Widzew – Śląsk

OFENSYWNA GÓRĄ. Widzew, jak i Śląsk mając ze sterami takich trenerów jak Janusz Niedźwiedź i Jacek Magiera mocno starają się grać otwartą piłkę i zdecydowanie większe akcenty położone są na grę do przodu i to widać w tym sezonie. W każdym z czterech spotkań Śląska oba zespoły trafiały do siatki, a w potyczkach Widzewa ta statystyka miała miejsce w 4 z 5 potyczek. Czy w tej rywalizacji ponownie zobaczymy wielkie emocje i przede wszystkim bramki?

Widzew - Janusz Niedźwiedź po ostatnim spotkaniu z Górnikiem (1:1) nie był i tak naprawdę nie mógł być do końca zadowolony: Nie weszliśmy w to spotkanie tak, jak byśmy sobie życzyli. Mieliśmy sporo prostych strat, niewynikających z jakiegoś agresywnego pressingu Górnika, tylko z własnych błędów. Tych strat było za dużo. Osiągnęliśmy później optyczną przewagę i w przekroju całego meczu byliśmy zespołem dyktującym warunki. Tworzyliśmy sytuacje i zasłużyliśmy na więcej, ale tak bywa w piłce. Widzew po pięciu kolejkach ma na swoim koncie 7 punktów.

Śląsk - Jacek Magiera i jego podopieczni przerwali serię bez zwycięstwa w nowym sezonie efektownie wygrywając u siebie z Lechem 3:1. Po tym starciu szkoleniowiec Śląska stwierdził: Wielu piłkarzy zasługuje dziś na pochwałę. W defensywie wymienię Paluszka, Bejgera oraz Petkowa. Natomiast MVP spotkania oraz całej kolejki Ekstraklasy jest według mnie Erik Exposito. Punkty nam były bardzo potrzebne, stąd cieszy wygrana. Graliśmy dobre mecze z Zagłębiem Lubinem oraz Koroną Kielce, ale brakowało punktów. Dziś je mamy.

Prognoza: jak wspomniałem na wstępie w 4 z 5 starć Widzewa w tym sezonie zanotowano trafienie obu zespołów. Natomiast w każdym z czterech potyczek Śląska również padały gole z obu stron. Ogólnie w ośmiu wcześniejszych meczach zespołu z Wrocławia w Ekstraklasie również obie drużyny trafiały do siatki. To będzie starcie dwóch zespołów, którzy mocno stawiają na otwartą grę i to może cieszyć kibiców przed tym starciem. Proponowane typy: obie drużyny strzelą gola - TAK (kurs 1,67)/ gol w obu połowach - TAK (kurs 1,75).