Piast – Pogoń
Zapowiedzi
10.11.2024
ODRODZONA POGOŃ? Wydaje się, że już na dobre powróciła ofensywna Pogoń, która gwarantowała wielkie emocje i przede wszystkim bramki w swoich meczach. Wystarczy wspomnieć, że podopieczni Jensa Gustafssona w każdym z pięciu wcześniejszych starć ligowych strzelali rywalom przynajmniej trzy gole! Natomiast Piast nadal króluje w całej lidze, ale pod względem ilości remisów. Tak naprawdę żaden inny zespół nie zbliżył się do wyniku ekipy z Gliwic (7 remisów w 11 meczach!). Co ciekawe Pogoń nie przegrała poprzednich dziesięciu bezpośrednich spotkań na poziomie Ekstraklasy z Piastem! Czy i tym razem będzie podobnie?
Piast – po remisie z „Miedziowymi” (1:1) trener Vukovic stwierdził: To był nasz siódmy remis w tym sezonie, więc można powiedzieć, że regularnie dzielimy się punktami. Z drugiej strony jest to drugi remis po którym którym nie mogę narzekać i mogę powiedzieć, że z mojego punktu widzenia jest on sprawiedliwy. Nie możemy czuć niedosytu. Graliśmy z dobrą drużyną, a jeszcze po pierwszej połowie przegrywaliśmy, choć w moim odczucie byliśmy przeważającą stroną, ale jak to w piłce bywa, kończyliśmy ją przegrywając, tracąc bramkę po rzucie rożnym. Z pewnością aż siedem remisów w 11 potyczkach to bardzo dużo. Z jednej strony rzadko przegrywają, ale wiele z tych remisów to tak naprawdę strata dwóch punktów.
Pogoń – mimo troszkę niefrasobliwej porażki u siebie z Legią (przegrali 3:4 i grali całą drugą połowę z przewagą zawodnika) to widać dużą poprawę w grze tej drużyny. W pozostałych czterech meczach w tym czasie odnieśli cztery zwycięstwa, stąd też tracą tylko cztery punkty do sfery medalowej, która jest ich celem, o czym wspomina dyrektora pionu sportowego Dariusz Adamczuk: Mamy dalej 5 punktów straty do lidera i będziemy walczyć. Naszym celem są na pewno europejskie puchary. Kiedyś była taka opinia, że Pogoń nie chce grać w europejskich pucharach czy być Mistrzem Polski. To bzdura, bo taki sukces wiąże się z dużo większymi przychodami z dnia meczowego, dużo większymi przychodami od sponsorów, i tak dalej. Wtedy, gdy zajmowaliśmy regularnie okolice ósmego miejsca, po prostu nie mieliśmy dostatecznie dobrego składu, aby móc rywalizować o czołowe lokaty.
Prognoza: Piast faworytem tego spotkania? Przyznam, że mocno zdziwiły mnie kursy na to spotkanie, które powinny być moim zdaniem zdecydowanie bardziej wyrównane. Na jakiej podstawie Piast jest tak mocno faworyzowany? Przegrali wprawdzie w tym sezonie tylko dwa mecze, ale z drugiej strony odnieśli zaledwie dwie wygrane. Ich skuteczność pozostawia wiele do życzenia, gdyż zdobyli tylko 10 goli w 11 meczach, co jest trzecim najgorszym wynikiem w lidze. Piast jest solidny, ale nie potrafi wznieść się na poziom, który prezentował w drugiej części poprzedniego sezonu, kiedy to ze strefy spadkowej potrafili wspiąć się na piątą pozycję. Natomiast jak wspomniałem na wstępie Pogoń nie tylko nie przegrała dziesięciu wcześniejszych starć z Piastem w lidze odnosząc w tym czasie pięć zwycięstw oraz notując 5 remisów. Co więcej w aż dziewięciu z tych potyczek Pogoń potrafiła zachować czyste konto! Zespół ze Szczecina nie przegrał 7 z 8 poprzednich starć na obiekcie Piasta w lidze (4 zwycięstwa i 2 remisy). Dodatkowo zespół trenera Gustafssona strzelał co najmniej 3 gole w ostatnich 5 meczach ligowych, w których to odniósł cztery zwycięstwa. Spodziewam się, że w tym starciu Pogoń będzie miała bardzo wiele do powiedzenia, a jeśli tylko utrzyma swoją skuteczność sprzed spotkań reprezentacji to zgarną z Gliwic nawet komplet punktów. Proponowane typy: zwycięstwo lub remis – Pogoń (kurs 1,65)/ spotkanie bez remisu – Pogoń (kurs 2,32)/ Pogoń strzeli powyżej 1,5 gola (kurs 2,91).