Belgia - Słowacja
PIERWSZY RAZ NA WIELKIM TURNIEJU. Belgia kontra Słowacja to pierwsze starcie tych reprezentacji na wielkim turnieju piłkarskim. Obie drużyny bardzo pewnie przeszły kwalifikacje. Belgia wygrała swoją grupę, a Romelu Lukaku strzelił aż 14 goli. Słowacja zajęła drugie miejsce w grupie (za Portugalią), odnosząc 7 zwycięstw w 10 meczach. Belgia w ostatnich dwóch Mistrzostwach Europy była zaliczana do grona głównych faworytów, ale zawodziła, kończąc w obu przypadkach na ćwierćfinałach. Teraz notowania Belgów stoją niżej, ale być może bez tej presji uda się Belgom zrobić krok dalej. Z kolei Słowacja poprzednie EURO rozpoczęła od zwycięstwa nad Polską. Czy i tym razem Słowaków stać na sprawienie niespodzianki?
Rumunia - Ukraina
Z DRAMATYCZNYM FINISZEM? Dwie reprezentacja, które awansowały na EURO w skrajnie innych okolicznościach. Rumunia wygrała swoją grupę bardzo pewnie, przeszła przez kwalifikacje bez porażki i straciła w nich tylko jednego gola. Ukraina zakończyła eliminacje do ME na trzecim miejscu, co specjalnie nie dziwi, biorąc pod uwagę, że trafiła do grupy z Anglią i Włochami. W barażach Ukraińcy pokonali Bośnię i Hercegowinę, oraz Islandię. Ukraina imponowała w końcówkach tamtych spotkań, wszystkie cztery bramki zdobywała w II połowach, a trzy z nich w ostatnich sześciu minutach spotkań. Czy i dziś w Monachium czekają nas podobnie dramatyczne wydarzenia przed końcowym gwizdkiem?
Serbia - Anglia
ICH PIERWSZE SPOTKANIE NA EURO. To będzie pierwsze spotkanie Anglii z Serbią na Mistrzostwach Europy, co specjalnie nie dziwi, zważywszy, że Serbia, jako samodzielne państwo zagra na EURO po raz pierwszy od roku 2000. To będzie pierwsze spotkanie pomiędzy tymi reprezentacjami od meczu towarzyskiego z czerwca roku 2003, kiedy to Anglia wygrała 2:1. Reprezentacja Trzech Lwów jest, obok Francji i Niemiec, uważana za głównego faworyta tych mistrzostw, co specjalnie nie dziwi. Wystarczy spojrzeć na siłę ofensywną tej drużyny, gdzie są tacy gracze jak Harry Kane (zdobywca Złotego Buta, dla najlepszego strzelca lig europejskich), Jude Bellingham gracz sezonu w hiszpańskiej La Liga i Phil Fodden, gracz sezonu angielskiej Premier League. Czy aktualni wicemistrzowie Europy, tym razem zrobią ten jeden krok dalej i sięgną po tytuł?
Słowenia - Dania
ZNAJOMI Z KWALIFIKACJI. Słowenia i Dania rywalizowały ze sobą w Grupie H kwalifikacji do Mistrzostw Europy i zakończyły rozgrywki grupowe z równą ilością punktów, notując identyczny bilans – 7 zwycięstw 1 remis i 2 porażki. Słowenia zremisowała u siebie z Danią 1:1, ale przegrała w Kopenhadze 1:2. Warto jednak podkreślić, że od tamtego spotkania, z listopada ubiegłego roku, Słoweńcy nie przegrali żadnego z sześciu meczów, wygrywając 4 z nich. Dania ma bogate tradycje dobrych występów na EURO, to przecież Mistrz Europy z roku 1992 i półfinalista ostatniego turnieju EURO. Rezultaty bezpośrednich spotkań z kwalifikacji stawiają tutaj w roli faworyta Danię, czy te prognozy znajdą potwierdzenie na boisku?
Węgry - Szwajcaria
Z OPTYMIZMEM. Zarówno Węgrzy, jak i Szwajcarzy przystępują z dużymi nadziejami na awans do fazy play-off na EURO. Reprezentacja Węgier przeżywa najlepszy okres od czasów złotej ery węgierskiego futbolu z lat 50-tych XX wieku. Pokazała się z bardzo dobrej strony podczas ostatnich Mistrzostw Europy, oraz w Lidze Narodów. Podopieczni Marco Rossiego nie przegrali żadnego meczu w kwalifikacjach do EURO. Szwajcaria z kolei wychodziła z grupy w każdym z pięciu ostatnich występach na Mistrzostwach Europy. Helweci z dużymi nadziejami podchodzą do tego spotkania, wszak wygrali 6 z dziewięciu ostatnich spotkań mierząc się z Madziarami. Jednak patrząc na wyniki tych reprezentacji w ostatnim czasie, nie można lekceważyć szans Węgrów.
Niemcy - Szkocja
MINIMUM PÓŁFINAŁ. Niemcy trzykrotnie były gospodarzem wielkim imprez piłkarskich i za każdym razem docierali minimum do półfinału. W 1974 zdobyli mistrzostwo świata, dotarli do półfinału podczas EURO 1988, oraz półfinału na Mundialu 2006. W piątek rozpoczną EURO 2024, na inaugurację zmierzą się ze Szkocją. To będzie trzecia konfrontacja tych drużyn na wielkich imprezach, w obu poprzednich przypadkach górą byli Niemcy, którzy pokonali Szkotów na Mundialu w 1986 – 2:1, oraz podczas EURO 1992 – 2:0. Szkocja wygrała tylko 1 z 13-tu ostatnich meczów przeciwko Niemcom, miało to miejsce ponad ćwierć wieku temu, w kwietniu 1999 (1:0). Niemcy to jeden z głównych faworytów EURO 2024, to trzykrotni Mistrzowie Europy, tylko Hiszpania ma równie dużo tytułów. Każdy inny wynik na inaugurację EURO 2024, aniżeli zwycięstwo byłby sporą niespodzianką.
Świątek I. - Paolini J.
PO CZWARTY TYTUŁ ROLAND GARROS. Iga Świątek w sobotę zagra o swój piąty tytuł wielkoszlemowy , czwarty na kortach Roland Garros i trzeci z rzędu w tym turnieju. Początek meczu planowany jest na korcie Philippe'a Chatriera o godzinie 15:00. Jej rywalką będzie sensacyjnie spisująca się we French Open Włoszka, Jasmine Paolini. W przyszłym tygodniu Jasmine wskoczy po raz pierwszy w karierze do TOP 10 rankingu WTA, prawdopodobnie na pozycję 7. To pierwsza Włoszka w finale Roland Garros od roku 2012, kiedy to na tym etapie turnieju zagrała Sara Errani (dziś jej partnerka deblowa). Iga Świątek może zostać pierwszym sportowcem urodzonym po roku 1990 z minimum pięcioma tytułami wielkoszlemowymi. Polka przed przyjazdem do Paryża wygrała turnieje w Madrycie i Rzymie. Wcześniej 3 najważniejsze turnieje na kortach ziemnych w jednym sezonie zdobyła tylko Serena Williams. Iga przystępuje do tego meczu jako wielka faworytka, przyznam, iż nie pamiętam, aby w finale Wielkiego Szlema kurs na faworyta był w granicach 1.07. Czy te notowania znajdą potwierdzenie na korcie Philippe'a Chatriera?
Ruud C. - Zverev A.
REGULARNI. Spotkanie starych znajomych. Ruud powalczy o trzeci z rzędu awans do finału French Open, z kolei Alexander Zverev zagra po raz czwarty z rzędu w półfinale French Open. Norweg jak dochodzi do półfinału Roland Garros to go wygrywa, w przeciwieństwie do Niemca. W ubiegłym sezonie obaj panowie zagrali ze sobą na tym etapie turnieju i wówczas bardzo łatwo wygrał Ruud w trzech setach. Oto, co powiedział Zverev przed piątkowym półfinałem: „Chcę wygrać ten mecz i zagrać w finale. Na tym się tylko koncentruję. Casper to świetny gracz. Grał tu w finale w dwóch ostatnich sezonach, a to mówi samo, za siebie. To jeden z najlepszych tenisistów na tej nawierzchni. Muszę zagrać swój najlepszy tenis, aby mieć szansę na zwycięstwo. Mogę zagrać kolejny pojedynek pięciosetowy, choć wiem, że lepiej byłoby wygrać szybciej.” Obaj panowie to byli wiceliderzy rankingu ATP, obaj marzą o pierwszym triumfie w imprezie Wielkiego Szlema. Który z nich dostanie szansę na zdobycie Roland Garros w niedzielę?
Alcaraz C. - Sinner J.
KOCHAM TAKIE WYZWANIA. Jannik Sinner kontra Carlos Alcaraz, to spotkanie które oczekiwane jest z największym zainteresowaniem. Obaj panowie mieli problemy zdrowotne, które nie pozwoliły im wziąć udziału podczas Masters w Rzymie. Sinner już wie, że od przyszłego tygodnia będzie pierwszym Włochem na szczycie męskiego tenisa. Oto, co powiedział przed tym półfinałem Carlos Alcaraz: „Wszystko co on robi, robi perfekcyjnie. Sposób w jaki odbija piłki jest nieprawdopodobny, przy tym znakomicie porusza się po korcie. Zmusza cię, abyś grał na granicy swoich możliwości przy niemal każdym punkcie. Myślę, że obecnie w tenisie, gra przeciwko Jannikowi jest najtrudniejszym wyzwaniem. Z drugiej strony, kocham właśnie takie mecze. Kocham takie wyzwania.” Przypomnijmy, że Hiszpan był już liderem światowego rankingu, stało się tak po wygraniu US OPEN w roku 2022. Kochamy takie pojedynki, w których stawką jest finał Wielkiego Szlema, grają triumfatorzy takich turniejów i byli, lub są numerami 1 męskiego tenisa.
Świątek I. - Gauff C.
IGA RZĄDZI – tak twierdzi była wielka mistrzyni kobiecego tenisa, Justin Henin. Oto, co powiedziała słynna Belgijka: „Dorastałam na kortach ziemnych. Zawsze cieszyło mnie kreowanie gry na tej nawierzchni. Myślę, że podobnie dziś myśli Iga. Uważam, że ona może mnie przebić w ilości tytułów. Iga teraz rządzi, ale nie jest łatwo wygrywać tytuł za tytułem. Ciężko utrzymać się na szczycie przez dłuższy czas. Jednak Iga posiada to coś wyjątkowego. Jest naprawdę mocna i jeżeli jej tylko zdrowie na to pozwoli, będzie potrafiła się motywować, może wygrać bardzo dużo tytułów.” Polka o finał zagra z Coco Gauff i może zostać dopiero czwartą kobietą w Erze Open z minimum czterema triumfami we French Open.
Zverev A. - De Minaur A.
PO DZWUDZIESTU LATACH OCZEKIWANIA, Australia ma tenisistę w ćwierćfinale Roland Garros, sztuki tej dokonał Alex De Minaur, który w IV rundzie odprawił faworyzowanego Daniila Medvedeva. Ostatnim Australijczykiem na tym etapie turnieju był mentor De Minaura, Lleyton Hewitt w roku 2004. Po meczu z Mededevem, Alex powiedział: „Chcę podziękować wszystkim, za niesamowitą atmosferę na trybunach. Naprawdę nie robiłem sobie nadziei na ćwierćfinał w Roland Garros, ponieważ na kortach ziemnych spisywałem się w ostatnich latach marnie.” Faktycznie wcześniej Australijczyk we French Open nigdy nie potrafił przebić się choćby do III rundy. W ćwierćfinale jego rywalem będzie Alexander Zverev, który powalczy o czwarty półfinał Roland Garros z rzędu. Już wiadomo, że półfinale na zwycięzcę tego meczu oczekuje Casper Ruud, ponieważ obrońca tytułu, Novak Djokovic wycofał się z turnieju z powodu kontuzji kolana.
Tsitsipas S. - Alcaraz C.
DOMINACJA ALCARAZA. Stefanos Tsitsipas przegrał wszystkie pięć meczów z Carlosem Alcarazem, w tym ćwierćfinał Roland Garros przed rokiem. Oto, co powiedział Greg przed wtorkowym ćwierćfinałem: „W roku 2021 stoczyliśmy fantastyczną batalię podczas US OPEN. Moim celem jest powtórzenie poziomu z tamtego meczu. Mam nadzieję, że wyciągnąłem lekcje z moich poprzednich pojedynków z nim. Postaram się rozegrać lepiej kluczowe akcje w meczu. Wiem, że jest jednym z najlepszych tenisistów na świecie, ale mam nadzieję, że mecz ze mną będzie dla niego wyzwaniem. Czuję się dobrze, wiem że mam szansę, ponieważ rozegrałem tutaj dobre mecze.” Alcaraz pokazał swoją moc w IV rundzie pokonując nadspodziewanie łatwo Felixa Auger-Aliassime 6:3,6:3,6:1.
Dimitrov G. - Sinner J.
PERFEKCYJNY W WIELKIM SZLEMIE. Jannik Sinner to tegoroczny triumfator Australian Open. W roku 2024 rozegrał 11 meczów wielkoszlemowych i wszystkie wygrał. We wtorek może, po raz pierwszy w karierze, awansować do półfinału French Open. W roku 2020 grał już w ćwierćfinale, ale wtedy stanął na jego drodze sam Rafael Nadal, no i młody Włoch pożegnał się z turniejem. W meczu IV rundy Jannik pokonał Corentina Mouteta, choć przegrał pierwszego seta, walcząc nie tylko z Francuzem, ale też wrogo nastawioną publicznością. Kiedy już przyzwyczaił się do zachowania francuskich fanów, to w trzech kolejnych rozbił Mouteta i pewnie awansował. O półfinał zagra z Grigorem Dimitrovem, który w niedzielę pokonał naszego Huberta Hurkacza w trzech setach. Było to szóste zwycięstwo Bułgara nad Polakiem. Dimitrov potrafi walczyć z najlepszymi, w tym sezonie ma już na koncie 5 zwycięstw nad tenisistami z TOP10 rankingu ATP.
Świątek I. - Vondrousova M.
MISJA LIDERKI. Iga Świątek ani przez chwilę nie straciła koncentracji w meczu z Potapovą i rozbiła Rosjankę 6:0, 6:0 rozgrywając najkrótszy mecz w swojej karierze zawodowej. Widać było wyraźnie, że Polce bardzo zależało, aby udzielić srogiej lekcji Rosjance, z pewnością znajdzie się kilka powodów tak wielkiej mobilizacji Igi w tym meczu, o czym wspominałem w zapowiedzi tamtego spotkania. Iga zmiotła z kortu Potapovą w 40 minut, oddając jej w całym spotkaniu tylko 10 punktów! W tym pojedynku ani raz nie było stanu równowagi w gemie! Do tej pory najkrótszym meczem Igi był finał w Rzymie z Karoliną Pliskovą w Rzymie, tamten mecz trwał 46 minut. W ćwierćfinale Iga zmierzy się z inną Czeszką, triumfatorką Wimbledonu, Marketą Vondrousovą, z którą wygrała wszystkie 4 dotychczasowe mecze bez straty seta. Rekordu czasu trwania meczu nie będzie, ale i tak może być całkiem miło.
Gauff C. - Jabeur O.
CZWARTY ĆWIERĆFINAŁ Z RZĘDU. 20-letnia Coco Gauff we wtorek zagra po raz czwarty z rzędu w ćwierćfinale Roland Garros. W IV rundzie młoda Amerykanka rozbiła Cocciaretto 6:1,6:2. Po meczu Gauff stwierdziła: „Czuję, że w tym tygodniu gram tutaj naprawdę dobrze, choć warunki do gry są trudne. Korty są wolne i ciężkie. Warunki pogodowe powodują, że w tym roku na Roland Garros jest inaczej, aniżeli w poprzednich latach.” W całym meczu IV rundy Gauff przegrała tylko 5 punktów po trafionym pierwszym serwisie. Jej rywalką w ćwierćfinale będzie Ons Jabeur, która po raz drugi z rzędu gra na tym etapie turnieju. Przed rokiem Tunezyjka przegrała z Haddad Maią, choć wygrała pierwszego seta.
Hurkacz H. - Dimitrov G.
HUBERT HURKACZ RAZY 200. W sobotę Hubert Hurkacz dokończył mecz z Denisem Shapovalovem, wygrywając ostatecznie 6:3,7:6,4:6,6:1 i było to zwycięstwo Polaka numer 200 w głównych turniejach. Polak w tym sezonie wygrał swój pierwszy turniej na kortach ziemnych (w Estoril) i w roku 2024 notuje bilans spotkań 29:11. W IV rundzie rywalem „Hubiego” będzie doświadczony Bułgar, Grigor Dimitrov. Dla obu panów czwarta runda to do tej pory najlepsze osiągnięcie na kortach Roland Garros. Polak zagra na tym etapie turnieju po raz drugi, Bułgar po raz czwarty. W niedzielę zagrają o pierwszy ćwierćfinał w karierze we French Open.
Tauson C. - Jabeur O.
JEJ PIERWSZY RAZ. Clara Tauson to wielki talent w kobiecym tenisie, była numer 1 w rankingu juniorek. Już jako nastolatka zdobyła 3 tytuły w turniejach WTA, wygrała imprezy halowe w Lyon i Luksemburgu, oraz na kortach twardych w Chicago, wszystkie tytuły w roku 2021. Jednak w dwóch ostatnich sezonach zmagała się z urazami i jej kariera została przystopowana. Na kortach Roland Garros młoda Dunka znowu pokazuje swoje wielkie umiejętności i pokonała tu już byłe mistrzynie Wielkiego Szlema – Ostapenko, oraz Kenin. Po zwycięstwie nad Kenin, Clara powiedziała: „Czuję się naprawdę cudownie. Dziś po zwycięstwie mało się nie popłakałam ze wzruszenia. Grałam dobrze, kiedy miałam 18, 19 lat. Ale później dopadły mnie kontuzje. Wciąż się uczę. Mam teraz dobry plan na mój tenis, dzięki czemu czuję się dużo bardziej komfortowo.” Tauson po raz pierwszy znalazła się w IV rundzie Roland Garros, a o ćwierćfinał powalczy, z rozstawioną z numerem 8, Tunezyjką – Ons Jabeur.
Świątek I. - Potapova A.
PO RAZ SZÓSTY Z RZĘDU nasza najlepsza tenisistka, Iga Świątek awansowała do IV rundy Roland Garros, a uczyniła to w swoje 23 urodziny. Iga w sześciu występach na kortach Roland Garros, zawsze wygrywała przed IV rundą, łącznie jej bilans w tych meczach to 18:0 i oddała w nich tylko jednego seta (mecz z Osaką). W piątek Polka stosunkowo łatwo pokonała Marię Bouzkovą 6:4,6:2, mecz trwał godzinę i 33 minuty. O ćwierćfinał Iga zagra z Anastazją Potapovą, notowaną w rankingu WTA na miejscu 41. Potapova w III rundzie wygrała, po zaciętym pojedynku z Chinką Wang Xinyu 7:5,6:7,6:4. Liderka światowego rankingu przystąpi do tego meczu z serią 17-tu zwycięstw z rzędu na kortach Roland Garros, w tych siedemnastu pojedynkach oddała rywalko tylko 3 sety.
Djokovic N. - Musetti L.
REWANŻ ZA ROK 2021. Novak Djokovic przed trzema laty w IV rundzie Roland Garros spotkał się z debiutującym tu nastolatkiem z Włoch Lorenzo Musettim i zapowiadało się na wielką niespodziankę, Włoch po dwóch wygranych tie-brekach prowadził 2:0, ale później zgasł w oczach. Z kolejnych 17-tu gemów wgrał tylko jednego i poddał mecz w piątym secie przy stanie 4:0 dla Serba. Jednak tamten pojedynek pokazał, że Musettti posiada narzędzia, aby postawić się tym najlepszym. Novak Djokovic broni tytułu na Roland Garros. Do III rundy lider rankingu ATP awansował bez straty sety i jak podkreśla z każdym rozegranym meczem, czuje się coraz lepiej. Oto, co powiedział Serb: „W pełni koncentruję się na turniejach wielkoszlemowych, oraz Igrzyskach Olimpijskich, gdzie będę reprezentował mój kraj. Inne turnieje są dla mnie wyzwaniem, abym znalazł w sobie motywację.” Musetti nie miał udanego sezonu jak do tej pory, ale podczas Roland Garros pokazuje się z bardzo dobrej strony, oba mecze wygrał też bez straty seta i z pewnością postawi trudne warunki faworytowi.
Świątek I. - Bouzkova M.
23. URODZINY MISTRZYNI. W piątek najlepsza tenisistka globu – Iga Świątek, obchodzi 23 urodziny, na szczęście, jest wciąż w turnieju i może bronić tytułu. W środę byliśmy świadkami fantastycznego widowiska, w którym Iga pokonała Naomi Osakę, choć musiała bronić piłki meczowej i przegrywała nawet 2:5 i 0:30. Wielka mistrzyni po raz kolejny pokazała wielki charakter. To był kapitalny pokaz kobiecego tenisa na najwyższym poziomie, a słynna Chris Evert powiedziała, że ten mecz był godny finału. Iga nie tylko pokazała wielki charakter, ale też po meczu udzieliła odważnego wywiadu, na temat zachowania fanów podczas Roland Garros. Trafione w sedno. Brawo. Elina Svitolina powiedziała: „Iga gra wyjątkowo agresywnie, nigdy nie wiadomo czym cię zaskoczy, ale zawsze gra bardzo intensywnie, Uwielbiam patrzyć na jej tenis. Wspaniale, że ktoś taki jest na szczycie naszego sportu.” Możemy się tylko podpisać po laurce złożonej przez tenisistkę z Ukrainy. Rywalką Igi w III rundzie będzie Czeszka Marie Bouzkova. I jeszcze jedno. Oficjalna strona WTA Tour umieściła ankietę z pytaniem – ile tytułów wielkoszlemowych zdobędzie Iga Świątek. Aż 82% respondentów odpowiedziało, że powyżej 10. W pełni zgadzam się z tymi prognozami.