Bournemouth - Everton

11 MECZÓW BEZ WYGRANEJ. Everton wciąż jest nad kreską, ale przewaga nad będącym w strefie spadkowej Nottingham wynosi tylko 4 punkty, więc o spokoju w obozie The Toffees nie ma mowy. Podopieczni Seana Dyche'a pozostają bez zwycięstwa od 11-tu spotkań (0-5-6), co jest najdłuższa tego typu serią w Premier League. W sobotę jadą na Vitality Stadium do Bournemouth. Czy tam przerwą fatalną serię i w końcu zanotują zwycięstwo? Jesienią Everton rozbił Bournemouth na Goodison Park 3:0, ale teraz to Wisienki są lekkim faworytem tej potyczki. Podopieczni Andoniego Iraoli mają bezpieczną przewagę 14-tu punktów nad strefą spadkową, a w trzech ostatnich meczach zgromadzili 7 oczek. To zespół waleczny, co udowodnił w ostatnim spotkaniu, kiedy to przegrywając 0:3 z Luton potrafił wygrać 4:3, ku wielkiej radości fanów…Evertonu. Wszak The Hatters to bezpośredni rywali The Toffees w walce o pozostanie w Premier League. 

Bournemouth   – kontuzjowani są Luis Sinisterra i Ryan Fredericks. Niepewny jest udział w tym meczu Marcosa Senesiego, Maxa Aaronsa i Lloyda Kelly’ego.

Everton   – niepewny jest udział w tym meczu Idrissy Gueye i Arnaut Danjumy.

CIEKAWOSTKI STATYSTYCZNE:

·       Bournemouth nie przegrał żadnego z sześciu ostatnich spotkań podejmując Everton (w różnych rozgrywkach).

·       Wisienki strzeliły aż 10 goli przy okazji trzech ostatnich wizyt The Toffees na Vitality Stadium.

·       Everton nie wygrał żadnego z 11-tu ostatnich spotkań w Premier League. Jeżeli nie wygrają w Bournemouth to wyrównają niechlubny rekord klubowy 13-tu meczów bez zwycięstwa w Premier League, ustanowiony w październiku 1994 roku.

·       The Toffees zdobyli tylko 1 gola w pięciu ostatnich meczach na wyjeździe w Premier League, choć oddali w tym czasie aż 65 strzałów na bramkę rywali.

·       Antoine Semenyo zdobył 4 gole w ostatnich pięciu meczach ligowych.

·       Dominik Solanke ma już na koncie 15 bramek w Premier League w tym sezonie. Brakuje mu tylko jednego trafienia, aby wyrównać rekord klubowy, należący do Josha Kinga (16 w sezonie 2016/17).

Prognoza: w pięciu z sześciu ostatnich spotkań pomiędzy tymi klubami, drużyna zwycięska wbijała minimum 3 bramki. Czterokrotnie był to Bournemouth, tylko raz Everton. Zespół The Toffees musi koniecznie poprawić skuteczność, podopieczni Seana Dyche'a kreują mnóstwo sytuacji strzeleckich, ale brakuje im wykończenia. Bournemouth jest z kolei wyjątkowo skuteczny, co pokazał choćby w ostatnich meczu z Luton, kiedy to przegrywając 0:3, potrafił wygrać 4:3. Wisienki w każdym z trzech ostatnich spotkań podejmując Everton zdobywały minimum 3 gole i w każdym z pięciu ostatnich spotkań pomiędzy tymi klubami na Vitality Stadium padały wyniki powyżej 2,5 gola. The Toffees z kolei zdobywali gole w 10 z 11 ostatnich spotkań przeciwko Bournemouth. Proponowane typy: Bournemouth strzeli powyżej 1,5 gola – kurs 1,93/powyżej 2,5 gola w meczu – kurs 1,7.