Stal – Warta

GOLE RZADKO WIDZIANE. Kiedy w ostatnich sezonach Stal rywalizowała z Wartą to z pewnością kibice oglądający takie starcia nie byli zadowoleni. Dlaczego? W sześciu ich potyczkach na poziomie Ekstraklasy padło tylko pięć bramek. Stal przegrała trzy ostatnie mecze, a Warta pod tym względem prezentuje się niewiele lepiej sięgając po jeden punkt w czterech wcześniejszych potyczkach. Która z tych drużyn będzie się w stanie przełamać?

Stal - ogólnie jestem zadowolony z gry naszego zespołu. Sporo punktów zdobyliśmy u siebie, graliśmy atrakcyjnie dla kibiców. Pozytywem jest to, że drużyna zawsze jest w stanie strzelić gola, chce grać o zwycięstwo - stwierdził Kamil Kiereś po ostatnich meczach. Stal straciła już status niepokonanej u siebie przegrywając w ostatnim domowym starciu z Koroną (2:3). Dodając do tego bardzo słabą grę w ligowych delegacjach (tylko 1 punkt w 5 meczach) to mamy obraz zespołu, który ma już tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową.

Warta - Dawid Szulczek w ostatnich dniach w końcu dostał upragnionego napastnika. Uraz Adama Zrelaka mocno zachwiał grą zespołu z Poznania. Marton Eppel to nowy nabytek klubu. Szkoleniowiec Warty tak wypowiedział się o dyspozycji Węgra: Marton dobrze zaprezentował się w tych dwóch sparingach. Jest typem zawodnika, którego potrzebujemy, bo nie mamy takiej osoby w drużynie. Urazy leczą również: Kacper Przybyłko, Michał Kopczyński i Jakub Kiełb

Prognoza: jak wspomniałem na wstępie bezpośrednia rywalizacja Stali i Warty na poziomie Ekstraklasy to mecze, w których gole padały bardzo rzadko (w sześciu meczach zanotowano poniżej 2,5 gola). Ogólnie sięgając dalej wstecz, czyli na ich walkę na poziomie I ligi to poniżej 2,5 gola padało w aż 9 z 10 ich wcześniejszych ligowych konfrontacjach. Warta to z pewnością zespół, który potrafi mocno utrudnić życie rywalowi swoją taktyczną postawą. W ich sześciu poprzednich meczach ligowych zanotowano mniej niż trzy gole. Proponowane typy: poniżej 2,5 gola (kurs 1,64)/ gol w obu połowach – NIE (kurs 1,78).