Pogoń – Radomiak
W POGONI ZA PODIUM. Na ostatniej prostej sezonu Pogoń może stracić trzecie miejsce, które tak długo w tym sezonie zajmowała. Jednak porażka w Zabrzu (1:2) przy wygranej Lecha nad Koroną (3:0) sprawiła, że to zespół z Poznania ma wszystko w swoich rękach. Jednak nawet gdyby Pogoń zajęła ostatecznie czwarte miejsce to i tak ten sezon trzeba uznać za udany, bo Pogoń ponownie zagra w europejskich pucharach. Na zakończenie sezonu zagrają z Radomiakiem, który pod wodzą Constantina Galcy spisuje się nad wyraz dobrze.
Piast – Lechia
EFEKT VUKOVICA. Po remisie w ostatnim meczu ligowym z Wartą (1:1) stało jest jasne, że Piast zajmie w tym sezonie piąte miejsce. Wynik ten jest czymś niesamowitym, jeśli wspomni się, że zespół ten na początku roku był w strefie spadkowej! Z kolei kompletnie inne nastroje panują w Gdańsku, gdzie mimo ostatniej wygranej nad Legią (1:0) zespół Lechii spada z Ekstraklasy. Jednak wracając do Piasta to będzie bardzo ciekawe jak ten zespół będzie wyglądał w przyszłym sezonie. Czy gospodarze podtrzymają swoją kapitalną serię bez porażki (12 spotkań)?
Miedź – Górnik Zabrze
ZABRZAŃSKI CUD. Pierwsze dwa mecze po ponownym przyjściu trenera Urbana dały tylko jeden punkt i sytuacja tego zespołu nie wyglądała dobrze, bo Górnik spadł do strefy spadkowej. Jednak od wygranego meczu w Lubinie z Zagłębiem (2:0) coś się zmieniło w podejściu i przede wszystkim wynikach. Sześć kolejnych wygranych, w tym ogranie walczących o podium Lecha (1:0) i Pogoń (2:1) tylko potwierdzają jak wielki potencjał jest w tym zespole. Ostatni raz zespół z Zabrza wygrał kolejnych sześć spotkań w najwyższej klasie rozgrywkowej jesienią 1987!
Lech – Jagiellonia
OSTATNI KROK. To z pewnością nie był łatwy sezon dla graczy z Poznania, ale pokazali oni w przekroju całego sezonu bardzo solidną dyspozycję. Faktem jest, że początek rozgrywek w ich wykonaniu był mizerny, a odpadnięcie z Ligi Mistrzów bardzo bolesne. Jednak późniejsze występy w Europie i awans od ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy to wielki sukces. Teraz Lech jest na trzeciej pozycji w lidze mając punkt przewagi nad czwartą Pogonią, więc brązowy medal jest już bardzo blisko.
Legia – Śląsk
BLISKO CELU. Przyznam, że widząc postawę Śląska w meczach z Górnikiem w Zabrzu (0:2) oraz u siebie z Radomiakiem (0:1) kompletnie nie spodziewałem się, że Jacek Magiera wraz ze swoim zespołem będzie w stanie jeszcze skutecznie powalczyć o utrzymanie na finiszu ligowej kampanii. Jednak siedem zdobytych punktów w trzech ostatnich meczach i wydobycie się ze strefy spadkowej przed ostatnią ligową kolejką jest świetnym osiągnięciem. Po ostatniej wygranej trener Magiera powiedział: Zrealizowaliśmy plan, zdobyliśmy trzy punkty. Sezon się jeszcze nie skończył i przed nami decydujące spotkanie. Jednak właśnie Śląskowi został ostatni krok i starcie w stolicy z Legią, z którą wygrali tylko 2 z 24 poprzednich spotkań we wszystkich rozgrywkach!
Cracovia – Wisła Płock
WIDMO SPADKU. Na nic zdała się zmiana trener i zwolnienie Pavola Stano kosztem Marka Saganowskiego. Wisła jak przegrywała tak przegrywa i z zespołu, który przez chwilę był nawet liderem ligi stała się już prawie spadkowiczem. Zespół z Płocka jest w strefie spadkowej i tak naprawdę nie może już liczyć tylko na siebie tracąc jeden punkt do bezpiecznego miejsca. Jednak czy Wisła będzie w stanie wygrać w Krakowie, gdzie w poprzednich dziewięciu konfrontacjach potrafili zwyciężyć tylko jeden raz?
Fiorentina – Inter
WŁOSKIE FINAŁY. Po serii ośmiu kolejnych wygranych spotkań we wszystkich rozgrywkach zespół z San Siro znalazł pogromcę, a został nim nowy mistrz kraju, czyli Napoli (1:3). Jednak porażka ta nie powinna mieć wielkich konsekwencji w ligowych zmaganiach, gdyż Inter ma pięć punków przewagi nad piątą Atalantą i Liga Mistrzów z pozycji ligowych zmagań jest bardzo blisko. Z kolei Fiorentina w Serie A nie zachwyca (11. miejsce), ale w Lidze Konferencji Europy awansowała podobnie jak Inter w Lidze Mistrzów do wielkiego finału. Teraz włoscy przedstawiciele w Europie zmierzą się w Rzymie o triumf w krajowym pucharze.
Warta – Piast
NIEZWYCIĘŻENI. To, co wyprawiają podopieczni Aleksandara Vukovica w 2023 roku przechodzi wszelkie pojęcie. Zespół, który nawet zahaczył o miejsce w strefie spadkowej pokazał i nadal pokazuje wielką klasę i jakość. Nie ma zespołu w całej lidze, który by lepiej punktować od Piasta w 2023 roku! W 15 spotkaniach gracze z Gliwic potrafili wygrać aż 10 razy zdobywając ogólnie w tym czasie 33 punkty, a dopiero na drugiej pozycji z 30 punktami jest Raków. To tylko pokazuje jak znakomitą pracę wykonał trener Piasta wraz ze swoim zespołem. Czy Piast w ostatnich dwóch meczach tego sezon również zatriumfuje?
Napoli – Inter
KONFRONTACJA WYGRANYCH. Po raz pierwszy od 1990 roku zespół spod Wezuwiusza sięgnął po tytuł mistrzowski i jest to olbrzymi sukces zespołu kierowanego przez Luciano Spallettiego. Z kolei Inter pokazał w tym sezonie, że nie można go lekceważyć. Na samym finiszu wszystkich rozgrywek okazuje się, że Inter jest bardzo blisko miejsca w Top 4 w Serie A (mają pięć punktów przewagi na piątym Milanem), ale również wywalczyli awans do finału Ligi Mistrzów i finału Pucharu Włoch! Który z tych zespołów pokaże się z lepszej strony?
Wisła Płock – Raków
DESPERACKIE DECYZJE. Po fatalnych występach Wisły w ostatnich tygodniach (4 porażki w 5 ostatnich meczach) i maksymalnym włączeniu się do walki o utrzymanie (dwa punkty przewagi nad strefą spadkową) władze klubu na dwie kolejki przed końcem postanowiły zwolnić Pavola Stano! Jego miejsca na 180 minut przed końcem sezonu zajął Marek Saganowski, który staje przed bardzo trudnym zdaniem utrzymania zespołu w Ekstraklasie, a jego debiut przypada na starcie z nowym mistrzem kraju!
Radomiak – Widzew
SZCZĘŚLIWE ZAKOŃCZENIE. Radomiak wygrywając ostatnie spotkanie wyjazdowe z Wartą (2:1) zakończył swoje boje o zapewnienie sobie utrzymania. Na dwie kolejki przed końcem sezonu zespół z Radomia ma sześć punktów przewagi nad Śląskiem, a bilans bezpośrednich starć z tym rywalem ma lepszy. Z kolei Widzew po kapitalnej pierwszej części sezonu mocno rozczarował w drugiej fazie rozgrywek wygrywając tylko 2 z 15 spotkań w 2023 roku.
Śląsk – Miedź
NADZIEJA WCIĄŻ ŻYWA. Po wygranej z Wisłą Płock (3:1) zespół Jacka Magiery traci już tylko dwa punkty do bezpiecznej pozycji. Oczywiście cały czas nie wszystko zależy od Śląska, ale sam fakt, że na dwie kolejki przed końcem sezonu zespół z Wrocławia ma realne szanse na utrzymanie jest czymś wyjątkowym. Jacek Magiera przed tym kluczowym starciem powiedział: Oczekuję, że Śląsk będzie zdeterminowany, konsekwentny, realizujący to co ma zrobić, waleczny, grający do przodu, mocny i w ataku, i w obronie. Można powiedzieć, że to proste słowa, ale dzisiaj nie ma czasu na szukanie nie wiadomo czego. Mecze wygrywa się jakością, mecze wygrywa się indywidualną postawą, ale też broni się całym zespołem.
Lechia – Legia
POŻEGNANIE FLAVIO. Dla Flavio Paixao zakończy się ważny rozdział nie tylko w karierze, ale również w życiu. Z Lechią ten napastnik był związany przez ponad siedem lat i został najskuteczniejszym zagranicznym zawodnikiem w historii Ekstraklasy. Portugalczyk przed tym spotkaniem powiedział: Chciałem osiągnąć jeszcze jeden cel - tytuł mistrza Polski, a to był najgorszy rok dla klubu i dla mnie jako piłkarza też. Marzyłem skończyć karierę w inny sposób, ale nie ma perfekcyjnego życia. Ten sezon był brutalny i szokujący.
Jagiellonia – Cracovia
O BEZPIECZNĄ PRZYSZŁOŚĆ. Pięć punktów przewagi nad strefą spadkową wydaje się wystarczającą przewagą, aby spokojnie myśleć o kolejnym sezonie w Ekstraklasie. Jednak, aby to stało się faktem w najbliższych dwóch meczach gracze z Białegostoku potrzebują zdobyć przynajmniej jeden punkt. Natomiast „Pasy” po zdobyciu tylko jednego punktu w ostatnich trzech meczach spadli na ósmą pozycję i mają już zaledwie dwa punkty przewagi nad sobotnim rywalem.
Korona – Lech
PODTRZYMAĆ DOMOWĄ PASSĘ. Na dwie kolejki przed zakończeniem ligowych zmagań Korona ma trzy punkty przewagi nad Śląskiem Wrocław, który otwiera strefę spadkową i tak naprawdę jest jedynym zespołem, który jest pod kreską, ale ma szansę ją opuścić. Korona u siebie w 2023 roku szokuje wygrywając 7 z 8 spotkań (plus jeden remis). Z kolei Lech zapewnił już sobie grę w europejskich pucharach w przyszłym sezonie pokonując w ostatniej kolejce na wyjeździe Raków (2:0). Teraz ekipie z Poznania pozostaje walka z Pogonią o trzecią lokatę, do której tracą dwa „oczka”.
Zagłębie Lubin – Stal
PUNKT OD SPOKOJU. Zespół Kamila Kieresia ma pięć punktów przewagi nad strefą spadkową na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek. Dlatego też Stal potrzebuje już tylko jednego punktu do zapewniania sobie miejsca w Ekstraklasie w przyszłym sezonie. Z kolei „Miedziowi” po zdobyciu dziesięciu punktów w czterech poprzednich meczach są już pewni utrzymania, więc zatrudnienie trenera Fornalika okazało się dobrym posunięciem władz klubu.
Inter – Milan
WSZYSTKO ROZSTRZYGNIĘTE? Inter pokonał Milan trzykrotnie we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie i wszystkie te triumfy miały miejsce w różnych rozgrywkach (Serie A, Superpuchar Włoch, Liga Mistrzów). Wcześniej pokonali ich tylko cztery razy w jednym sezonie w sezonie 1973/74 (dwa razy w Serie A, dwa razy w Coppa Italia). Co więcej Milan w tych trzech poprzednich meczach nawet nie potrafił zdobyć choćby jednej bramki! Nigdy w swojej historii gracze Milanu nie zanotowali czterech meczów z rzędu bez trafienia przeciwko Interowi. Czy Inter odniesie czwarte kolejne zwycięstwo nad Milanem i zamelduje się w wielkim finale Ligi Mistrzów?
Warta – Radomiak
CIĄGŁA NIEPEWNOŚĆ. Po wygranej Śląska nad Wisłą Płock sytuacja na dole ligowej tabeli zrobiła się niezwykle ciekawa. Śląsk nadal jest w strefie spadkowej, ale traci już tylko dwa punkty do Wisły oraz trzy do Radomiaka. Dlatego też zespół z Radomia cały czas musi mieć się na baczności, bo widmo spadku cały czas nad nimi krąży. Natomiast Warta tak naprawdę walczy tylko o lepszą lokatę. Obecnie są na szóstej pozycji tracąc pięć „oczek” do piątego Piasta.
Raków – Lech
NOWY KONTRA STARY. Tak ułożył się terminarz ligowych zmagań, że pierwszym zespołem z którym zmierzy się Raków po zdobyciu tytułu mistrza Polski będzie Lech, czyli ustępujący mistrz. Będzie to troszkę taka przysłowiowa zmiana warty. Raków z pewnością zasłużył na ten tytuł, jak i cały klub za włożoną pracę, cierpliwość i wytrwałość. Natomiast Lech po pięknej przygodzie w Europie nie może się odprężyć, gdyż w niesamowitej formie jest Piast Gliwice, który po piątkowej wygranej nad Koroną traci już tylko trzy punkty do zespołu z Poznania.
Pogoń – Miedź
BRĄZ NADAL W ZASIĘGU. W dwóch ostatnich sezonach gracze ze Szczecina kończyli ligowe zmagania na najniższym stopniu podium i co by nie mówić były to wielkie sukcesy tego klubu. W trwającej kampanii przez większą jej część nie zanosiło się, aby ten sukces był powtórzony. Jednak druga część sezonu jest bardzo udana dla trenera Gustafssona i jego graczy. Pogoń wygrała 7 z 11 poprzednich spotkań i na trzy kolejki przed końcem sezonu mają dwa „oczka” przewagi nad czwartym Lechem.