkań (plus dwa remisy) i ma kapitalny bilans bramkowy 14:3. Nie będzie to łatwe spotkanie dla gospodarzy, ale spodziewam się, że koniec końców po trudnym meczu zgarną komplet punktów. Proponowane typy: Bet Bulider - zwycięstwo lub remis Raków i poniżej 3,5 gola (kurs 1,75).