Korona – Lech

PODTRZYMAĆ DOMOWĄ PASSĘ. Na dwie kolejki przed zakończeniem ligowych zmagań Korona ma trzy punkty przewagi nad Śląskiem Wrocław, który otwiera strefę spadkową i tak naprawdę jest jedynym zespołem, który jest pod kreską, ale ma szansę ją opuścić. Korona u siebie w 2023 roku szokuje wygrywając 7 z 8 spotkań (plus jeden remis). Z kolei Lech zapewnił już sobie grę w europejskich pucharach w przyszłym sezonie pokonując w ostatniej kolejce na wyjeździe Raków (2:0). Teraz ekipie z Poznania pozostaje walka z Pogonią o trzecią lokatę, do której tracą dwa „oczka”.

Korona - gdyby w styczniu każdy z nas dostał propozycję, żeby na dwie kolejki przed końcem będziemy mieć trzy punkty przewagi nad strefą spadkową, to myślę, że wszyscy wzięlibyśmy to w ciemno. Przed sezonem większość osób by powiedziała, że 38 punktów wystarczy do utrzymania. Może tak być, ale nie musi – stwierdził trener Kamil Kuzera. Z pewnością mało kto wierzył, że zespół z Kielc może skutecznie walczyć o uniknięcie degradacji, a do tego jest już naprawdę bardzo blisko. Trzy punkty dadzą nam spokój i realizację celu, ale musimy zagrać 90 minut z bardzo dobrym, nieszablonowym przeciwnikiem. Jest tam wiele indywidualności, duża wymienność pozycji. Będziemy musieli to zneutralizować. Mamy pomysł jak rozegrać ten mecz – dodał szkoleniowiec Korony.

Lech – wygrana w Częstochowie nad niepokonanym do tej pory u siebie Rakowem (2:0) to wielki wynik dla podopiecznych Johna van den Broma: Pozytywna postawa w tym spotkaniu zapewniła nam udział w pucharach w kolejnym sezonie, ale my chcemy w dwóch ostatnich kolejkach powalczyć o trzecie miejsce, dałoby nam ono więcej satysfakcji, niż obecna czwarta lokata w tabeli. Graliśmy z mistrzem Polski, któremu należą się wyrazy uznania w przekroju całej kampanii, od początku do końca ta drużyna udowodniła, że zasłużyła na ten tytuł. Widzimy się jednak w przyszłym sezonie i czekamy na te bezpośrednie starcia. Lech nadal ma chrapkę na trzecią pozycję, do której traci dwa punkty.

Prognoza: jedni i drudzy nadal mają, o co grać. Korona walczy o utrzymanie mając na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu trzy punkt przewagi nad strefą spadkową. Kapitalnie grają podopieczni Kamila Kuzery na własnym stadionie, gdzie w 2023 wygrali 7 z 8 spotkań! Z kolei Lech walczy o trzecie miejsce (dwa punkty straty), ale tak naprawdę ich główny cel został osiągnięty, gdyż zagrają w przyszłym sezonie w europejskich pucharach. Z drugiej strony Lech nie przegrał w delegacjach kolejnych siedmiu spotkań we wszystkich rozgrywkach z takimi zespołami jak: Raków (2:0), Legia (2:2), Piast (1:1) czy Fiorentina (3:2). Natomiast Korona nie przegrała 3 z 4 poprzednich domowych spotkań z Lechem w lidze i liczę, że to gospodarzom będzie bardziej zależeć oraz będą potrafili po raz kolejny w tym sezonie pokazać swoją jakość przed własną publicznością. Proponowane typy: zwycięstwo lub remis - Korona (kurs 1,98).