| Liczba artykułów | 3380 |
|---|---|
| Pisze o | piłka nożna, piłka ręczna, siatkówka, hokej |
Inter – Parma
CZY RYWAL BĘDZIE PRZESZKODĄ? Inter po prestiżowej i bardzo ważnej wygranej nad Napoli (1:0) nie potrafił jednak potwierdzić tego triumfu w kolejnym meczu. W starciu z beniaminkiem z Monzy (2:2) stracili decydującą bramkę w doliczonym czasie gry. Podopieczni Simone Inzaghiego mimo tego będą zdecydowanym faworytem w starciu z grającym w Serie B rywalem (6. miejsce). Inter wygrał sześć ostatnich meczów przed własną publicznością. Czy i tym razem będzie podobnie?
Bilbao – Osasuna
DOSKOCZYĆ DO CZOŁÓWKI. Dla obu zespołów to poniedziałkowe spotkanie jest niezwykle ważne. Bilbao jest na siódmej pozycji tracąc tylko trzy punkty do czwartego Betisu, czyli miejsca dającego grę w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Z kolei Osasuna ma zaledwie dwa „oczka” mniej od najbliższego rywala. Która z tych drużyn zbliży się do ligowej czołówki?
Bologna – Atalanta
TO JUŻ NIE TO SAMO. Początek sezonu w wykonaniu zespołu z Bergamo był bardzo udany. W pierwszych dziesięciu meczach odnieśli siedem wygranych i zanotowali trzy remisy tracąc w tym czasie tylko 6 bramek. Jednak po tym okresie nastąpił wielki regres formy. Z pozycji lidera tabeli spadli już na siódmą lokatę i po początkowym zachwycie szczególnie nad kapitalną defensywą nie ma już praktycznie śladu. Jak spiszą się na tle bardzo solidnej w ostatnim czasie Bologny?
Sampdoria – Napoli
CZY BĘDZIE SZYBKI POWRÓT? Z pewnością porażka w ostatnim meczu ligowym z Interem (0:1) mogła odrobinę zachwiać pewnością siebie graczy spod Wezuwiusza, gdyż była to ich pierwsza ligowa wpadka w tym sezonie. Dlatego też to kolejne starcie w Genui jest tak ważne, aby podopieczni Luciano Spallettiego szybko powrócili na ścieżkę zwycięstw, jeśli nie chcą dać się dogonić rywalom (4 punkty przewagi nad Juventusem) i błyskawicznie stracić przewagę kilku punktów.
Milan – Roma
ZMNIEJSZONY DYSTANS. Wygrana nad Salernitaną (2:1) była niezwykle ważna, gdyż Napoli na San Siro nie zdołało zdobyć choćby jednego punktu na San Siro w rywalizacji z Interem (0:1). Rezultat ten sprawił, że będący na drugiej pozycji Milan traci już tylko pięć punktów do zespołu spod Wezuwiusza. Z kolei Roma jest szósta i traci do najbliższego rywala sześć „oczek”. Co ciekawe Stefano Pioli jest jedynym trenerem, który wygrał 100% spotkań w Serie A przeciwko Jose Mourinho, wśród trenerów, z którymi Portugalczyk mierzył się więcej niż jeden raz w rozgrywkach.
Vallecano – Betis
DOBRY CZAS RAYO. Andoni Iraola i jego podopieczni spisują się bardzo dobrze w trwającej kampanii ligowej. Po piętnastu meczach mają na swoim koncie 23 punkty i tracą tylko cztery punkty do strefy Ligi Mistrzów! Obecnie notują serię siedmiu kolejnych spotkań ligowych bez porażki. Jednak ich najbliższy rywal, czyli Betis jest niepokonany w ostatnich 9 meczach przeciwko Rayo Vallecano we wszystkich rozgrywkach. Z drugiej jednak strony Betis wygrał tylko jeden z ostatnich dziesięciu meczów wyjazdowych przeciwko Rayo w ligowych zmaganiach.
Atletico – Barcelona
TEST LIDERA. Po mundialowej przerwie zespół z Katalonii nie potrafi wejść w odpowiedni rytm. Najpierw w ostatnim dniu 2022 roku tylko zremisowali u siebie w derbach z Espanyolem (1:1), a następnie dopiero po dogrywce wyeliminowali grający na trzecim poziomie rozgrywkowym CF Intercity 4:3 w 1/16 finału Pucharu Króla. Natomiast Atletico wygrało cztery ostatnie mecze we wszystkich rozgrywkach i w bardzo dobrych nastojach przystąpią do starcia z liderem. Dodatkowo Atletico nie przegrało 5 z 6 wcześniejszych potyczek z Barceloną we wszystkich rozgrywkach. Jak będzie tym razem?
Juventus – Udinese
PONOWNIE TO ZROBILI. Mecz z Cremonese (1:0) był bardzo przeciętnym w wykonaniu ekipy z Turynu, ale po raz kolejny w tym sezonie potrafili takie spotkanie przechylić na swoją korzyść. Był to już siódme kolejne zwycięstwo i siódme bez straconej bramki! Wyniki te sprawił, że „Stara Dama” wskoczyła na ligowe podium i traci do liderującego Napoli już tylko siedem punktów. Juventus wygrał 10 z ostatnich 13 meczów Serie A przeciwko Udinese, zawsze trafiając do bramki. Ogólnie w tym czasie strzelili 35 bramek, czyli strzelali średnio 2,7 gola na mecz. Czy Udinese, które nie wygrało ostatnich 8 meczów ligowych będzie w stanie zatrzymać rozpędzony Juventus?
Villarreal – Real
Z REALEM U SIEBIE NA REMIS. Wyjątkowa jest statystyka ostatnich kilku sezonów, kiedy przychodzi do bezpośredniej rywalizacji Villarrealu z Królewskimi. Otóż w pięciu poprzednich ich konfrontacjach na obiekcie „Żółtej Łodzi Podwodnej” zawsze padał remis! Jednak z drugiej strony Villarreal nie wygrał żadnego z ostatnich dziewięciu meczów przeciwko Realowi Madryt w LaLiga (6 remisów i 3 porażki) od wygranej 1:0 na Santiago Bernabeu w styczniu 2018 roku, a dwa ostatnie mecze zakończyły się bezbramkowo. Z żadnym innym przeciwnikiem nie zanotowali trzech kolejnych bezbramkowych remisów w rozgrywkach ligowych.
Valencia – Cadiz
NA POCZĄTKU NIE PRZEGRYWAJĄ. To niesamowite jak fantastycznie zaczynają nowy rok kalendarzowy gracze Valencii w ostatnich latach. Valencia nie przegrała swojego pierwszego meczu u siebie w La Liga od 1998 roku (1:2 przeciwko Tenerife)! Są niepokonani w ostatnich 15 takich meczach, notując w tym czasie 11 zwycięstw i 4 remisy. Tymczasem Kadyks nigdy nie wygrał swojego pierwszego meczu wyjazdowego w najwyższej klasie rozgrywkowej w roku kalendarzowym (8 porażek i 1 remis). Czy te statystyki znajda potwierdzenie na zielonej murawie?
Elche – Celta
O PIERWSZY TRIUMF w tym sezonie rywalizować będą gracze Pablo Machina. Elche zdecydowanie odstaje od reszty zespołów w LaLiga i tak naprawdę trudno szukać jakiś pozytywów w ich grze i wynikach. W 15 meczach potrafili zdobyć tylko cztery punkty za cztery remisy, a pozostałe jedenaście spotkań to porażki. W tym czasie potrafili zdobyć tylko 10 bramek, co sprawia, że wraz z Kadyksem są najmniej skutecznymi zespołami w całej lidze. Z kolei Celta ma tylko jeden punkt przewagi nad strefą spadkową, więc to pierwsze spotkanie w szesnastej kolejce będzie niezwykle ważne dla dolnej części ligowej tabeli.
Inter – Napoli
WAŻNE STARCIE. Zdecydowanie liderujące w Serie A Napoli pod wodzą Luciano Spallettiego zmierzy się z piątym w tabeli Interem. Napoli jako jedyne w całej lidze nie dało się jeszcze pokonać, odnosząc 13 wygranych w 15 meczach. Z kolei Inter wygrał 10 z 15 potyczek i traci do najbliższego rywal jedenaście punktów. Dla całej ligi jest to bardzo istotne spotkanie, gdyż Napoli może odskoczyć ligowej stawce na dwucyfrową różnicę punktów. Inter wygrał cztery ostatnie domowe starcia ligowe z Napoli. Czy i tym razem będzie podobnie?
Cremonese – Juventus
BEZ WYGRANEJ przystępują do zmagań w drugiej części sezonu gracze Cremonese. W 15 spotkaniach zespół ten nie potrafił odnieść choćby jednej wygranej! Ostatnie trzy drużyny bez zwycięstwa po 15 meczach w Serie A zakończyły zmagania ligowe na 20. miejscu (Verona 2015/16, Benevento 2017/18 i Chievo 2018/19). Pocieszeniem dla kibiców tej drużyny jest fakt, że w tych wspomnianych meczach zgromadzili na swoim koncie siedem remisów. Jednak pierwszy mecz w 2023 roku to dla nich wielki test, gdyż Juventus to drużyna, z którą Cremonese rozegrało najwięcej meczów bez zwycięstwa w Serie A. W 14 meczach ze „Starą Damą” zdobyli tylko cztery punkty za cztery remisy.
Salernitana – Milan
W POGONI ZA NAPOLI. Po mundialowej przerwie Milan z pewnością będzie chciał włączyć tryb pogoni za liderującym Napoli. Zespół spod Wezuwiusza ma osiem punktów przewagi nad Milanem i resztą stawki. Z kolei Salernitana prezentuje się bardzo solidnie i wydaje się, że walka o utrzymanie, która miała miejsce w poprzednim sezonie nie powinna mieć teraz miejsca, gdyż podopieczni Davide Nicoli mając dziesięć punktów przewagi nad strefą spadkową. Salernitana wygrała tylko jedno z sześciu spotkań przeciwko Milanowi w Serie A (plus jeden remis i 4 porażki), a miało to miejsce w czerwcu 1948 roku (4:3). To jedyny raz, kiedy strzelili więcej niż dwa gole przeciwko Milanowi w rozgrywkach Serie A. Czy gospodarze będą w stanie powtórzyć wynik sprzed ponad 70 lat?
Cacereno – Real
REZERWY W GRZE. Jak zapowiedział Carlo Ancelotti w tym najbliższym spotkaniu nie zobaczymy bardzo wielu podstawowych graczy. Włoski szkoleniowiec da odpocząć m.in. takim graczom jak: David Alaba, Ferland Mendy, Luca Modric, Toni Kroos, Vinícius czy Karim Benzema. Z drugiej strony to wielka szansa dla graczy, którzy grają mniej, aby pokazać się, że zasługują na większą ilość minut na zielonej murawie. Jak drugi garnitur „Królewskich” zaprezentuje się na tle grającego na czwartym poziomie Cacereno?
Espanyol – Celta
PONOWNIE REMIS? Historia bezpośrednich spotkań tych zespołów z ostatnich lat jest bardzo wyjątkowa. W 6 z 8 poprzednich potyczek pomiędzy Espanyolem i Celtą padał wynik nierozstrzygnięty! W tym sezonie spotkali się już w pierwszej kolejce ligowych zmagań i jak zwykle to ma miejsce w ostatnich latach padł remis (2:2). Co ciekawe w tym sezonie LaLiga jedni i drudzy po 15 seriach spotkań zgromadzili na swoim koncie po 13 punktów. Czy i tym razem w krajowym pucharze dodatkowy czas będzie potrzebny do wyłonienia zwycięzcy?
Montpellier – Marsylia
ZAGROŻENIE Z KAŻDEJ STRONY. Po trzech kolejnych wygranych zespół Marsylii wskoczył na ligowe podium. To zespół, który może się pochwalić największa ilością zawodników, którzy brali udział przy zdobywaniu bramek – 19. Co ciekawe każdy z ostatnich ośmiu goli zdobytych przez Marsylię w Ligue 1 na wyjeździe zdobyło ośmiu różnych graczy (Clauss, Suarez, Gerson, Dieng, Kabore, Sanchez, Veretout, Kolasinac), co też pokazuje, że rywale nie mogą się skupić tylko na obronie jednego czy dwóch zawodników.
Lille – Reims
ATAK NA CZOŁÓWKĘ. Całkiem solidne wygląda zespół Lille w tym sezonie. Paulo Fonseca wygrał 9 z 16 swoich pierwszych spotkań i wraz ze swoim zespołem znajdują się na szóstej pozycji i do trzeciej Marsylii, czyli miejsca dającego grę w kwalifikacjach Ligi Mistrzów brakuje im tylko czterech punktów. Lille bardzo dobrze prezentowało się w czasie przerwy na Mundial wygrywając 4 z 5 potyczek, w tym m.in. z Napoli 4:1. Czy Lille będzie w stanie przełożyć formę ze sparingów na mecze ligowe?
Strasbourg – Troyes
NIEPOKOJĄCA TENDENCJA. Z pewnością strata dwóch punktów w meczu z PSG bardzo boli. Rzut karny w ostatniej minucie doliczonego czasu gry może się na tym zespole mocno odbić (porażka 1:2). Zespół ten znajduje się w strefie spadkowej tracąc trzy „oczka” do bezpiecznego miejsca. Jednak co może niepokoić kibiców Strasbourga to fakt, że mają obecnie na swoim koncie tylko 11 punktów po 16 meczach Ligue 1 w tym sezonie. 70% drużyn z taką lub mniejszą ilością „oczek” na tym etapie rozgrywek Ligue 1 (zakładając trzy punkty za zwycięstwo) spadło na koniec sezonu (43/61). Co więcej Strasbourg jest jedyną drużyną w Ligue 1, która nie wygrała jeszcze meczu u siebie w rozgrywkach w tym sezonie!
Rennes – Nice
NIEWYGODNY RYWAL. W ostatnich sezonach, kiedy przychodziło do rywalizacji tych dwóch zespołów z reguły punkty zbierała tylko Nicea. Wystarczy wspomnieć, że Rennes wygrało tylko jeden z ostatnich 14 meczów przeciwko Nicei w Ligue 1 (oraz 8 porażek i 5 remisów), 13 grudnia 2020 roku (1:0 na wyjeździe). Wśród klubów obecnie w najwyższej klasie rozgrywkowej tylko przeciwko Lille (21% - 9/43) Rennes ma niższy procent wygranych w XXI wieku w Ligue 1 niż przeciwko Nicei (28% - 11/40). Co więcej Rennes nie wygrało żadnego z ostatnich siedmiu meczów Ligue 1 przeciwko Nicei na własnym stadionie (5 porażek i 2 remisy), co jest ich najgorszą obecną passą w lidze przeciwko konkretnemu przeciwnikowi. Jak będzie tym razem?
