Benfica – Inter

W DRODZE. Benfica z wielkim przytupem weszła do ćwierćfinału pewnie ogrywając w poprzedniej rundzie z FC Brugge 2:0 i 5:1. Ogólnie w tym sezonie postawa graczy z Lizbony w Lidze Mistrzów może budzić podziw. Licząc kwalifikacje wygrali oni 10 z 12 spotkań (plus dwa remisy) mając w swojej grupie takie drużyny jak PSG i Juventus. Natomiast Inter również potrafił wyjść bardzo wymagającej grupy z Bayernem i Barceloną. Która z tych drużyn po tym wtorkowym spotkaniu znajdzie się bliżej najlepszej czwórki tych rozgrywek?

Benfica – do ostatniego weekendu postawa ekipy Rogera Schmidta w meczach przed własną publicznością była imponująca. W 20 meczach we wszystkich rozgrywkach odnieśli 18 wygranych i zanotowali 2 remisy! Jednak w ostatniej ligowej kolejce przerwali tą znakomitą passę przegrywając z Porto 1:2. Trener Schmidt przed tym starciem powiedział: Kiedy jesteśmy w ćwierćfinale fazy pucharowej, zawsze musimy spodziewać się przeciwnika na najwyższym poziomie. Mecze są bardzo ważne dla obu drużyn. Obie poświęciły dużo energii i skupienia, aby osiągnąć ten etap. Spodziewamy się topowego zespołu, bardzo skoncentrowanego, ale tego też oczekujemy od siebie. Chcemy grać nasz najlepszy futbol i musimy być przygotowani na zespół, który jest bardzo dobry, z dużą ilością indywidualnych umiejętności, z różnymi opcjami w ataku, obronie i pomocy. Wiemy, że potrzebujemy najwyższej jakości.

Inter – sześć kolejnych spotkań bez wygranej we wszystkich rozgrywkach oto ostatni bilans ekipy Simone Inzaghiego. Mimo tego Inter potrafił dostać się do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, a w poprzedniej rundzie będąc gorszy tak naprawdę w dwumeczu od Porto awansować dalej. Wiemy jak ważny jest to mecz. To będzie ciężkie spotkanie przeciwko drużynie, która jest niepokonana w Lidze Mistrzów, i która strzeliła 28 bramek w tym 7 w samej rundzie pucharowej. Ale jesteśmy Interem. Drużyna rozegrała 3 dobre mecze w lidze, jednak wyniki nie przyszły razem z grą. Są momenty, w których zdobywasz gola za każdym dotknięciem, ale teraz mamy z tym problemy dodał trener Interu.

Prognoza: Benfica mimo ostatniego potknięcia u siebie z Porto (1:2) spisuje się znakomicie w tym sezonie przed własną publicznością wygrywając przed tym spotkaniem 18 spotkań i notując dwa remisy. To wiele mówi o ich postawie w tym sezonie u siebie. Dodatkowo w Lidze Mistrzów tylko PSG (1:1) potrafiło tam nie przegrać. Pozostali rywale nie tylko przegrywali w tym sezonie w Lizbonie i za każdym razem tracili przynajmniej dwa gole. Natomiast Inter jest bez zwycięstwa w ostatnich sześciu meczach o stawkę i ogólnie ich forma z ostatnich tygodniach jest bardzo przeciętna. Nie potrafili oni również wygrać żadnego z sześciu wcześniejszych spotkań w delegacjach we wszystkich rozgrywkach, notując w tym czasie 4 remisy i 2 porażki. W tym pierwszym starciu zdecydowanie więcej szans daję ekipie gospodarzy. Proponowane typy: spotkanie bez remisu - Benfica (kurs 1,57)/ zwycięstwo lub remis Benfica i powyżej 1,5 gola (kurs 1,64).