Korona – Górnik Zabrze
Zapowiedzi
10.11.2024
SŁABOŚC TRWA. Nie może dziwić złość trenera Urbana, gdyż jego podopieczni przeistoczyli się z drużyny, która w końcówce poprzedniego sezonu grała świetnie wygrywając 6 z 7 ostatnich spotkań, w zespół, który nie tylko nie potrafi wygrywać, ale również zdobywać goli! Górnik zamyka ligową tabelę i z grą którą prezentuje obecnie ta pozycja jest całkowicie zasłużona. Natomiast Korona w dwóch pierwszych meczach zdobyła jeden punkt, ale z pewnością będzie faworytem rywalizacji z fatalnie spisującym się zespołem z Zabrza.
Korona - nasz przeciwnik ma swoje problemy, ale nadal jest to bardzo dobry zespół. Ich ostatni mecz z Piastem był bardzo zamknięty. Było czuć rangę derbów. Trener Urban jest bardzo doświadczony, na pewno ma swój pomysł. To dopiero trzy kolejki. Wiem, że czeka nas bardzo trudne spotkanie, ale wierzę w zwycięstwo – stwierdził szkoleniowiec Korony Kamil Kuzera. Jego zespół był obok Piasta jedną z rewelacji rundy wiosennej zeszłego sezonu. Szczególnie mecze przed własną publicznością były dla nich udane, gdyż wygrali 7 z 9 takich starć.
Górnik Zabrze – Jan Urban ma nad czym myśleć, gdyż jego zespół...no właśnie czy można ich nazwać zespołem? W starciu z Piastem przede wszystkim lepiej zaczęła funkcjonować gra defensywna i to dało punkt w tej konfrontacji. Jednak ofensywny tak naprawdę nie ma. Górnik w niczym nie przypomina drużyny sprzed kilku tygodni, a strzelanie bramek to dla nich obecnie wielka sztuka.
Prognoza: patrząc przez pryzmat formy i dyspozycji z ostatnich dni to w zespole gospodarzy należy upatrywać faworyta tego starcia. Korona wygrała u siebie 7 z 10 wcześniejszych potyczek. Z drugiej strony mamy fatalnie spisującego się Górnika. Jednak mimo wszystko ekipa Jana Urbana to cały czas zespół z dużym potencjałem, który w każdej chwili może eksplodować. W meczu z Piastem było widać już znacznie większe zaangażowanie, które przerodziło się w 5 żółtych kartek i jedną czerwoną. Podobnej agresji spodziewam się również w starciu z Koroną, która również gra bardzo twardo. Korona w dwóch pierwszych meczach otrzymała 6 żółtych kartek, a Górnik w trzech potyczkach zgromadził ich 8. Sędzią tego starcia będzie Paweł Raczkowski, który w tym sezonie prowadził dwa mecze o stawkę, w których pokazał 4 i 8 żółtych kartek. W zeszłej kampanii arbiter ten średnio pokazywał aż 5,83 żółtej kartki na mecz w Ekstraklasie. W poprzednim sezonie w bezpośrednich meczach również było bardzo intensywnej pod tym względem i sędziowie pokazali odpowiednio: 8 żółtych i 1 czerwoną kartkę oraz 5 żółtych kartek. Proponowane typy: powyżej 4,5 żółtej kartki (kurs 1,83).