Midtjylland – Fenerbahce. Dwóch Polaków z dwóch światów
Trudno o dwie bardziej skrajne od siebie filozofie funkcjonowania niż model duński i turecki. Ci pierwsi są wyznawcami pracy od podstaw, popartej nauką, liczbami, minimalizacją ryzyka. Ci drudzy to typowo krótkoterminowy projekt oparty na szybkim sukcesie za wszelką cenę. W tych dwóch światach odnajdują się reprezentanci Polski – Adam Buksa i Sebastian Szymański.
Inter – Monaco. Ucieczka przed barażami
Czy to w ogóle możliwe, by wygrać z Interem, który w siedmiu dotychczasowych spotkaniach stracił tylko jednego gola? Z myślą, by tego dokonać, pojechali do Mediolanu piłkarze Monaco. Ale i trzy punkty mogą nie wystarczyć, jeśli nie spełnione zostaną inne warunki.
Juventus – Benfica. Bój drużyn-paradoksów
Stara Dama jest obok Bolonii w najgorszej sytuacji spośród włoskich zespołów walczących o fazę pucharową Ligi Mistrzów. Kiedy Inter, Milan i Atalanta mogą bezpośrednio dostać się do 1/8 finału, Juventus ma na to iluzoryczne szanse, nawet jeśli dziś pokona Benfikę. Lizbończycy nie mają pewnej sytuacji, ale oni nie wydostaną się już ze strefy barażowej.
Stuttgart – PSG. Remis, który urządza wszystkich
Znamy to z mundiali czy Euro, kiedy obie drużyny mogą walczyć do upadłego, ale wtedy jedna z nich odejdzie z niczym, ale mogą też uzyskać satysfakcjonujący obie strony remis, co jest najbardziej prawdopodobnym rozstrzygnięciem w starciu VfB Stuttgart – PSG. Oba zespoły są wystąpią wówczas w fazie play off Ligi Mistrzów, co dla paryżan jest z pewnością niemałym rozczarowaniem.
Fulham – Manchester United. Na krawędzi
Bruno Fernandes zatrzymał kolejną falę krytyki, która mogła spaść na trenera Rubena Amorima. W tym, w czym krytycy widzą balansowanie na krawędzi, niektórzy zobaczyli mit założycielski obecnego Manchesteru United. By jednak go potwierdzić, potrzebna jest wyjazdowa wygrana z Fulham w niedzielę.
Fenerbahce – Lyon. Czekamy na Szymański show
Gdyby nie metryka niektórych piłkarzy, Fenerbahce mogłoby ze swoimi osobowościami w składzie, także Sebastianem Szymański, skutecznie rywalizować w Lidze Mistrzów. Na razie jednak zespół Jose Mourinho nie może być pewny awansu do fazy pucharowej Ligi Europy. Jego czwartkowy rywal, Olympique Lyon, to przykład pucharowej choroby, gdzie w międzynarodowej rywalizacji idzie mu jak trzeba, a u siebie w kraju cienko przędzie.
Manchester U. – Rangers. Amorim bije się w piersi
Nie piłkarze z Old Trafford, a ich trener Ruben Amorim strzelił sobie samobója. Niektórzy uważają, że to początek końca, jeśli szkoleniowiec mówi, że jego podopieczni są najgorsi w historii. Jego krótką karierę w Anglii może skończyć dziś Glasgow Rangers.
Fulham – Manchester United. Na krawędzi
Bruno Fernandes zatrzymał kolejną falę krytyki, która mogła spaść na trenera Rubena Amorima. W tym, w czym krytycy widzą balansowanie na krawędzi, niektórzy zobaczyli mit założycielski obecnego Manchesteru United. By jednak go potwierdzić, potrzebna jest wyjazdowa wygrana z Fulham w niedzielę.
Szachtar – Brest. Nie hit, ale mecz za miliony euro
To drugi najważniejszy mecz środowych spotkań Ligi Mistrzów, w każdym razie o największym potencjale oddziaływania na tabelę. Choć rywale nie są nośni, to na europejskiej arenie rozdają karty. W przypadku francuskiego zespołu są to dobre karty rozdane samemu sobie.
PSG – Manchester City. Krezusi z powyłamywanymi nogami
Gdyby o wyniku w futbolu decydowały tylko pieniądze, rokrocznie w finale Ligi Mistrzów widzielibyśmy pompowane bliskowschodnimi fortunami kluby z Paryża i Manchesteru. Na szczęście tak nie jest, duch romantyzmy wciąż unosi się nad europejską piłką i także dlatego wciąż nie wiadomo, czy w obecnym sezonie oba zespoły w ogóle zagrają w fazie pucharowej.
Atletico – Bayer. Simeone i Alonso znów się będą bić
W Hiszpanii mecz ten okrzyknięto pojedynkiem, który rozpoczął się już dwie dekady temu. Wtedy to zaczęły krzyżować się drogi Diego Simeone i Xabiego Alonso. We wtorek jeden będzie chciał przechytrzyć drugiego, stawka jest niebagatelna, bo wynik może zdecydować o bezpośrednim awansie do 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Benfica – Barcelona. Kasa, Misiu, kasa…
Nowa Liga Mistrzów ma wiele wabików, poza prestiżem wynikającym z jej występów, jest miejscem spełniania aspiracji, kopalnią pieniędzy oraz balsamem na niepowodzenia krajowe. Barcelona potrzebuje awansu do 1/8 finału dla każdego z tych przywilejów. Wtorkowy mecz z Benfiką, a później rywalizacja z Atalantą może dać wszystko albo nic.
Real M. – Las Palmas. Znokautować Tysona w jego ringu
Chelsea – Wolverhampton. Im strzelać nie kazano?
Getafe – Barcelona. Ciągle wierzą w „Campeones”!
Choć środek sezonu jest dla Barcelony więcej niż słaby, po zwycięstwie z Realem Madryt 5:2 wszyscy uwierzyli, że za kilka miesięcy Hiszpania powie o drużynie Hansiego Flicka „Campeones”. Zadanie nie jest łatwe, problemy organizacyjne trapią Katalończyków, ci jednak myślą, jak się wzmocnić i wyprzedzić na finiszu zespoły ze stolicy. Z Wojciechem Szczęsnym czy jednak bez niego w bramce?
Arsenal – Aston Villa. Emery i jego zadra
Mikel Arteta tuż przed wybuchem pandemii zastąpił na stanowisku trenera Arsenalu Unaia Emery’ego. Była to zmiana szybka, jak na warunki Kanonierów, którzy z reguły wiążą się z trenerami na długo, zaledwie po 78 meczach. Od tej chwili hiszpański szkoleniowiec przybywa na Emirates po raz trzeci i jeszcze ani razu nie przegrał. Tym razem strata punktów przez londyńczyków mogłaby oznaczać pożegnanie z marzeniami o mistrzostwie Anglii.
Bayern – Wolfsburg. Uwaga, Grabara na drodze!
Zanim Bayer Leverkusen wyszarpał z rąk Bayernu Monachium mistrzostwo po wielu latach, wcześniej podobny prymat przerwał VfL Wolfsburg. Dziś Wilki nie są zdolne powalczyć o tytuł Deutscher Meister, ale dla nas to zawsze gratka zobaczyć, jak polski piłkarz staje na drodze bawarskiego walca.
Real M. – Celta. Podnieść się po Duddży
To była ciężka masakra, z której Królewscy będą podnosić się jakiś czas. Porażka z Barceloną 1:5 w finale Superpucharu nie może przejść bez echa, jedną z jej konsekwencji może być ograniczenie w podstawowej jedenastce walorów ofensywnych. W czwartek sprawdzian w Pucharze Króla z Celtą Vigo.
Barcelona – Real Betis. Kryzysy? Tak kryzysy wyboru
Kiedy po druzgocącej porażce w finale Superpucharu najważniejsi ludzie w Realu Madryt, a więc Florentino Perez i Carlo Ancelotti, zastanawiają się, czy dziewięć goli przyjętych od Barcelony w dwóch meczach można uznać za kryzys, w Barcelonie właśnie dumają, jak wykorzystać to efektowne zwycięstwo i odwrócić niefortunną kartę na właściwą stronę. Dumają tam także, na kogo postawić w bramce – czy na powrót na Inakiego Penę, czy jednak na Wojciecha Szczęsnego, którego faul poza polem karnym i czerwona kartka stała się ostrzeżeniem dla trenera Hansiego Flicka.
Nottingam – Liverpool. Czerwony alarm w The Reds
Jeszcze niedawno traktowani jako zespół za słaby Premier League, a za mocny na Championship. Teraz Nottingham wojuje w czołowej trójce najsilniejszej ligi świata, którego we wtorek przeegzaminuje prowadzący w tabeli Liverpool. Już raz, i to na Anfield, taki egzamin skończył się niepowodzeniem faworyta.