Widzew – Zagłębie Lubin

SPOKÓJ. Zarówno Widzew, jak i Zagłębie przez chwilę w tym sezonie znalazły się niebezpiecznie blisko strefy spadkowej, ale koniec końców obu szkoleniowcom udało się zażegnać kryzys i wydobyć się z dolnych rejonów tabeli. Na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu jedni i drudzy mają zapewniony udział w rozgrywkach w przyszłym sezonie na boiskach Ekstraklasy. Dlatego też to starcie będzie jednym z kilku w tych ostatnich tygodniach, w których żaden z zespołów nie będzie walczył ani o europejskie puchary, ani o utrzymanie.

Widzew – bardziej niż o najbliższym rywalu Daniel Myśliwiec skupił się i nie ma się czemu dziwić, na sytuacji zdrowotnej lidera i kapitana zespołu, czyli Bartłomieja Pawłowskiego. Gracze ten w ostatnich dniach zerwał więzadła krzyżowe i jego pauza będzie trwała kilka dobrych miesięcy. To wielki cios dla Widzewa. Szkoleniowiec ten odniósł się również do stwierdzenia, że to najbliższe spotkanie to potyczka bez stawki: Widzew za każdym razem gra o zwycięstwo. Klub i kibice mają już określoną markę, ale na przykład piłkarze zagraniczni podchodzą do tego inaczej, nie wiedzą tego. Oni muszą dowiedzieć się, że mierzą się nie tylko z historią, ale też z wielką drużyną. My chcemy nią być, chcemy budować naszą markę sportową.

Zagłębie Lubin - Widzew to dobrze zorganizowana drużyna, zwłaszcza jeśli chodzi o ofensywę. Uważam, że z przodu mają bardzo dużo jakości. My jesteśmy w dobrej formie i chcemy skupić się na swojej grze. Jeśli będziemy egzekwowali to, co nakreśla i czego wymaga od nas sztab to mecz powinien zakończyć się po naszej myśli – stwierdził pomocnik „Miedziowych” Marek Mróz. Dwie kolejne wygrane nad Radomiakiem (4:3) i przede wszystkim nad Rakowem (2:0) dały pełen komfort i spokój na ostatnie kolejki. Zagłębie zgromadziło do tej pory na swoim koncie 41 punktów, ale zdecydowanie więcej można się było spodziewać po podopiecznych trenera Fornalika w tym sezonie.

Prognoza: obie drużyny zagrają bez presji, bo zapewniły już sobie utrzymanie, dlatego też spodziewam się bardziej otwartego meczu. Jednak gole w przypadku obu drużyn również nie są pewne, więc skupię się na stałych fragmentach gry. Mianowicie w domowych meczach Widzew zdobywa 6,6 rzutów rożnych, a Zagłębie w delegacjach – 4,53. Natomiast bez względu na miejsce rozgrywania spotkania średnia wykonywanych rzutów rożnych zespołu z Łodzi wynosi 5,65, a „Miedziowych” - 5,29. Spodziewam się, że zespoły te grające bez większej presji zagrają otwartą piłkę, a to przełoży się na odpowiednią zdobycz rzutów rożnych. Proponowane typy: powyżej 9,5 rzutów rożnych (1,67).