| Liczba artykułów | 3290 |
|---|---|
| Pisze o | piłka nożna, piłka ręczna, siatkówka, hokej |
Śląsk – Stal
NIEMOC TRWA. Mimo tego, że zespół z Mielca prezentuje się bardzo solidnie jak choćby w ostatnim starciu w stolicy z Legią (0:2) to jednak nie gromadzi punktów. Od początku 2023 roku mimo całkiem niezłej gry zespół Adama Majewskiego nie potrafił podnieść z murawy ani razu kompletu punktów. Stal w siedmiu meczach tego roku doznał pięciu porażek (w tym obecnie cztery z rzędu) oraz zanotowali dwa remisy. To sprawiło, że Stal ma już tylko cztery punkty nad strefą spadkową i po udanej pierwszej części sezonu mało kto już pamięta. Jak zespół ten spisze się na tle również przeciętnego Śląska?
Radomiak – Legia
SERIA TRWA. Od wyjazdowej porażki w Płocku w połowie październik 2022 roku zespół Kosty Runjaica nie dał się pokonać żadnemu rywalowi. Na tą świetną passę składa się już czternaście kolejnych spotkań, w których odnieśli 9 wygranych oraz zanotowali cztery remisy. Mimo tych bardzo dobrych wyników cały czas strata do liderującego Rakowa wynosi dziewięć punktów i patrząc na dyspozycję ekipy Marka Papszuna naprawdę ciężko sobie wyobrazić, aby zespół ten tracił regularnie punkty.
Górnik Zabrze – Wisła Płock
OSTATNI TEST? Sytuacja Górnika z tygodnia na tydzień robi się coraz trudniejsza. Ostatnia porażka z Jagiellonią (1:2) sprawiła, że zespół z Zabrza spadł do strefy spadkowej. Oczywiście różnice na dole tabeli są naprawdę niewielkie, ale to nie znaczy, że w Zabrzu nie jest nerwowo. Wiele znaczący jest klubowy komunikat, który pojawił się w ostatnich dniach: Trener Bartosch Gaul przygotowuje drużynę do piątkowego meczu. Mecz z Wisłą Płock jest dla Górnika bardzo ważny, a praca trenera Bartoscha Gaula zweryfikowana będzie po piątkowym spotkaniu. Czy to będzie ostatnie spotkanie tego szkoleniowca na ławce Górnika?
Djurgarden – Lech
ODMIENNE RZECZYWISTOŚCI. W tym sezonie gracze mistrzów Polski kapitalnie spisują się w europejskich pucharach grając na Bułgarskiej, gdzie wygrali 8 z 9 potyczek tracąc w tym czasie tylko dwa gole oraz zachowując aż siedem czystych kont. Jednak w tym czasie nie potrafili wygrać choćby jednego meczu wyjazdowego! W ośmiu konfrontacjach gracze Johna van der Broma zanotowali 3 porażki oraz pięć remisów. Jak gracze Lecha piszą się na sztucznej murawie Djurgarden, czyli zespołu, który w tym sezonie wygrał wszystkie sześć domowych starć w Europie?
Napoli – Eintracht
WSZYSTKO JASNE. Bardzo trudno sobie wyobrazić, aby w tej rywalizacji cokolwiek innego, niż pewny awans Napoli mogłoby się wydarzyć. W pierwszy meczu gracze spod Wezuwiusza po prostu przespacerowali się po rywalu pewnie wygrywając 2:0. Biorąc po uwagę, że w tym sezonie ekipa Luciano Spalettiego u siebie wygrała aż 14 z 17 starć w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach bardzo trudno spodziewać się innego rozstrzygnięcia, niż awans gospodarzy. Co ciekawe dzięki tej wygranej 2:0 w pierwszym meczu Napoli jest o krok od awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów po raz pierwszy w historii!
Porto – Inter
WYRÓWNANA WALKA. W pierwszym spotkaniu na San Siro lepszy był zespół Interu, który wygrał w najskromniejszych rozmiarach (1:0). Co ciekawe Porto wygrało każdy z ostatnich czterech meczów u siebie w Europie z włoskimi klubami, pokonując kolejno Romę, Juventus, Milan i Lazio. Ostatnim włoskim zespołem, który pokonał ich na wyjeździe, jest Juventus w lutym 2017 roku. Z drugiej jednak strony Porto przegrało cztery z ostatnich sześciu meczów u siebie w fazie pucharowej Ligi Mistrzów tracąc w tych wspomnianych przegranych meczach 13 bramek. Jakie Porto zobaczymy tym razem?
Milan – Salernitana
PRZEBUDZENIE? Bezbramkowy remis w Londynie z Tottenhamem dał wymarzony awans ekipie z San Siro do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. To wielki sukces tego zespołu, który powoli powraca do europejskiej rywalizacji i staje się w niej poważnym graczem. Natomiast w lidze cały czas trwa zacięta walka o drugą pozycję, do której tracą przed tym spotkaniem tylko trzy punkty, dlatego też triumf w tym poniedziałkowym spotkaniu pozwoli im się zrównać punktami z lokalnym rywalem, czyli Interem. Co ciekawe od początku poprzedniego sezonu Salernitana przegrała każdy z trzech meczów rozegranych na stadionie San Siro (dwa razy z Interem 0:5 i 0:2 oraz raz z Milanem 0:2), uzyskując łączny wynik 0:9! Czy i tym razem będzie podobnie?
Wisła Płock – Widzew
PRZEBUDZENIE WISŁY. Po fatalnej serii pięciu kolejnych porażek podopieczni Pavola Stano ograli na własnym stadionie świetnie radząca sobie w delegacjach Wartę 1:0 czym zatrzymali niebezpieczny pęd w dolne rejony tabeli. Gdyby nie to zwycięstwo to ekipa z Płocka miałaby tylko trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. Kolejny mecz to następny test z walczącym o podium Widzewem. Czy Wisła pójdzie za ciosem i odniesie drugie kolejne zwycięstwo przed własną publicznością?
Legia – Stal
POZOSTAŁA WALKA O DRUGĄ LOKATĘ. Po efektownej wygranej Rakowa nad Śląskiem (4:1) przewaga zespołu z Częstochowy nad zespołem ze stolicy wzrosła do dwunastu punktów. Tak naprawdę chyba nikt nie ma już złudzeń, co do tego kto będzie w tym sezonie mistrzem Polski. Legii pozostaje walka o utrzymanie drugiej pozycji, a przed tą kolejką mają siedem punktów przewagi nad trzecim Lechem.
Piast – Lech
W CIENIU SUKCESU. Po bardzo dobrym spotkaniu i pokonaniu w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Konferencji Europy szwedzkiego Djurgarden 2:0 gracze mistrza Polski są już tylko o krok od awansu do ćwierćfinału tych rozgrywek! Olbrzymi sukces nie tylko Lecha, ale całej polskiej piłki jest już na wyciągnięcie ręki. Jednak przed czwartkowym spotkaniem rewanżowym czeka ekipę Johna van den Broma wymagający test z Piastem, który wygrał 3 z 4 poprzednich spotkań ligowych.
Warta – Cracovia
DYSCYPLINA NA PIERWSZYM MIEJSCU. Warta i Cracovia to zespoły, które po 23. kolejkach zgromadziły na swoim koncie identyczną ilość punktów – po 33. To sprawia, że jedni i drudzy nadal liczą się w grze o europejskie puchary, gdyż tracą do miejsca na podium sześć punktów. Ich olbrzymią bronią w tym sezonie jest przede wszystkim szczelna defensywa, która pozwala im na regularne gromadzenie punktów. Dlatego też nie jest wcale dziwne, że na przestrzeni ostatnich dwóch lat nie zdarzyło się, aby w ich bezpośredniej rywalizacji padły więcej niż dwa gole. Czy i tym razem będzie podobnie?
Jagiellonia – Górnik Zabrze
TRUDNE POŁOŻENIE. To sobotnie spotkanie będzie wielkim testem dla obu drużyn. Jedni i drudzy mają po dwadzieścia pięć punktów na swoim koncie i mają tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. Przed sezonem kibice tych klubów z pewnością nie spodziewali się takiej postawy (słabej) i wyników swoich klubów. W 7 z 9 poprzednich bezpośrednich starć tych zespołów rozgrywanych w Białymstoku padały przynajmniej trzy bramki. Czy i tym razem będzie podobnie?
Zagłębie Lubin – Pogoń
PO PROSTU WALDEK KING. Ten przydomek przyległ do trenera Fornalika za czasów pracy w Ruchu Chorzów, ale przez te wszystkie lata jest on cały czas aktualny. Solidność, spokój i konsekwencja to znaki rozpoznawcze tego szkoleniowca, a to z reguły idzie w parze z dobrymi wynikami, które osiąga. Zagłębie wygrało trzy ostatnie mecze, dzięki czemu odskoczyli od strefy spadkowej na sześć punktów. Jak spiszą się na tle Pogoni, która nadal walczy o ligowe podium?
Korona – Radomiak
KROK OD UTRZYMANIA. Postawa zespołu z Kielc jest pozytywnym zaskoczeniem w 2023 roku. Zespół ten pod wodzą Kamila Kuzery zdobył w tym czasie dziesięć punktów i traci już tylko dwa punkty do bezpiecznego miejsca. Z kolei Radomiak po serii pięciu spotkań bez porażki znalazł w końcu pogromcę (Zagłębie Lubin), ale w przeciwieństwie do najbliższego rywala ich sytuacja w ligowej tabeli jest bardzo spokojna (8. miejsce). Korona wygrała trzy ostatnie ligowe mecze przed własną publicznością. Czy zespół z Kielc będzie w stanie po raz kolejny sięgnąć po komplet punktów u siebie?
Raków – Śląsk
MASZYNA DZIAŁA JAK NALEŻY. Wygrana w Szczecinie (2:0) po raz kolejny już w tym sezonie pokazała, że zespół Marka Papszuna jest w tym sezonie zdecydowanie najlepszą drużyną w Ekstraklasie. Jedenaście kolejek przed końcem sezonu zespół z Częstochowy ma nad drugą Legią dziewięć punktów przewagi i mimo trudniejszego początku roku obecnie gracze trenera Papszuna wyglądają bardzo dobrze. Raków to najskuteczniejsza (43) i zarazem tracącą najmniej bramek drużyna (14) w całej lidze. Jednak Śląsk w tym sezonie potrafił wygrywać trudne mecze wyjazdowe w Poznaniu (w lidze i krajowym pucharze), Szczecinie czy w Płocku. Czy zespół z Wrocławia będzie w stanie sprawić wielką sensację w tym najbliższym starciu?
Lechia – Miedź
STARCIE O ŻYCIE. Dla Lechii i Miedzi to piątkowe starcie będzie niezwykle istotne dla ich dalszego bytu na poziomie Ekstraklasy. Beniaminek zamyka ligowa tabelę, a Lechia jest tylko jedno miejsce wyżej, mając na swoim koncie trzy punkty więcej. Lechia notuje fatalny czas przegrywając trzy ostatnie mecze, stąd też wpadli to strefy spadkowej. Gracze z Gdańska to obecnie najmniej skuteczny zespół w całej lidze (tylko 21 strzelonych goli) i jednocześnie mający najbardziej dziurawą obronę (40 straconych bramek). Kto lepiej spisze się w tej rywalizacji o utrzymanie?
Lech – Djurgarden
DOMOWY ATUT. W tym sezonie postawa mistrzów Polski na własnym stadionie w europejskich pucharach może imponować. W 7 z 8 takich starć zespół Lecha odniósł zwycięstwa oraz zanotował jeden remis. W tych wszystkich wspomnianych meczach dali sobie strzelić tylko dwie bramki. To tylko pokazuje jak wielkim atutem są ich występy przed własną publicznością. Czy i tym razem obiekt na Bułgarskiej będzie szczęśliwy?
Bayern – PSG
SIŁA Z PRZODU, WYRWY Z TYŁU. To, co jest i tak naprawdę było wielką siłą mistrzów Francji to niesamowita ofensywa z Lionelem Messim i przede wszystkim Kylianem Mbappe. Jednak dużym problemem w tym sezonie jest defensywa. Presnel Kimpembe oraz Achraf Hakimi leczą urazy, a mocno poturbowany po ostatnim meczu jest Marquinhos. PSG to jedyny zespół w Lidze Mistrzów, który nie zachował czystego konta w rozgrywkach w tym sezonie! W obecnym formacie rozgrywek (od sezonu 2003/04) tylko trzy razy drużyna dotarła do ćwierćfinału bez zachowania ani jednego czystego konta – CSKA Moskwa w kampanii 2009/10 i Real Madryt w latach 2012/13 oraz 2016/17. To 13. spotkanie w Lidze Mistrzów pomiędzy Bayernem Monachium a PSG, w którym każda ze stron wygrała po sześć razy. Nigdy żaden zespół z Francji nie grał z jednym rywalem częściej w Lidze Mistrzów, niż właśnie PSG z Bayernem.
Wisła Płock – Warta
SERIA PORAŻEK TRWA. Nie potrafi się zebrać zespół z Płocka, notując w 2023 roku już pięć kolejnych porażek. W tych wspomnianych spotkaniach strzelili tylko jednego gola i ich pozycja robi się coraz bardziej zagmatwana. Zamiast walki o medale to zespół Pavola Stano osunął się już na jedenaste miejsce w ligowej tabeli, a przewaga nad strefą spadkową wynosi już tylko pięć punktów. Dodatkowo w zaległym meczu zmierzą się z Wartą, czyli drugim w tej chwili najlepiej punktującym zespołem w całej lidze w delegacjach, gdzie wygrali 7 z 11 spotkań!
Benfica – Club Brugge
WSZYSTKO JASNE? Po pierwszym meczu wydaje się, że nic nie zatrzyma ekipy z Lizbony w drodze po awans. Przed tym sezonem 45 razy drużyny wygrały różnicą ponad dwóch goli na wyjeździe w pierwszym meczu fazy pucharowej Ligi Mistrzów, czyli tak jak Benfica w pierwszym starciu 2:0 i tylko jedna z tych 45 poprzednich drużyn została wyeliminowana, a było to PSG przez Manchester United w sezonie 2018/19. Club Brugge wygrało tylko dwa z ostatnich 17 meczów o stawkę! Z kolei Benfica nie doznała porażki w kolejnych 12 meczach we wszystkich rozgrywkach wygrywając aż 10 z nich.
