Inter - Lazio. Mediolańczyków bój między celami
Zapowiedzi
4.12.2024
Kiedy rośnie temperatura rywalizacji między Interem a Juventusem o mistrzostwo Włoch, mediolańczycy muszą pobawić się jeszcze w Ligę Mistrzów i Superpuchar. W finale czeka już Napoli, które pokonało w czwartek Fiorentinę.
Ponieważ Juventus wygrał wtorkowe spotkanie z Sassuolo kończące 20. kolejkę Serie A, przewaga Interu zmalała do zaledwie dwóch punktów. To tyle co nic, zwłaszcza że lider obarczony jest ostatnio i w najbliższym czasie licznymi podróżami. W sobotę wyjazd do Lombardii na mecz z Monzą, teraz pobyt w Arabii Saudyjskiej, który może przedłużyć się do poniedziałku w razie awansu do finału. Sześć dni później wyjazdowe spotkanie z czwartą w tabeli Fiorentiną, a jeszcze tydzień później hit z Juve, który być może zdecyduje o mistrzostwie. Luty będzie w ogóle szalony, to sześć meczów w 21 dni, w tym ligomistrzowa batalia z Atletico Madryt.
W kolarstwie lepiej gonić niż uciekać. W futbolu odwrotnie i nie można przy tym zgubić świadomości celów. Inter to obrońca tytułu sprzed roku, kiedy o trofeum decydował jeszcze jeden mecz. Wówczas to podopieczni Simone Inzaghiego pokonali Milan aż 3:0. Był to siódmy Superpuchar wywalczony przez Nerazzurrich, zresztą drugi z rzędu, do prowadzącego w 36-letniej tabeli wszech czasów Juve brakuje im dwóch kolejnych trofeów. Lazio pięć razy sięgało po Supercoppa Italiana, ostatni raz w 2019 roku. Stołeczny zespół jest na fali, bo wygrał pięć meczów z rzędu. W lidze pozwala mu to na razie szóste miejsce z 18-punktową stratą do Interu.
Jak to wcześniej bywało. Inter i Lazio mierzyły się ze sobą dwukrotnie w Supercoppa Italiana i w obu przypadkach to rzymianie byli górą. Historia ich wzajemnych batalii jest jednak bardzo długa, głównie na tle ligowym, i znacznie korzystniejsza dla klubu z Mediolanu. Inter wygrał 76 razy, 59 razy był remis, 48 razy zwyciężało Lazio. Ostatnie ich spotkanie miało miejsce w Rzymie, tam w grudniu goście wygrali 2:0 po golach Lautaro Martineza i Marcusa Thurama, którzy zasługują w tej zapowiedzi na osobną historię.
Inter kadrowo. Nie należy spodziewać się, by faworyt zagrał w nieco mniej galowym składzie. Kontuzja ścięgna Achillesa wyklucza Juana Cuadrado, reszta jest do dyspozycji, a siła ławki rezerwowych, na której znajdą się m.in. Marko Arnautović czy Alexis Sanchez, jest niebywała.
Lazio kadrowo: Podopieczni Maurizio Sarriego mają kilka problemów kadrowych. Patric ma problemy z barkiem, Taty Castellanos także pauzuje, a Mattia Zaccagni ma problem ze stopą. Na szczęście jest cały i zdrowy Ciro Immobile, który w tym sezonie nie jest tak skuteczny jak w poprzednich rozgrywkach. Kapitan zdobył na razie tylko cztery gole, ostatniego pod koniec listopada w Lidze Mistrzów przeciwko Celtikowi Glasgow. Inna sprawa, że opuścił trzy mecze na przełomie roku z powodu kontuzji.
Bohater: Marcus Thuram nie ma pewnie doskonałych wspomnień z Bliskiego Wschodu, nieco ponad rok temu zamiast świętować wygranie z Francją mundialu przyglądał się jak robi to Argentyna, mimo że asystował przy golu Kyliana Mbappe na 2:2. Kiedy wydawało się, że po odejściu Edina Dżeko i Romelu Lukaku atak Interu nie będzie skuteczny na miarę mistrzostwa Włoch, atletycznie zbudowany Francuz, który przybył za darmo z Borussii Moenchengladbach zanotował już dziewięć goli i aż 11 asyst w 27 spotkaniach. Może łączyć funkcję lewoskrzydłowego i środkowego napastnika. Korzysta na tym partner z ataku Lautaro Martinez (20 goli i cztery asysty). Co najważniejsze, tak przeciwko Lazio, jak i przeciwko Napoli, które czeka w finale, Thuram wie jak grać, bo schodził z boiska zwycięski strzelając im po jednym golu.
Prognoza: Porażka Interu z Bologną w 1/8 Pucharu Włoch po dogrywce jest sygnałem dla Lazio, że można powalczyć z faworytem. Z drugiej strony to jedna z zaledwie dwóch porażek Nerrazurrich mimo rozegranych 27 meczów. Bukmacherzy Fortuny ustalili kursy ze zdecydowanym faworytem 1,68 – 3,80 – 5.10. I chyba nie będzie wielkim odkryciem przewidując mało zacięte starcie na korzyść mediolańczyków. Jedynym elementem statystyki przemawiającym za Lazio jest to, że jeszcze nigdy w historii zdobywca Coppa Italia nie wygrał dwa razy z rzędu Superpucharu. A właśnie w takiej roli przystępuje do turnieju Inter.
Mój typ: 3:0.
Przypuszczalny skład Interu: Sommer - Bisseck, De Vrij, Bastoni - Darmian, Frattesi, Calhanoglu, Mkhitaryan, Dimarco - Thuram, Martinez.
Przypuszczalny skład Lazio: Provedel - Lazzari, Fuentes, Romagnoli, Pellegrini - Guendouzi, Vecino, Alberto - Pedro, Immobile, Anderson.