Austria – Lech

WYKORZYSTAĆ SŁABOŚC RYWALA. Na dwie kolejki przed zakończeniem zmagań w grupie C Ligi Konferencji Europy sytuacja jest klarowna, jeśli chodzi o triumfatora grupy, którym już został Villarreal odnosząc komplet zwycięstw. Lech jest na drugiej pozycji mając dwa punkty przewagi nad Hepoelem Beer Szewa oraz cztery nad najbliższym rywalem. Austria w ostatnich tygodniach notuje fatalne wyniki (4 kolejne mecze bez wygranej w tym cztery porażki), więc przed Lechem otwiera się wielka szansa na wyjście z grupy i awans do fazy pucharowej. Czy gracze z Poznania będą w stanie wykorzystać tą okazję?

Austria – ogólnie w ostatnich tygodniach zespół z Wiednia prezentuje się bardzo mizernie. W poprzednich siedmiu meczach we wszystkich rozgrywkach podopieczni Manfreda Schmida wygrali tylko jeden raz ponosząc w tym czasie aż pięć porażek. Również na własnym stadionie nie potrafią regularnie punktować, gdyż w całym trwającym sezonie wygrali tylko 2 z 9 potyczek.

Lech - ostatnio z Hapoelem szybko straciliśmy gola z rzutu karnego, ale też dążyliśmy do tego, żeby wyrównać. Zdobyliśmy bramkę na 1:1, sytuacje później też były, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Myślę, że teraz w tym spotkaniu z Austrią wiemy, jaki to jest ważny mecz, co nam może to dawać. Zespół jest tak samo nastawiony na wygraną jak ja – stwierdził przed starciem w Wiedniu Michał Skóraś. Gracze Lecha zdaje sobie sprawę z kłopotów rywali: Nie ma co gdybać przed meczem, że jedziemy do przeciwnika, który boryka się z problemami, bo tak samo my mamy małe problemy i wtedy te szanse się wyrównują. John van den Brom i jego podopieczni będą chcieli przerwać fatalną serię dziecięciu kolejnych spotkań wyjazdowych bez wygranej w Europie.

Prognoza: recepta na dobry wynik Michała Skórasia?: Trzeba po prostu pojechać, zagrać bardzo dobre spotkanie, udowodnić to strzelając gole i kontrolować mecz przez cały czas. Mam nadzieję, że tak to będzie wyglądało i będziemy się cieszyć ze zwycięstwa. Lech ma moim zdaniem nad rywalem tą przewagę, że jest w znacznie lepszej i przede wszystkim stabilniejszej formie. Porażka u siebie ze Śląskiem w Pucharze Polski (1:3) to raczej wypadek przy pracy. Lech ogólnie przegrał tylko to jedno spotkanie z dziesięciu wcześniej rozegranych na wszystkich arenach. Z pewnością brak wygranej w europejskich pucharach w delegacjach od dziewięciu spotkań jest pewnym problemem Lecha, ale starcie z obecną Austrią to szansa na przełamanie tej serii. Zespół z Wiednia przegrał 5 z 7 poprzednich starć, a u siebie w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach wygrał tylko 2 z 9 spotkań, w tym obecnie notuje serię trzech kolejnych porażek. Co więcej Austria notuje obecnie serię 13 kolejnych konfrontacji w Europie bez wygranej na własnym stadionie, co jest ich najgorszą serią w historii klubu! Proponowane typy: zwycięstwo lub remis - Lech (kurs 1,5)/ spotkanie bez remisu - Lech (kurs 1,94).