Chelsea - Bournemouth

THE BLUES W ODWROCIE. Chelsea pod koniec ubiegłego roku wspięła się na pozycję wicelidera Premier League i jawiła się jako największy rywal Liverpoolu w wyścigu o tytuł. Tymczasem od 22-grudnia piłkarzy The Blues dopadła zadyszka i w czterech kolejnych meczach ligowych zgromadzili tylko 2 punkty i teraz strata do Liverpoolu wynosi już 10 oczek, przy jednym meczu rozegranym więcej. We wtorkowy wieczór na Stamford Bridge przyjeżdża Bournemouth, który z kolei jest na fali, nie przegrał żadnego z ośmiu meczów ligowych i traci do Chelsea zaledwie 3 punkty! Mało tego The Cherries w czterech ostatnich spotkaniach Premier League trzykrotnie potrafili zachować czyste konto. Chelsea czeka ciężka przeprawa, aby odnieść pierwsze zwycięstwo od pięciu spotkań ligowych. 

Chelsea   – do gry powinni być gotowi Romeo Lavia i Reece James. Po chorobie powraca Noni Madueke. Kontuzjowani są Wesley Fofana, Benoit Badiashile i Kiernan Dewsbury – Hall. Zawieszony jest Mykhailo Mudryk.

Bournemouth   – kontuzjowani są Evanilson, Enes Unai, Marcus Tavernier, Marcos Senesi, Julian Araujo. Luis Sinisterra, Alex Scott i Adam Smith. Nie może zagrać wypożyczony z Chelsea Kepa Arrizabalaga. Po chorobie powraca Ryan Christie.

CIEKAWOSTKI STATYSTYCZNE:

·       Chelsea nie przegrała żadnego z 6 ostatnich meczów ligowych przeciwko Bournemouth (4-2-0).

·       Bournemouth to 1 z 4 klubów Premier League, który ma więcej zwycięstw nad Chelsea na Stamford Bridge, aniżeli u siebie (3-1).

·       Po wygraniu pięciu meczów z rzędu, Chelsea pozostaje bez zwycięstwa od 4 spotkań ligowych (0-2-2). To najgorsza seria od maja 2023 roku.

·       Bournemouth nie przegrał żadnego z 8 ostatnich meczów Premier League, to najlepsza seria te klubu w tych rozgrywkach.

·       10 bramek dla Bournemouth zdobywali rezerwowi, to 33% dorobku Wisienek i najwyższa tego typu proporcja w Premier League.

·       Cole Palmer wykreował w tym sezonie już 57 okazji strzeleckich dla swoich partnerów, najwięcej spośród wszystkich piłkarzy Premier League

Prognoza: Chelsea nie wygrała żadnego z czterech ostatnich meczów ligowych, w tym czasie zanotowała 2 remisy i 2 porażki, choć nie grała z wielkimi tuzami Premier League (Crystal Palace, Ipswich, Fulham i Everton). Z drugiej strony mamy Bournemouth, który jest niepokonany od ośmiu spotkań, notując w tym czasie 5 zwycięstw i 3 remisy. Mimo tych ostatnich rezultatów bukmacherzy mocno faworyzują Chelsea. Ja jednak odpuszczam stawianie na gospodarzy, ostatnie wyniki tych drużyn nie przemawiają za tym. Postawię tutaj na gole. W pięciu z sześciu ostatnich meczów wyjazdowych Bournemouth obie drużyny strzelały gola, a w pięciu ostatnich meczach poza Vitality Stadium, gracze Wisienek strzelali minimum 2 gole. Z kolei Chelsea zdobywała bramki w każdym z ośmiu ostatnich meczów ligowych na Stamford Bridge.  

TYP 1: obie drużyny strzelały gola – kurs 1,48

TYP 2 : obie drużyny strzelały gola i powyżej 2,5 gola – kurs 1,78

Dokładny wynik – 2:2