Legia – Lech
Zapowiedzi
10.11.2024
SZLAGIER O DRUGIE MEIJSCE. Oczywiście Legia ma nadal szansę na tytuł mistrzowski (tracą 6 punków do Rakowa), ale to najbliższe starcie z Lechem będzie miało smak drugiej lokaty. Lech przed tym niedzielnym starciem jest na trzeciej pozycji tracąc 9 punktów do zespołu ze stolicy. Trener Kosta Runjaić przed tym prestiżowym spotkaniem powiedział: Wygrana lub remis Legii z „Kolejorzem” to koniec walki o 2. miejsce? Te kwestie rozstrzygną się dopiero wtedy, gdy matematyka przyzna rację. Naszą ambicją jest to, by zaprezentować się solidnie, pokazać porywające widowisko. W przypadku zwycięstwa, przewaga 12-punktowa nad Lechem na 6 kolejek przed końcem w jakimś sensie przesądziłaby o wicemistrzostwie. Jest to nasz cel na niedzielę.
Legia – wydawało się, że remis Rakowa z Radomiakiem (0:0) będzie wielką szansą dla ekipy Kosty Runjaica na zmniejszenie różnicy punktowej do Rakowa do czterech punktów. Jednak ligowa rzeczywistość okazała się całkowicie inna. Legia po starciu z ostatnią w tabeli Miedzią bardzo szczęśliwie zremisowała. Przed tym prestiżowym starciem szkoleniowiec Legii powiedział: Dokonaliśmy analizy stylu gry Lecha. Wiemy, z kim będziemy mieli do czynienia. To drużyna, która potrafi grać atrakcyjnie, ma wypracowane automatyzmy, wie, w jaki sposób podać w pole karne i posiadać piłkę na połowie przeciwnika. Zmierzymy się z obecnym mistrzem Polski, który aktualny skład tworzył z myślą o występach w europejskich pucharach i poświecił na to kilka okienek transferowych z rzędu. To sprawia, że nawet brak 2-3 zawodników z podstawowej jedenastki nie oznacza aż tak dużego problemu. Maik Nawrocki będzie pauzował za żółte kartki.
Lech – porażka z Fiorentiną (1:4) w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy pokazała jest jest obecnie różnica pomiędzy tymi zespołami. Jednak z pewnością wielkim problemem była sytuacja z jednym z liderów tego zespołu, czyli Bartoszem Salamonem, w którego organizmie którego wykryto niedozwoloną substancję. Jednak kilkanaście dni temu, kiedy stało się to faktem europejska federacja nie zawiesiła zawodnika i mógł normalnie grać do wyjaśnienia sprawy, ale nagle kilka godzin przed meczem obrońcę Lecha zawieszono: Na pewno sytuacja z Bartkiem Salamonem była dla nas mocno zaskakująca. O godzinie jedenastej, gdy mieliśmy wyjeżdżać do hotelu, zadzwonił do mnie prezes. Telefon w dniu meczu od prezesa niczego dobrego nie wróży – powiedział szkoleniowiec Lecha. Dodał on również: Wiele razy mówiłem, że jestem dumny z drużyny i także tym razem nie zawiedliśmy całkowicie. Po prostu potrzebowaliśmy idealnej gry w obronie, a idealnie nie było. Rywale byli w czwartek zbyt mocni i czasami trzeba to zaakceptować.
Prognoza: Lech mocno przekonał się o sile Fiorentiny w ostatni czwartek wyraźnie przegrywając na Bułgarskiej 1:4. Oczywiście jest jeszcze spotkanie rewanżowe, ale patrząc przez pryzmat wyniku i gry obu zespołów wyłania się zdecydowany faworyt do awansu i nie jest nim mistrz Polski. W związku z tym ekipa z Poznania może się w pełni skupić na lidze i walce o medale. Jednak o sukces w stolicy będzie niezwykle trudno. Legia wygrała u siebie 7 z 8 poprzednich ligowych starć z Lechem. Dodatkowo w tym sezonie w meczach domowych Legia spisuje się bardzo dobrze nie dając się jeszcze pokonać (9 wygranych i 5 remisów). Lech grał swoje spotkanie w czwartek i to również będzie miało wpływ na to niedzielne starcie. Legia pokazała, że u siebie potrafi bardzo dobrze grać o czym przekonał się niedawno liderujący tabeli Raków, który przegrał w stolicy 1:3. Proponowane typy: spotkanie bez remisu - Legia (1,62).