Pogoń – Radomiak

REHABILITACJA PO BLAMAŻU. To, co pokazali gracze Pogoni w czwartkowym starciu z belgijskim Gent (0:5) to był wielki pokaz jak nie grać w piłkę nożną! Zespół Jensa Gustafssona został upokorzony, słowa tego szkoleniowca po tym starciu mówią wszystko w kontekście rewanżu: Cuda się zdarzają, dlatego nie możemy poddawać się. Byłoby bardzo źle, gdyby tak się stało. Z kolei Radomiak po inauguracyjnej wygranej w Zabrzu z Górnikiem doznał dwóch kolejnych porażek z Lechem (0:2) i Cracovią (1:0). Co ciekawe dwie ostatnie wizyty Radomiaka w Szczecinie kończyły się dla nich identycznymi dotkliwymi porażkami 0:4. Jak będzie tym razem?

Pogoń - można powiedzieć, że w połowie meczu rywalizacja była zakończona. Ale nie poddaliśmy się. Przez 20 minut w drugiej połowie próbowaliśmy atakować i wyglądaliśmy całkiem nieźle. Stworzyliśmy cztery, pięć okazji, z których powinniśmy byli zdobyć bramkę. Gent był jednak wyraźnie lepszy od nas. Podarowaliśmy przeciwnikom zwycięstwo – stwierdził Jens Gustafsson. Pogoń chyba zbyt optymistycznie podeszła do tego meczu, a Belgowie potrafili z zimną krwią to wykorzystać. Pocieszeniem dla kibiców zespół Pogoni wraca na własny stadion, gdzie wygrali siedem poprzednich spotkań o stawkę.

Radomiak – z pewnością pierwszy mecz na nowym obiekcie był wydarzeniem, ale już sam wynik starcia z Cracovią (0:1) dał wielki niedosyt, tym bardziej, że gracze Constantina Galcy kilka razy obijali obramowanie bramki rywali: Kreowaliśmy sytuacje bramkowe, ale na koniec okazało się, że szczęście nie było z nami. Kiedy tworzysz sytuacje, grasz swój futbol, a nie wygrywasz, to jest to złe!

Prognoza: Pogoń wygrała siedem poprzednich spotkań o stawkę przed własną publicznością i co ciekawe w każdym z tych starć padały przynajmniej trzy gole. Wydaje się, że zespół gospodarzy tego starcia pod wodzą trenera Gustafssona nie potrafi w inny sposób grać, jak tylko ofensywnie, co było widać w starciu z Belgami. W czterech ostatnich meczach Pogoni zanotowano przynajmniej trzy bramki. Radomiak pokazał w starciu z Cracovią, że potrafi również grać dobrą i otwartą piłkę, ale wielkim problemem była skuteczność. Co ciekawe w dwóch poprzednich bezpośrednich starciach tych drużyn w Szczecinie padał identyczny wynik 4:0 dla Pogoni. Proponowane typy: gol w obu połowach – TAK (kurs 1,69)/ powyżej 2,5 (kurs 1,78).