| Liczba artykułów | 3290 |
|---|---|
| Pisze o | piłka nożna, piłka ręczna, siatkówka, hokej |
Lechia – Pogoń
BEZ EFEKTU. Czym kierowały się władze klubu z Gdańska zatrudniając kompletnie nie znanego szkoleniowca, który w dwóch pierwszych meczach pokazał, że nie przez przypadek jest kompletnie nie znany?! W tych dwóch meczach Lechia zdobyła jeden punkt i nie potrafiła zdobyć choćby jednej bramki. Wyniki te tylko dolały oliwy do ognia i sytuacja Lechii robi się coraz bardziej dramatyczna, gdyż tracą już pięć punktów do bezpiecznego miejsca przed tą serią spotkań. Dodatkowo Pogoń wygrała 4 z 5 poprzednich bezpośrednich starć z Lechią. Czy i tym razem będzie podobnie?
Korona – Jagiellonia
KOLEJNY KOMPLET PUNKTÓW? Mocno pozytywnie zaskakuje zespół dowodzony przez Kamila Kuzerę. Jeszcze przed rozpoczęciem zmagań w tym roku mało kto przypuszczał, że będąca w strefie spadkowej Korona będzie w stanie skutecznie powalczyć o pozostanie w lidze. Jednak ligowa rzeczywistość okazała się dla nich bardzo łaskawa. W 2023 roku Korona przegrała tylko 2 z 10 spotkań oraz potrafiła wygrać wszystkie pięć starć przed własną publicznością. W tym ważnym starciu gracze z Kielc zmierzą się z Jagiellonią, która pozostaje nadal jedynym zespołem w całej lidze bez wygranej w delegacjach. Czy gospodarze podtrzymają swoją kapitalną passę wygranych w meczach u siebie?
Cracovia – Radomiak
O SPOKÓJ. Niby Cracovia i Radomiak zajmują odpowiednio dziewiąte i dziesiąte miejsce, ale ich przewaga nad strefą spadkową jest stosunkowo niewielka (6 i 5 puntów). Z drugiej strony raczej zespoły te nie mogą już marzyć, o skutecznej walce o czwarte miejsce (europejskie puchary), więc to sobotnie spotkanie tak naprawdę może zapewnić względny spokój na dalszą część rozgrywek. Która z tych drużyn będzie górą w tej rywalizacji?
Zagłębie Lubin – Górnik Zabrze
STARCIE O WSZYSTKO. Zarówno „Miedziowi” jak i Górnik w tym sezonie desperacko walczą o uniknięcie spadku. Zagłębie jest na ostatnim bezpiecznym miejscu mając dwa punkty przewagi nad będącym w strefie spadkowej Górnikiem. Dlatego też ta piątkowa rywalizacja będzie miała niezwykły ciężar gatunkowy dla obu zespołów. Który z nich lepiej zniesie wagę tej konfrontacji?
Warta – Śląsk
NADAL W GRZE. Wobec faktu, że w finale Pucharu Polski zagra Raków z Legią i te zespoły jednocześnie znajdą się na ligowym podium to w tym sezonie czwarte miejsce w Ekstraklasie da również przepustkę do gry w europejskich pucharach w kolejnej kampanii. Warta przed tą najbliższą serią spotkań jest na piątej pozycji tracąc sześć punktów do czwartej Pogoni i nadal mają szansę na grę w Europie. Z kolei Śląsk cały czas musi się nerwowo oglądać za siebie, gdyż ich przewaga nad strefą spadkową wynosi zaledwie dwa „oczka”.
Milan – Napoli
ŻYCIE BEZ OSIMNEHA. Jak poinformował prezes Napoli Aurelio De Laurentiis jego kluczowy napastnik, czyli Victor Osimneha z powodu urazu nie będzie dostępny na to spotkanie: Victor nie jest w stanie wystąpić w Mediolanie. Mamy nadzieję, że odzyskamy go na rewanż 18 kwietnia. Milan wygrał tylko trzy z ostatnich 16 meczów fazy pucharowej w Lidze Mistrzów (plus 4 remisy i 9 porażek), nie zdobywając gola w 10 z tych 16 meczów (63%). Milan przegrał tylko 6 z 37 meczów pucharowych w rozgrywkach w pomiędzy 1992/93 i 2006-07, podczas gdy od kampanii 2007/08 przegrali aż 9 z 16 takich spotkań. Jak będzie tym razem?
Benfica – Inter
W DRODZE. Benfica z wielkim przytupem weszła do ćwierćfinału pewnie ogrywając w poprzedniej rundzie z FC Brugge 2:0 i 5:1. Ogólnie w tym sezonie postawa graczy z Lizbony w Lidze Mistrzów może budzić podziw. Licząc kwalifikacje wygrali oni 10 z 12 spotkań (plus dwa remisy) mając w swojej grupie takie drużyny jak PSG i Juventus. Natomiast Inter również potrafił wyjść bardzo wymagającej grupy z Bayernem i Barceloną. Która z tych drużyn po tym wtorkowym spotkaniu znajdzie się bliżej najlepszej czwórki tych rozgrywek?
Miedź – Legia
EFEKT RUNJAICA. Już z pełną odpowiedzialnością można stwierdzić, że zatrudnienie Kosty Runjaica była kapitalnym pomysłem władz klubu. Szkoleniowiec ten pokazał w Szczecinie swoją jakość sprawiając, że Pogoń rywalizowała jak równy z równym o mistrzostwo Polski. Jednak praca w klubie ze stolicy nigdy nie jest łatwa, ale na tym etapie sezonu można spokojnie pokusić się o małe podsumowanie. Nawet jeśli nie zdobędą tytułu (6 punktów straty do Rakowa) to szczególnie teraz pokazują jak silnym są zespołem. Obecnie Legia nie przegrała już kolejnych 17 spotkań we wszystkich rozgrywkach, odnosząc w tym czasie 12 wygranych. Czy kolejnym rywalem, który nie sprosta sile Legii będzie ostatnia w tabeli Miedź?
Radomiak – Raków
CHWILOWA NIEMOC? Czy porażka w stolicy z Legią (1:3) może sprawić, że Raków straci swój impet i da sobie wydrzeć mistrzowski tytuł? Już kolejne starcie z Górnikiem Łęczna w półfinale Pucharu Polski pokazało, że drużyna Marka Papszuna ma się bardzo dobrze. Wygrana 1:0 i trzeci z rzędu awans do finału Pucharu Polski tylko to potwierdza. Teraz jedna czas na ligową rywalizacją i utrzymanie sześciu punktów przewagi nad goniącą ich Legią. Czy w starciu z Radomiakiem liderujący tabeli Raków będzie w stanie utrzymać dotychczasowa różnicę punkową?
Jagiellonia – Lechia
AKT ROZPACZY. W obu klubach w ostatnich dniach doszło do małego, albo nawet dużego trzęsienia ziemi. Mianowicie zarówno w Białymstoku (Adrian Siemieniec), jak i i Gdańsku (David Badia) zmieniono szkoleniowców i postawiono w obu zespołach na mało znanych trenerów. Oczywiście to nie jest żaden zarzut do władz klubów, bo w pewnym momencie danie szansy mało znanemu trenerowi ma swój sens, ale czy przyniesie efekt już tu i teraz? Tą odpowiedź poznamy dopiero po zakończeniu sezonu. Nowy szkoleniowiec „Jagi” Adrian Siemieniec powiedział na pierwszej konferencji po jego niespodziewanym wyborze: Wiem, że jestem nieoczywistym wyborem, ale nie boję się odpowiedzialności, biorę ją za siebie. Czuję pewność siebie, ale to nie znaczy, że nie czuję odpowiedzialności. Zrobię wszystko, aby ta drużyna dobrze grała, była efektywna.
Lech – Warta
PIĘĆ NA PIĘĆ. Od momentu awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej w sezonie 2019/20 Warta mierzyła się w pięciu derbowych konfrontacjach z Lechem i każde z tych starć przegrywali. Co więcej w tych wspomnianych meczach potrafili zdobyć tylko dwie bramki. Natomiast w trzech z tych bezpośrednich potyczek rozgrywanych na Bułgarskiej ekipa Warty nie potrafiła zdobyć choćby jednej bramki. Czy i tym razem gracze Dawida Szulczka nie znajdą skutecznej recepty na mistrza Polski?
Pogoń – Cracovia
LEPSZE OBLICZE. Starcie w Poznaniu z Lechem (2:2) pokazało, że Pogoń nie zatraciła swoich ofensywnych walorów. W dalszym ciągu podopieczni Jensa Gustafssona są w walce o miejsce na ligowym podium (mają trzy punkty straty do trzeciego Lecha). Z kolei Jacek Zieliński wciąż nie traci nadziei, że jego podopieczni wywalczą miejsce w europejskich pucharach. „Pasy” tracą sześć punktów do najbliższego rywala.
Widzew – Stal
CZAR PRYSŁ? Po fantastycznej pierwszej części sezonu wydawało się, że beniaminek z Łodzi w wielkim stylu wkroczy nie tylko do Ekstraklasy, ale również do ligowej czołowi. Jednak po okresie, kiedy regularnie znajdowali się na ligowym podium nadszedł okres przygotowawczy i widać, że drugą cześć rozgrywek nie jest zbyt owocna. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia wygrali w 2023 roku tylko 1 z 9. Z drugiej strony w tym czasie doznali tylko dwóch porażek, ale marzenia o europejskich pucharach trzeba z pewnością przełożyć na późniejszy czas. Jednak gdyby przed sezonem kibice Widzewa usłyszeli, że na tym etapie rozgrywek ich zespół będzie na szóstej pozycji pewnie braliby to w ciemno.
Wisła Płock – Zagłębie Lubin
CAŁY CZAS ZAGROŻENI. Wisła przed tym sobotnim spotkaniem ma cztery punkty przewagi nad strefą spadkową, a ich rywale zaledwie dwa. Jak już wiele razy wspominałem walka o utrzymanie w tym sezonie będzie niezwykle interesująca i każda kolejka będzie przynosić przetasowania w ligowej tabeli. Jedni i drudzy przystępują do tego starcia po trzech kolejnych meczach bez wygranej. Który z tych zespołów będzie w stanie przełamać swoją niemoc?
Salernitana – Inter
WALKA TRWA. Inter przeżywa bardzo trudny okres w tym sezonie. W siedmiu poprzednich meczach we wszystkich rozgrywkach potrafili odnieść tylko jedno zwycięstwo nad Lecce (2:0). W tym czasie zanotowali również aż cztery porażki. Te wyniki sprawiły, ze Inter w Serie A spadł na czwarte miejsce i ma tyle samo punktów co piątą Romą. Oczywiście w drugiej strony ekipa z San Siro awansowała do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, ale aż 10 porażek w lidze w 28 meczach to wielki problem. Jak spisze się Inter na tle Salernitany, która pod wodzą byłego selekcjonera reprezentacji Polski Paulo Sousy przegrała tylko 1 z 6 spotkań?
Górnik Zabrze – Korona
NAD PRZEPAŚCIĄ. Z pewnością spadek z ligi Górnika byłby wielkim ciosem dla całego klubu. Po porażce z Piastem w Gliwicach zespół Jana Urbana ponownie wpadł do strefy spadkowej. Widać, że w tym sezonie walka u uniknięcie spadku będzie niezwykle zacięta. Górnik będący w strefie spadkowej traci tylko pięć punktów do ósmego Piasta! Natomiast Korona po piątej kolejnej wygranej u siebie w 2023 roku wyskoczyła z niebezpiecznej strefy i ma dwa punkty przewagi nad najbliższym rywalem. Co ciekawe Górnik wygrał 4 z 5 poprzednich bezpośrednich spotkań z Koroną w Ekstraklasie. Jak będzie tym razem?
Śląsk – Piast
PIAST ROŚNIE W SIŁĘ. Jeśli ktoś oglądał grę zespołu z Gliwic od początku tego roku mógł zauważyć wyraźny progres w ich grze. Oczywiście po odejście trenera Fornalika nowy szkoleniowiec miał przed sobą wielkie wyzwanie wchodząc w rolę tego doświadczonego trenera. Jednak Alexandar Vuković radzi sobie znakomicie. Piast nawet w meczach, które minimalnie przegrywał jak z Legią czy Rakowem (oba po 0:1 i były to dwie jedyne porażki w tym roku) pokazywał dużo dobrej piłki. Piast w 2023 roku wygrał 5 z 9 spotkań, dzięki czemu wydobył się ze strefy spadkowej i obecnie ma nad nią już pięć punktów przewagi. Czy ekipa z Gliwic po wygranej w derbach z Górnikiem Zabrze (1:0) pójdzie za ciosem?
Lipsk – Dortmund
CZAS NA PRZEŁAMANIE. Oba zespoły w ostatnich tygodniach mocno wyhamowały. Lipsk w trzech ostatnich meczach we wszystkich rozgrywkach doznał trzech porażek i w tych meczach zanotował fatalny bilans bramkowy 0:11! Z kolei Dortmund po fantastycznej serii dziesięciu kolejnych wygranych meczach w 2023 roku potrafił odnieść tylko jeden triumf w czterech poprzednich potyczkach, w tym odpadając z Ligi Mistrzów z przeciętną obecnie Chelsea. Dodatkowo w ostatnich weekend ekipa Edina Terzica przegrała niezwykle ważne i prestiżowe starcie z Bayernem w Monachium (2:4). Który z tych zespołów zamelduje się w najlepszej czwórce Pucharu Niemiec?
Barcelona – Real
KROK OD FINAŁU. W tym roku kalendarzowym te dwa wielkie zespoły grały ze sobą trzy razy i za każdym razem w innych rozgrywkach (Superpuchar Hiszpanii, Puchar Hiszpanii i liga) i za każdym razem w tych wspomnianych meczach lepszy był zespół z Katalonii. W pierwszym meczu w Madrycie lepsza była Barcelona wygrywając 1:0. Real może pokonać każdego, nas też, ale moim zdaniem szanse są wyrównane. Uważam, że faworytem jest Real Madryt. Są bardziej przyzwyczajeni do tego typu meczów, do remontad. Ale powalczymy, postaramy się dominować, być lepsi od Realu jak w lidze i Superpucharze... w pierwszym meczu Pucharu Króla nie byliśmy lepsi. Nie czujemy, że mamy sposób na Real – stwierdził Xavi przed tym rewanżowym starciem.
Lech – Pogoń
WALKA O PODIUM. Lech w tym sezonie pokazuje, że potrafi w całkiem niezłym stylu łączyć grę w europejskich pucharach z ligową rywalizacją. Lech zagra w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy z Fiorentiną, co jest olbrzymim sukcesem zespołu z Poznania. W Ekstraklasie mistrzowie Polski są obecnie na trzecim miejscu mając trzy punkty przewagi nad najbliższym rywalem. Wygrana w tym starciu może dać wielki spokój i zabezpieczyć miejsce na podium. Co ciekawe Lech nie przegrał 9 z 10 poprzednich spotkań w najwyższej klasie rozgrywkowej. Czy i tym razem będzie podobnie?
